Nastąpiła cisza wyborcza. Kończymy z polityką i im towarzyszącymi emocjami. Prosiłbym nie dopisywać już komentarzy politycznych, bowiem takowe będę zmuszony usuwać. Z przykrością, gdyż cenię sobie każdy wpis, nawet jeśli nie jest po mojej myśli. Na tym polega wolność. Co jest samo w sobie piękne. Chciałbym tylko odpowiedzieć czytelnikowi podpisującemu się jako "Syn", że nikogo nie obdarzam nienawiścią. Jak już to niechęcią, albo drwiną. To z tych złych emocji. Nienawiść to mocne słowo i zdaje się, że z mojego serca chyba do nikogo nie wypływa. Tak więc, prosiłbym o nieprzypinanie mi nie moich łatek. Na przeprosiny nie liczę i o nie się nie upominam, ale pozwolę sobie zauważyć, że Obywatel "Syn" zarzucił mi to już po raz drugi. Przed każdymi wyborami zawsze się nimi trochę emocjonuję, bo taki już jestem, i choć w przeszłości było to po mnie widać nieco mniej, to na starość zdziebko mi się odmieniło. Do czego także mam prawo. Wymiana poglądów pomiędzy dorosłymi i inteligentnymi ludźmi może być ostra i nie widzę w tym niczego złego. Nie chce mi się siedzieć cicho, jeśli mam ochotę wybuchnąć. Uważam, że każdy ma do tego prawo. Byle nie zabijać, nie kraść, i nie czynić rzeczy równie haniebnych. Natomiast ostre słowa jeszcze nikogo nie zabiły. I nie trzeba się ich bać. Ale muszą jednak stanowić podstawę czegoś. Zatem, jeśli ktoś posądza mnie o nienawiść, nie znając mnie, jest po prostu niesprawiedliwy. I szczerze mówiąc, nie życzę sobie tego. Bo ja o żadnym tutaj z Was tak nigdy nie pomyślałem, choć po takich uwagach względem mnie, mógłbym różnie pomyśleć. A to, że wielu polityków rzuca nienawiścią, jest częstą prawdą, kłującą po oczach. Widocznie jest to wkalkulowane w wykonywanie takiego zawodu. A jeszcze co do zarzucanej mi cechy, to osoba podpisująca się pod takimi słowami, ukryta jest pod pewnym nickiem, a więc ma przewagę nade mną. On (ona ) mnie zna, a ja jej (jego) nie.
Kończąc, prosiłbym o niedopisywanie w ewentualnych komentarzach nazwisk polityków, nazw partii, itd... Usunę każdy taki wpis, nawet jeśli poza tymi drobiazgami, będzie on nosić w sobie treści mądre.
Trzymajmy się ciszy wyborczej do niedzieli, do godziny 21-szej, po czym możemy sobie nawtykać różne sympatyczne złośliwości, na zasadzie kto wygrał , kto przegrał, kto miał rację, a kto nie. A od poniedziałku 10 października, dać sobie spokój z polityką, albo i nie, jeśli komuś wciąż ona będzie mocno potrzebna.
Andrzej Masłowski
RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl
"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę o godz. 22.00
nawiedzonestudio.boo.pl