czwartek, 23 sierpnia 2018

nie żyje ex-gitarzysta Lynyrd Skynyrd, ED KING (14.IX.1949 - 22.VIII.2018)

Z obozu Lynyrd Skynyrd nadeszła wieść o śmierci byłego gitarzysty grupy, Eda Kinga. Wstępnie, choć jeszcze nieoficjalnie, za przyczynę śmierci podaje się nowotwór płuc.
Eda Kinga usłyszymy na pierwszych trzech płytach amerykańskich southern-rockowców ("/Pronounced 'Lĕh-'nérd 'Skin-'nérd/", "Second Helping" oraz "Nuthin' Fancy"), a także na trzech innych z lat 90-tych ("Lynyrd Skynyrd 1991", "The Last Rebel" oraz "Endangered Species"), kiedy to Ed powrócił do zespołu w drugiej połowie lat 80-tych, na mniej więcej dekadę.
Ed King jest współkompozytorem m.in. takich klasyków, co: "Sweet Home Alabama", "Workin' For MCA" czy "Saturday Night Special", a więc czołowych przebojów grupy.
Można powiedzieć, że dokooptowany w jego miejsce Steve Gaines - co prawda, nie od czwartej, a od piątej płyty - jako trzeci gitarzysta w składzie, miał pecha, gdyż wkrótce podzielił smutny los z kilkoma innymi muzykami, którzy zginęli w katastrofie lotniczej - wśród nich m.in. absolutny lider Ronnie Van Zant.
Ed King we wrześniu skończyłby 69 lat. Muzyk zmarł w swoim domu w Nashville.
Dzięki Ci Ed za wszystkie pozostawione dobra, a teraz brnij do świata lepszego...







Andrzej Masłowski
 
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań 
 
"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"