poniedziałek, 27 sierpnia 2018

"NAWIEDZONE STUDIO" - audycja z 26 sierpnia 2018 / Radio "Afera" - 98,6 FM Poznań





"NAWIEDZONE STUDIO"
niedziela 26 sierpnia 2018 - godz. 22.00 - 2.00
 
RADIO "AFERA", 98,6 FM (Poznań)
www.afera.com.pl 


realizacja: Krzysztof Piechota Jr
prowadzenie: Andrzej Masłowski







WHITESNAKE - "Come An' Get It" - (1981) - w poprzednim tygodniu scoverowała nam tę piosenkę Doro, tak więc przyszedł czas na oryginał
- Don't Break My Heart Again

DORO - "Forever United" - (2018) - trzy różne ballady z jednej z dwóch wydanych równocześnie albumów byłej frontmenki Warlock. Wszystkie fantastyczne, choć każda smakuje inaczej.
- Lift Me Up
- It Cuts So Deep
- Caruso

WARLOCK - "Triumph And Agony" - (1987) - najpiękniejsza ballada Doro w ogóle, a zarazem ostatnia kompozycja w katalogu Warlock.
- Für Immer

MY INDIGO - "My Indigo" - (2018) - popowe wcielenie Sharon Den Adel. I choć muzycznie bywa lżej, niż w Within Temptation, to jednak w tekstach nie zabrakło bólu.
- Indian Summer
- Out Of The Darkness
- Where Is My Love

DESTINIA - "Metal Souls" - (2018) - nowe wcielenie grupy dowodzonej przez japońskiego wirtuoza gitary Nozomu Wakai'ego. Aktualny wokalny nabytek Ronnie Romero (Rainbow, Lords Of Black) zepchnął poprzedni debiutancki LP "Requiem For A Scream" w przepaść. Bo lepszy jeden konkretny wokalista, niż kilku sprawnych i zwyczajnie rzetelnych, jak miało to miejsce przed czterema laty.
- Metal Souls
- Ready For Rock

KINGDOM COME - "In Your Face" - (1989) - trasa "30 Year Anniversary Tour 2018/19" na razie tylko w Stanach, ale nie traćmy nadziei. Choć bez Lenny'ego Wolfa trudno to sobie wszystko wyobrazić.
- Gotta Go (Can't Wage A War)
- Stargazer

KINGDOM COME - "Kingdom Come" - (1988) - jedynka tej głównie niemieckiej (z domieszką Ameryki) formacji obłędna, czego dowodem także poniższa ballada, będącą odpowiedzią na Led Zeppelin'owskie "Since I've Been Loving You".
- What Love Can Be

ROBERT PLANT - "Fate Of Nations" - (1993) - świętowanie 70-tki Pana Roberta odbyło się wczoraj w różnych wymiarach. Po fragmencie z płyt: najlepszej (to ta!)...
- The Greatest Gift

ROBERT PLANT - "Shaken'n'Stirred" - (1985) - ... najgorszej (to z kolei ta)...
- Hip To Hoo
- Sixes And Sevens

ROBERT PLANT - "Now And Zen" - (1988) - ... i mojej ulubionej (stopki całuję)
- Tall Cool One

THE PINEAPPLE THIEF - "Dissolution" - (2018) - najdłuższa, choć ledwie 11-minutowa kompozycja. Nawet całkiem całkiem, jednak nowa płyta Ananasowego Złodzieja zwiastuje lekką zniżkę formy.
- White Mist

SIMPLY THEY - "Calendar" - (2018) - ta płyta zyskuje zaś z każdym kolejnym posłuchaniem. Chwilowo jeszcze (prawie) nikt tej grupy nie zna, ale spokojnie, spokojnie....
- Sacrifice
- Bullfight
- Halloween

SOUTHERN EMPIRE - "Civilisation" - (2018) - 19-minutowa kompozycja, w której obok gitar, perkusji oraz instrumentów klawiszowych, pojawiają się m.in. mocno Kansas'owate skrzypce. Takiej muzyki nie usłyszymy w żadnym radiowym paśmie w godzinach porannych czy poobiednich, ale w wieczoro-nocnym Nawiedzonym Studio, już jak najbardziej.
- Cries For The Lonely

==============================
==============================

ED KING
(14.IX.1949 - 22.VIII.2018)

kącik poświęcony Artyście



LYNYRD SKYNYRD - "Nuthin' Fancy" - (1975) - początek III albumu. One, two, three, i jedziemy. Tak się zaczyna jedna z najlepszych kompozycji moich faworyzowanych southern-rockowców. A jednym z trojga za nią odpowiedzialnych, zmarły ostatnio Ed King.
- Saturday Night Special

LYNYRD SKYNYRD - "Second Helping" - (1974) - dwójka Lynyrdów ma podobne "dzień dobry". One, two, three, i do przodu. No cóż, ten utwór zna chyba każdy, nawet jeśli nie wykładają o nim żadne uczelnie. Ponownie kluczem wiolinowym zarzucił Ed King, a Ronnie Van Zant dopisał co trza.
- Sweet Home Alabama

==============================
==============================


THE TROOPER - "Knock 'Em Dead Kid" - (1977) - popularni w epoce 70's Kanadyjczycy podobali się głównie u siebie i jeszcze nieco w Stanach, natomiast u nas nie słyszano o nich od Tatr po Bałtyk.
- Knock 'Em Dead Kid
- Most Of The Country
- We're Here For A Good Time (Not A Long Time)
- Oh, Pretty Lady

GILBERT O'SULLIVAN - "Back To Front" - (1972) - ten sympatyczny Irlandczyk nosił taką odwróconą fryzurę, z grzywką na karku, a do tego fikuśnie krótkie spodnie i odjazdowy kaszkiet. Do tego wszystkiego super grał na fortepianie i śpiewał. Niestety jego kariera szybko przyhamowała, choć wróżono mu sukcesy na miarę Eltona Johna.
- Clair
- Who Was It?
- What Could Be Nicer

EAGLES - "Their Greatest Hits" - (1976) - tej składanki "Orlich" hitów za lata 1971-75 sprzedano do dzisiaj w USA ponad 38 milionów egzemplarzy. Daje to grupie najwyższe podium wszech czasów. Na drugim miejscu Michael Jackson i jego "Thriller" - 33 miliony. Z tym, że ów amerykański srebrny medal przoduje w ogólnym światowym rankingu - z liczbą przekraczającą 110 milionów egzemplarzy. Czym wobec takich osiągów polska Złota Płyta, na którą wystarczy ściepa od 5 tysięcy szaleńców.
- Lyin' Eyes






Andrzej Masłowski
 
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań 
 
"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"




orzechy kwitną...
... gniją także