sobota, 16 lipca 2022

scream maker

Od paru dni lato nam zjesienniało, niemniej wierzę w Słońce, iż odda się jeszcze tej porze roku.
Ale uwaga, dobry news. Nasi polscy metale ze ScreaMaker (choć oni raczej piszą się oddzielnie - Scream Maker) właśnie podpisali umowę z Frontiers Records. Będzie zatem międzynarodowy album i oby coś jeszcze. To jest prawdziwy awans w hierarchii naszego metalu. Ziemia zadrżała.
Dla Frontiers realizowali się dotąd nie tylko Amerykanie, Anglicy czy Szwedzi, ale także Łotysze, Brazylijczycy czy Chilijczycy, dlaczego więc nie ktoś odpowiedni od nas. A ScreaMaker dobrzy są, o czym w swoim czasie także w moim Nawiedzonym zapewniałem.
Słabiutko, albowiem mam ich tylko jedną płytę, ale i tak jest mi mniej łyso od tych, którzy nie mają żadnej. ScreaMaker wydali cztery. I wszystkie niszowe, bezlabelowe. Ale dość tego, bo oto nadchodzi czas, kiedy pod ich piątym albumem zasygnaturują się Frontiers, zamiast dotychczasowego 'not on label'.
Sukcesów Panowie!

a.m.