czwartek, 21 lipca 2022

bajzel

Starówka
Podczas, kiedy z racji upałów wielu moich rodaków ledwie zipie, Andy funduje sobie spacer przez całe Centrum Miasta i okolice. Lato trwaj, jest przepięknie. Ale to pięknie, to tylko w pogodzie. Poznań brzydki, rozkopany, cały w remontach. Te nigdy się nie kończą. Co nad jednym położą kres, drugie rozryją. Widok znajomy ten - koparki, ciągniki, plus inny ciężki sprzęt. Hałas, kurz i robolska gwara. Każdego roku powtórka z rozrywki. Nigdy nic nieskończone. Tak, by usiąść na ławeczce i popodziwiać ukochane miasto. Zawsze rozryte i z gołą dupą. A jeszcze odzywają się buntownicy, że budynki pozasłaniane reklamami. Że to szpecące, że przemoc estetyczna. Plakaty, plansze i bilbordy ponoć zasłaniają całe piękno. Jakie piękno? Co pięknego kryje się pod tymi reklamami? Na dworcu, targach czy innych reprezentatywnych miejscach. Te płachty właśnie miasto koloryzują. Miasto obśrupane, smutne, szare. I gdyby nie ta reklamowa "przemoc estetyczna", byłoby jeszcze smutniejsze, jeszcze brudniejsze, brzydsze i niezachęcające. Prędzej piekło zamarznie niż kiedykolwiek zjedzie się tu rzesza turystów.

a.m.

Starówka

Starówka

Starówka

Plac Wolności

Plac Wolności

Św. Marcin

Św. Marcin