Kawał porządnie i zawodowo skrojonej pop'muzyki, o niekiedy odcieniach funk/soul/jazzujących, do czego ambitnie predysponuje cała 'piaskowa' sekcja.
Miękki głos byłego lidera Mafii ma całkiem szeroką skalę i da się nim sprawnie wachlować po zarówno wolnych, jak i szybkich terytoriach piosenkowych temp. Większość repertuaru dla mnie enigmatyczna, jednak, jak każdy nie miałem problemu z rozpoznaniem melodii do Złotopolskich czy równie odległego hitu "Niecierpliwi", który w latach 90's popełniony w unii z Robertem Chojnackim okupował całą Polskę. W tamtym czasie zawodowo prowadziłem odpowiedni sklep, w którym sprzedałem dziesiątki, a nawet setki egzemplarzy "Sax & Sex". Tym samym przyczyniłem się do rozmnażania całego tamtego sukcesu.
Na bis przefajna wersja "Byłaś Serca Biciem" - z repertuaru Andrzeja Zauchy.
Jeszcze Basia Parzeczewska. Gdzieś w środku show. Mówi coś Szanownym Państwu? Fajnie, jeśli tak, bo mnie akurat nie. Przy czym naprędce zostałem doinformowany, iż to triumfatorka którejś z edycji 'The Voice Senior'. Przybyła i zaśpiewała jeden wspólny z Piaskiem numer. Gromkie owacje, a i w ogóle niemałe pozytywne poruszenie. W Dopiewie Pani Basia to całkiem ktoś, jak się okazało. Z Panem Andrzejem przytulili się przed i po. A bo i też, co ważne, do przytulania, jak i olania TVP, Pan Andrzej kilka razy pozachęcał. Mnie akurat nie trzeba - przytulam się, nie oglądam.
Gmina Dopiewo rozpieszcza 'tambylców'. Na ubiegłoroczne zakończenie lata w tym samym miejscu wystąpił Krzysztof Cugowski, teraz zaś - na niemal jego otwarcie - Piasek. Nieźle, tylko przyklasnąć. Włodarze gustownie lokują w rozrywkę. Żadnych discopolowych głupawek, tylko artyści z głosem, dobrze nastrojonymi instrumentami oraz wyszlifowaną po pachy profesją.
Morze ludzi to też wyraźna aprobata. Rozrywkowi kusiciele z tej przyjemnej mieścinki i jej okolic potrafią z ludźmi za pan brat, a ja już wypatruję kolejnych w podobnym tonie atrakcji.
a.m.