środa, 19 stycznia 2011

MOSTLY AUTUMN - Go Well Diamond Heart - (2010) -

MOSTLY AUTUMN - "Go Well Diamond Heart" - (Mostly Autumn Records) -


Kiedy wdaję się w dyskusje o Mostly Autumn, odnoszę wrażenie, iż ta grupa istnieje ze trzydzieści lat. Nie dość, że muzycy posiadają obfitą dyskografię, często koncertują (szkoda, że jeszcze nigdy w Polsce!), to o ich muzyce ciepło mówią ,zarówno młodzi odbiorcy, ale i także tacy, którzy pamiętają premierę pierwszej płyty Pink Floyd. Zaledwie w ciągu 13 lat działalności Mostly Autumn, wydarzyło się tak wiele. W tym jakże krótkim czasie, muzycy zdobyli uznanie i serca ogromnej rzeszy fanów na całym świecie. Ich każdy krok śledzony jest z największą uwagą, a na to mogą liczyć tylko ci najwięksi. Choć, przecież Mostly Autumn , to nie Muse czy Coldplay. Pod tym względem ich siła rażenia jest dużo mniejsza, nie sprzedają przecież tylu płyt i nie wypełniają stadionów podczas koncertów. A jednak ich wielkość jest niepodważalna, bowiem w tym niemodnym gatunku, jakim jest rock artystyczny, od lat mało kto im zagraża. Genesis praktycznie nie istnieją, Pink Floyd także, grupy typu IQ czy Pallas, choć bardzo dobre, nie przebiły się niestety do szerszej publiczności, a i taki prześliczny Pendragon popularność ma znikomą (na szczęście w Polsce jest odwrotnie). Zresztą, nie chodzi o przebijanie się kartami sławy, chodzi o wartość samą w sobie, czyli o muzykę. A ta u Mostly Autumn jest najwyższych lotów, o czym ponownie grupa nas przekonuje. Po kilku chudych latach i bardzo przeciętnych albumach, vide "Glass Shadows" (2008) czy "Storms Over Still Water" (2005) czy w miarę niezłym "Heart Full Of Sky" (2006), wydany niedawno ":Go Well Diamond Heart" jawi się niczym arcydzieło! Nie ustępuje on, a wręcz dorównuje najlepszym dokonaniom grupy, a konkretnie dwóm pierwszym albumom, bezapelacyjnie najpiękniejszym! Co prawda jedynka i dwójka ukazały się w latach 1998-99. Ktoś pomyśli, że zespół przespał całą minioną dekadę. Absolutnie nie. Przecież pierwsze trzy płyty, wydane na początku minionej dekady, niewiele ustępowały swoim poprzedniczkom. Grupa dzielnie kontynuowała dzieła mistrzów folk rocka spod znaku Fairport Convention, Steeleye Span czy Clannad , a także twórców art-rockowych jak Pink Floyd, Genesis czy Camel. Na najnowszym "Go Well Diamond Heart" wszystkie najlepsze cechy wyżej wymienionych twórców znalazły wyjątkowo mocne odbicie. Proszę mi pokazać, które ze współczesnych grup art-rockowych, czy jak im tam, potrafi nagrać takie klejnoty, jak; "Hold The Sun" , "And When The War Is Over..." , "67-79" (absolutnie genialny!) , "Anything At All" (gitara Josha brzmi jak u Gilmoura w czasach "Animals") , "Hats Off" (no właśnie, Czapki z Głów!). Ale to tylko kilka przykładów. Cały podwójny album to jedna z najpiękniejszych rzeczy XXI wieku, w takim właśnie graniu. Bez cienia przesady. A pod słowami podpisuje się człowiek uzależniony od tego albumu, słuchający go codziennie!

Andrzej Masłowski

RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!!
"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę o godz. 22.00 

nawiedzonestudio.boo.pl