środa, 16 marca 2011

GRAND ILLUSION - "Brand New World" - (2011) -

 GRAND ILLUSION - "Brand New World" - (AOR HEAVEN) -



W zasadzie to ,prawie kompletnie nie znam twórczości grupy GRAND ILLUSION, poza jedną płytą, którą kupiłem sobie jako nowość w 2002 roku. Był to album "View From The Top". Bardzo uroczny, taki melodyjno-symfoniczno-metalowy muzak. Muzak to właściwe określenie i bynajmniej nie chcę ,by zabrzmiało jakoś kąśliwie. Płyta ta wówczas w miarę mi się podobała, lecz nie na tyle, by za wszelką cenę wszcząć poszukiwania ewentualnych innych dzieł zespołu. W ub. roku przeglądając pewien katalog nowości, napotkałem reklamę ich nowej płyty. Okładka płyty jak i zdjęcie z nowym image muzyków, wyglądały zachęcająco i imponująco zarazem. Oczywiście, w naszym pięknym kraju, kupno tej płyty okazało się niemożliwe, a jako zaprzysiężony wróg całego tego syfu empetrójkowego, postanowiłem ambitnie poszukać jej poza rodzimym showbusinessem, ale  w cenie niższej od tych oferowanych na eBayu. Tam poniżej stu złotych nie było żadnych szans. W końcu się udało, przypadkiem, za przyzwoitych złotych pięćdziesiąt.
Ale do rzeczy. GRAND ILLUSION to grupa szwedzka, świetnie czująca się w kompozycjach melodyjnych, ale i nie prostych. Panowie uwielbiają pojedynki klawiszowo-gitarowe oraz śpiewanie na kilka głosów, zarówno w chórkach, jak i w dzieleniu się na tzw. pierwsze partie wokalne. Otrzymujemy tutaj dwanaście utworów, o różnych tempach i nastrojach. Płyta rozpoczyna się żywiołowo i bardzo przebojowo. Pierwsze dwa utwory "Never Find Her Alone" oraz "All Out Of Love" nie pozwalają nabrać tchu - są fantastyczne! Później są i ballady, jak: słodziutka "Emily" czy nieco żywsza "Brand New World" - z wykrzyczanym refrenem a'la TOTO. Są i także kompozycje bardziej pogmatwane i pokomplikowane, co czyni tę płytę urozmaiconą i interesującą zarazem. Ta przyjemna płyta upewniła mnie, że po 9 latach nieobcowania z muzyką GRAND ILLUSION, nie zmieniło się na pewno jedno, otóż, że mam do czynienia z dobrą grupą, zarówno warsztatowo jak i kompozycyjnie, lecz nie powalającą niczym szczególnym. Fajna muzyka do posłuchania nawet wielokroć, ale gdyby przyszło mi się z nią rozstać, serca z żalu nie rozbije.

Andrzej Masłowski

RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!!
"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę o godz. 22.00 

nawiedzonestudio.boo.pl