czwartek, 17 listopada 2011

NIGHT MISTRESS - "The Back And Beyond" - (2011) -

NIGHT MISTRESS - "The Back And Beyond" - (HELL RIDER RECORDS) - ***



Polecał mi ten zespół uporczywie pewien dobry znajomy, ale widząc, że niczego sobie z jego słów nie robię, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Jakoś od wielu lat na hasło polski rock miewam nudności. No, może z wyjątkiem Ceti, projektów Wojtka Szadkowskiego i kilku jeszcze ... Gdy mi ktoś usilnie wciska polskie współczesne rockowe dobra kulturowe, spieprzam gdzie popadnie, niczym zwierzę, które wyczuwa nadejście tsunami. Pewnego dnia ów znajomy przychodzi do mnie, wręcza kopertę , a w jej środku ta oto płyta. Na koniec dorzuca słowa "posłuchaj, zdziwisz się, płyta jest dla Ciebie. Napisałem do zespołu i przysłali mi pełnoprawny egzemplarz" Wycinam z koperty nazwisko nadawcy  (basista Artur Pochwała), wrzucam kartkę na pamiątkę do wnętrza okładki albumu i płyta wędruje na stos z napisem "kiedyś tam przesłuchaj". Upływają trzy, może cztery tygodnie, przychodzi do mnie stary dobry kumpel i zaczyna mi opowiadać o polskiej nadziei heavy metalu, o nazwie Night Mistress. A to , że grają jak za dawnych lat, niczym herosi tradycyjnego łojenia typu Judas Priest, Iron Maiden, itd... W pewnym momencie zaskakuję, że to ten polski zespół, na którego twórczość nie chcę się otworzyć, a płyta leży na półce. W końcu chowam wszelkie uprzedzenia do kieszeni i zarzucam tych 9 kompozycji, o czasie niewiele powyżej 41 minut. I przysłowiowa kopara opada mi po samą ziemię, drążąc w niej grób dla mej głupoty i nieufności. Bo oto moi drodzy, mamy do czynienia z zespołem zjawiskowym, który w kraju zachłystującym się różnymi Comami, Kultami czy Acid Fuckin'Drinkersami, znalazł jednak i dla siebie miejsce. Grając szlachetny i najprawdziwszej krwi heavy metal. Bez żadnych gwoździ w nosie i innych ukazujących twardość dodatkowych emblematów. Bo sztuka obronić ma się sama. I się broni. Bo choć zespołowi brakuje na razie producenta na miarę Boba Rocka, Martina Bircha, Michaela Wagenera czy Toma Alloma, to i tak urzędujący na tym fotelu Jacek Gruszka, odwalił kawał kapitalnej roboty. Wszyscy Ci panowie zresztą to uczynili. W życiu bym nie przypuszczał, że TAAAKA płyta może powstać u nas ! Jak miło było oberwać po nosie za swe uprzedzenia. Panowie, czekam na dalszy rozwój wypadków i zdrówka życzę!
PS.  A, że początki są trudne, niech poświadczy fakt, że płytę wydano na nośniku CD-R, z nadrukiem wyrytym przez chałupniczy sprzęt. Z kolei płytę na razie można tylko kupić na Amazon.com , bowiem w Polsce fachowcy od fonografii, wolą dalej inwestować w te nasze "artystyczne pewniaki".
PS2.  Na koniec dodam tylko, że zespół pochodzi z miejscowości Skarżysko-Kamienna, która choć słynie z pięknego położenia w otaczającej go przyrodzie, to z takim graniem do tej pory chyba nie miała zbyt wiele do czynienia.

 Skład NIGHT MISTRESS:
AREK CIESLA - guitar
CHRIS SOKOLOWSKI - vocals
MAREK HERKA - guitar
ARTUR POCHWALA - bass
MIREK CZAJKOWSKI - drums

"THE BACK AND BEYOND" was recorded at JR Studio in Skarżysko-Kamienna, Poland
Engineered and Produced by JACEK GRUSZKA (JR Studio)

1. THE MEMORY (instrumental)
2. CITY OF STONE
3. CHILDREN OF FIRE
4. BLACK AND NIGHT
5. BACK FOR MORE
6. ALDER KING
7. LEAVES OF SEPTEMBER
8. 40
9. ESCAPE


Andrzej Masłowski

RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl
"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00 (4 godziny na żywo!!!, tylko z płyt)

nawiedzonestudio.boo.pl