wtorek, 27 grudnia 2011

Takie tam po Świętach, a i przed Sylwestrem.

Święta, Święta, i po Świętach. Brutalna poranna pobudka. Koniec dobrego. Do roboty. Trzeba powrócić do codzienności. Przed wyjściem z domu spoglądam jeszcze na zaokienny termometr, i zauważam na nim 9 stopni powyżej zera. Cholerka, gdyby tak zza tych chmur wyłoniło się przygrzewające słoneczko, to mogłoby dojść do plus piętnastu, a to by była już prawdziwa wiosna. Ale i tak nie jest źle. Nie pamiętam , kiedy o tej porze roku, było tak ciepło. Dzięki temu zapłaciłem za ostatnie dwa miesiące o połowę mniej za prąd, w mojej robocie, w stosunku do roku ubiegłego. I nie tylko z uwagi na grzejniczek olejowy, ale do tej pory nie zrobiłem jeszcze ani jednej kawy czy herbaty. Cały czas tylko zimne napoje. Choć z tym to uważać należy. Podczas ostatniej niedzielnej audycji, popijaliśmy z Agnieszką tylko zimne napoje, a po drugiej w nocy przyszło nam poczekać na dworze za taksówką, tak z dziesięć minut, i kiedy wróciłem do domu, zaczęło mnie w gardziołku podszczypywać. Na szczęście moja żoncia dobrze zaopatrzyła domową apteczkę, i dwa neoanginy zaaplikowane po trzeciej w nocy, plus dwa kolejne od samego rana, doprowadziły mnie do pełni sprawności. Bo szkoda byłoby się przed Sylwestrem rozłożyć. Chyba, że po raz pierwszy od niepamiętnych lat, spędzę go poza szaleńczym parkietem? Oby nie. Wiem, że są różne formy jego spędzania. Jedni idą na jakieś okrutne bale, przyodziani w paralityczne garnitury (hańba! dla prawdziwego rockmana), drudzy tego dnia celowo przykładają głowy do poduch przed północą, jeszcze inni wybierają na przykład marznięcie na Starym Rynku ,z szampańskimi kwasidłami w dłoniach i wymalowanym uśmiechem skierowanym do kamer telewizyjnych,..., i tak dalej, i tak dalej. Ja to najbardziej lubię grono przyjaciół. Gwar, śmiech, pijaństwo, obżarstwo i kolekcję takich hitów, że portki opadają. I oby tak też było w tym roku. Czego wszystkim życzę , przy tejże okazji. Ale z tego co mi dzisiaj pewien dobry znajomy doniósł, to w Poznaniu, do kotleta ma przygrywać Perfect. Ojojoj! Za friko i do tańca. Cóż, znak czasów. Podobno wystąpi także Gazebo. Tak, tak, ten od "I Like Chopin" czy "Lunatic". Jako młodzieniec, uwielbiałem te piosenki, i ze starej płyty wciąż sobie chętnie ich nawet i dzisiaj posłucham. Ciekawe, co facet potrafi jeszcze na żywo? Chętnie zobaczę w telewizorni, ale na Plac Wolności nie pobiegnę w tę zimnicę. Że o oparach z wydychanego wińska i szampana już nie wspomnę, bo na samą myśl... Ale to nie Gazebo ma być gwiazdą No.1. Tak samo jak i nie London Beat, którzy mają także wystąpić, a jakaś tajemnicza niespodzianka. Nie wiem kim ona się okaże, ale kilka miesięcy temu z przecieków wynikało , że będą to OMD. Czyli Orchestral Manoeuvres in The Dark. Gdyby to oni  mieli stać się tą niespodzianką, to... nie powiem, byłoby coś.
Ale abstrahując od Sylwestra, do którego mamy jeszcze cztery dni, dziś kolejna porcja zdjęć, uchwycona podczas jazdy tramwajem. Co nietrudno będzie zauważyć. Te zamazy i zarysowania na szybie pojazdu, widoczne są aż nadto. Z tymi zdjęciami to nieco wyhamuję na jakiś czas, by nie było zbyt nudno, ale pomyślałem sobie, że utrwalę dzisiejszy poranek w Centrum Miasta, w atmosferze tuż poświątecznej.

/opustoszały przystanek na Moście Teatralnym/ - Studenci i licealiści mają wolne od zajęć, i miaste od razu jakieś takie wymarłe


/w "dziewiątce" także puścizna/


/Rondo Kaponiera/


/także Kaponiera, kilka sekund później/


/dzisiaj 93-rocznica Powstania Wielkopolskiego (zwycięskiego!!!), o czym także przypominano Poznaniakom, jak choćby i tu, czyli na Kaponierze, na wysokości torów kolejowych/


/Wydział Prawa i Administracji UAM/


/wszystko razem - fragment Auli UAM, w głębi Teatr Wielki, pomnik Adama Mickiewicza oraz Krzyże Bohaterów Czerwca 56 (i nie tylko)/


/Zamek Cesarski/


Zdjęcia powyższe, to głównie dla tych z dala od Poznania. By im się milej zrobiło.


Andrzej Masłowski

RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl
"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00 (4 godziny na żywo!!!, tylko z płyt)

nawiedzonestudio.boo.pl