środa, 19 października 2011

ALICE COOPER - "Welcome 2 My Nightmare" - (2011) -

 ALICE COOPER - "Welcome 2 My Nightmare" - (UNIVERSAL) -



To była najbardziej oczekiwana przeze mnie płyta tego roku. Niepewność i obawy narastały z każdym dniem, gdyż tytuł zobowiązuje, a przecież ostatnie dokonania Alicji w Krainie Czarów niczym nie powalały. A poza tym, zmierzyć się ze stworzeniem kontynuacji do jednego ze swoich najlepszych dzieł po aż 36 latach, jakim było "Welcome To My Nightmare", to nie lada wyzwanie. Na szczęście maestro podszedł do sprawy bardzo poważnie. Zaprosił do współpracy ludzi, z którymi nagrywał w przeszłości najwspanialsze swoje dzieła. Cieszy zatem obecność producenta Boba Ezrina, który zanim został masowo kojarzony z grupami Kiss czy Pink Floyd, to przecież pierwsze laury zbierał za współtwórstwo sukcesów u boku Alice'a Coopera. A łącznie ci obaj panowie stworzyli około dziesięciu płyt. Musi również ucieszyć ponowny udział kilku znakomitych kompozytorów, jak choćby Desmond Child czy Dick Wagner. Spośród sporej obsady muzyków warto wyróżnić także dawnych etatowych w zespole Alicji, jak gitarzyści: Steve Hunter i Michael Bruce (przy okazji także jako klawiszowiec), czy basista Dennis Dunaway oraz perkusista Neal Smith. W takiej obsadzie wstydem byłoby odstawić fuszerę. Oczywiście atrakcyjność "Welcome 2 My Nightmatre" mają także podnieść występujący gościnnie i epizodycznie: Vince Gill, Kesha, Rob Zombie czy John 5", ale od razu dodam, iż nie odgrywają oni jakiś znaczących ról, choć dają się rzecz jasna zauważyć.
Cooperowi zależało, by kompozycje, brzmienie, musicalowy rozmach i archaiczna hard rockowa drapieżność podporządkowana była estetyce i myśleniu lat 70-tych. Trudno opisać ten album tak ogólnikowo, z kolei nie widzę sensu rozprawiać się nad każdym z utworów, tak więc najkrócej ujmę to słowami, iż mamy do czynienia z dziełem wybitnym! I absolutnie z jedną najlepszych płyt Coopera w całej jego przebogatej karierze. I niech mnie duch Stevena prześladuje w nocnych koszmarach jeśli nie jestem w tej chwili szczery. Chłopiec ten zaprasza nas po raz drugi do swojego świata bardzo realistycznej wyobraźni. Już pierwszy bardzo przebojowy utwór "I Am Made Of You" zawiera fortepianowe intro znane nam z kompozycji "Steven", a całą swą strukturą bliski jest innego Cooperowskiego klasyka, jakim jest "Hello Hooray" (z genialnej płyty "Billion Dollar Babies" z 1973 r.). Nie może się po prostu nie podobać kapitalna króciutka i nieco chora kołysanka "The Nightmare Returns" czy następujący po nim "A Runaway Train", zagrany toćka w toćkę niczym "Train Kept A-Rollin'" The Yardbirds. Absolutnie obłędnym fragmentem płyty jest także kompozycja "I'll Bite Your Face Off", zagrana niczym najlepsi Rolling Stonesi (ta gitara, no i ten zacięty wokal - bomba!!!). W taki sposób mogę się po niebiosy rozpływać nad każdym kolejnym utworem, ale każdy kto posłucha tej płyty, zrozumie, że jako całość jest fenomenalnie spójna, atrakcyjna, chwytliwa, no i że tak kapitalnych piosenek dawno już nie było, i coś czuję, że długo nie będzie. Nie są to jednak piosenki radosne. Najczęściej pokazują świat w krzywym zwierciadle. Wykoślawiony, chory i zły. Bo na przykład w takim "When Hell Comes Home", Steven , który żyje w świecie rodziców alkoholików, planuje zabić swego ojca. Z kolei w "I Gotta Get Outta Here" nasz bohater zadaje sobie pytanie: "czy naprawdę umarłeś, a może żyjesz w koszmarze?". Zaznaczę jeszcze, że w finałowym instrumentalnym "The Underture" pojawia się motyw z utworu "Steven", znanego właśnie z pierwszej części z roku 1975. Jedynie razić może sztuczność i cukierkowatość (niby gwiazdy?) niejakiej i nijakiej zarazem Keshy, która odgrywa rolę diablicy w kompozycji "What Baby Wants". Mało przekonująco, moim zdaniem. Ale to jedyny i zresztą mało zauważalny zgrzyt, który niech nie przysłoni nam obrazu jednej z najlepszych płyt tego roku. Wręcz bliskiej doskonałości.


Andrzej Masłowski

RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl
"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00 (4 godziny na żywo!!!, tylko z płyt)

nawiedzonestudio.boo.pl