Który to już raz, piąty, szósty...? Jesli się tyle razy z rzędu przegrywa , to gorycz porażki, a za tym idący wstyd, należałoby honorem zastąpić. Jeśli się go posiada.
Panie mały, za Wielkim Bratem Nawiedzony nigdy nie tęsknił, ale skoro Jegomość się pofatygował, i z otwartymi dłońmi przyjechał, by pogadać o rzeczach ważnych, to należy go powitać, a i ugościć, jak na dobre maniery przystało. A i w obopólnym interesie dobrze z sąsiadem sztamę trzymać.
Niech zaś nie kwaczą ,jakim Polakiem mam być. Jam Polakiem z krwi i kości jest ,i wyrzec się nie zamierzam. Jednego wszak nie lubię, gdy ścierwo mnie poucza.
"Najpiękniejszym skarbem jest rozum oprawiony w pokorę"
(Apolinary Despinoix)