piątek, 24 czerwca 2022

wild side of life

Pozaalbumowy singiel Status Quo "Wild Side Of Life". Wydany pół roku po albumie "Blue For You". Nie załapał się na niego, tym samym stając się odrębnym wydawnictwem. Inna sprawa, iż na rewersie singlowej okładki, Phonogram reklamowało winyl oraz kasetę "Blue For You".
Mamy do czynienia z klasykiem country początku lat pięćdziesiątych, należącym do śpiewnika Hanka Thompsona. W oryginale to powolny numer, opatrzony skrzypcami i przetworzoną czymś w rodzaju true bypass gitarą, natomiast Status Quo, czego nie tkną, zamieniają w boogie. Jest zatem żywo, rytmicznie i skocznie. I oczywiście rockowo. Fajne coś, czego nie musimy szukać jedynie na tym konkretnym singlu. Występuje też na paru kompilacjach. Ale wiadomo, oryginalna okładka zawsze z pierwszeństwem przejazdu.
Kawałek gawędzi o dziewczynie, która pracuje jako niańka, jednak pewnego dnia rzuca nudziarstwo i wybiera życie nocne - dziką stronę życia. Produkcja DeepPurple'owy Roger Glover.
Na stronie B "All Through The Night". Także niealbumowy numer. I jest to równie dynamiczne boogie, co ponad trzyminutowa strona A.
Złota era Status Quo, acz jeszcze sprzed "Whatever You Want" czy scoverowanej potęgi Johna Fogerty'ego "Rockin' All Over The World".
9 miejsce w Zjednoczonym Królestwie. W Stanach poza dwusetką Billboardu. Jak zawsze, zresztą. Amerykanie nigdy nie poznali się na ekipie Rossiego i Parfitta. 

a.m.