wtorek, 21 czerwca 2016

czego teraz potrzebuje świat?

Zrobiło się lato. Na razie tylko na papierze. Zamiast słońca, od rana deszcz. Dobry dla trawy, dla roślin, choć ja nie lubię. Od teraz dłuższe noce. Szkoda, osobiście wolę dłuższy dzień, nawet jeśli paradoksalnie nocą mi najlepiej. Gdy miasto śpi i najwyraźniej słychać muzykę.
Oznajmiłem szefowi, że dzisiaj z racji meczu tyram tylko do siedemnastej. Zamurowało niekibica. I oby nasza bramka była dziś równie niedostępna. Liczę nie tylko na dobry mecz, a przede wszystkim - na zwycięstwo. Tak, jak to wczoraj przypieczętowali Walijczycy. Oglądałem z podziwem. Mocarstwo na kolanach. Nie ma siły złego na jednego, a jedynie dwa razy po jedenastu kopaczy na zielonym placu o parametrach sto na siedemdziesiąt. Nie liczą się militaria, potęga terytorialna, a siła mięśni, szybkość, zwinność, technika, spryt. W futbolu Liliput może dokopać Goliatowi, i to jest piękne. I tylko w sporcie staje możliwe, by trzystutysięczna Islandia zagrała jak równy z równym z takimi wielomilionowymi, jak Portugalia czy Węgry. Jutro zacisnę za nich kciuki w meczu z Austrią. Ale dzisiaj liczy się tylko Polska.
Piosenka na dziś: Tom Jones "What The World Needs Now Is Love". Piosenkę napisał w połowie lat 60-tych Burt Bacharach dla Jackie DeShannon, a później wykonywało ją jeszcze bardzo wielu artystów. Jednym z nich był Tom Jones, który własną wersję umieścił na udanym longplayu "I Who Have Nothing" w 1970 roku. Było na nim więcej przeróbek, dla przykładu: "To Love Somebody" - z repertuaru Bee Gees, bądź "Lodi" - grupy Creedence Clearwater Revival, ale to właśnie piosenka "What The World Needs Now Is Love" porywała szczególniej.
Bardzo lubię głos Toma Jonesa. Jedną z moich piosenek życia jest "Delilah". Pamiętam jak mnie zmiotła, gdy ją poznałem w wieku 12-13 lat. W tym samym czasie poznałem jego "She's A Lady", choć skomponowane przecież przez Paula Ankę - tego od szlagieru "Diana". Co za czasy.
Nigdy nie mogłem pojąć, dlaczego tak genialny wokalista nie stanął na czele jakiego rockowego bandu, przecież pozamiatałby konkurencję. Co prawda do dzisiaj udowadnia swą wielkość i chyba nieźle na tym wychodzi. Wystarczy dla przykładu posłuchać jego ostatnich kapitalnych albumów. To, co zrobił z numerami Paula McCartneya, Boba Dylana czy Paula Simona - wręcz niepojęte.
"What The World Needs Now Is Love" niesie się słowami o tym, że wszystkiego czego potrzebuje teraz świat, to miłości. Słodkiej miłości. "....what the world needs now is love, sweet love...."






Andrzej Masłowski

RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - 
www.afera.com.pl

"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00


"... dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"