piątek, 12 sierpnia 2011

Hej Frank, czyś ty na łeb upadł?

Wyjeżdżałem na urlop, żegnając się z problemami tego świata i windującym wysoko szwajcarskim Frankiem. Kiedy już powróciłem z krainy spokoju i zapomnienia, Frank ryknął jeszcze mocniej! Wszystkie problemy tego świata zamieciono pod dywan, aby uspokoić nerwowego Franka. Okazuje się, że walutowa paskuda spędza sen z powiek kilkuset tysiącom jego ofiar - tylko w naszym kraju!   Jako, że nie mój to problem, starałem się spać spokojnie, ale nie!, okazuje się, że to problem nas wszystkich. A przynajmniej może się nim stać. Bo już padają propozycje, by pomóc jakoś ofiarom tego złośliwego wirusa, który nie chce odpuścić. A ja się pytam, co to znaczy pomóc? Co, ściepę narodową mamy urządzić , dla ratowania, tych którzy chcieli poprawić swój status społeczny, a im nie wyszło? Ja mówię pas. Nie mam zamiaru i grosza nie dołożę. Każdy biorący kredyt jest wszakże poinformowany o wszystkich niebezpieczeństwach i ponoszonym ryzyku. I ja nie mam ochoty przejmować ich bólu na swoje barki. Biorący kredyt, czynią to w celu perspektyw swojego lepszego życia, jednak nikt im nie obiecywał, że będzie lekko. Wychodząc z domu, nie wiemy co nas spotka, a może wydarzyć się wszystko. Koło mojej pracy kilka miesięcy temu, zawaliła się część balkonu. Poleciał gruz i tynk. Na szczęście nikogo pod nim nie było, a więc obyło się bez ofiar. Jedną z nich, równie dobrze, mogłem być i ja. Gra na giełdzie, to także twoje ryzyko. Gra w lotto wcale nie mniejsze, bo zrujnujesz siebie i rodzinę także, a idąc po zapomogę do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, naciągasz tych uczciwie pracujących i w pocie czoła powoli się dorabiających. Wychodząc za mąż, kobieto droga, też nie wiesz czy nie przytrafił się tobie przyszły pijaczyna, a co za tym idzie ponosisz ryzyko. Chciałeś bracie luksusu, chciałeś osiągnąć szybko to , na co inni , nie podejmujący ryzyka kredytowego, musieli czekać, dorabiając się latami, to nie miej pretensji. Nic w życiu nie jest pewne i bezpieczne. Nie wiesz kiedy i co cię spotka. Kapryśny Frank pokazał, że niczego pewnym być nie można, nawet jeśli wszyscy doradcy cie zapewniali o stabilności, pewności i jego potędze.

Andrzej Masłowski

RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl
"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę o godz. 22.00 

nawiedzonestudio.boo.pl