Mogło być pięknie, skończyło się jak zwykle.
Odłóżmy marzenia o potędze polskiego futbolu na długi czas.
Lech na dzień dzisiejszy był najlepszą eksportową drużyną z naszego smutnego podwórka.
Niestety w lidze Lech spisuje się źle, a więc w najbliższych pucharach raczej go nie zobaczymy.
Nie zobaczymy raczej żadnej z naszych drużyn już po pierwszych rundach eliminacyjnych. O mistrzostwo bić się będą: ambitna lecz przeciętna Jagiellonia, śmieszna i jak zawsze drewniana Legia, a także beznamiętna w ostatnich latach Wisła. Uchroń Boże przed Koroną Kielce lub innym fuksiarzem. Nie rozsiewajmy wstydu po Europie.
Spuśćmy kurtynę i zgaśmy światła. Na jakiś dłuższy czas.