Nareszcie pięknie. Wiosna pełną gębą. Spodobało mi się określenie Pana Krzysztofa Lufta, który na Facebooku zaznaczył, że spod jego okna napieprzają bzy. Nie wszystkim to określenie przypadło do gustu, a mnie jak najbardziej. Bo też mam ich nieco pod oknem, i naprawdę napieprzają. W dodatku są fioletowe - piękne. Choć piosenka niosła się słowami: "...kiedy znów zakwitną białe bzy...". Kolor nieważny, byle napieprzały. Cały rok na to czekam. Ach, ten maj - jaki śliczny. Wszędzie kolorowo, pachnąco...., nawet jakby gwarniej na chodnikach.
Kuszą eleganckie kawiarenki, ławki w parkach, nawet nie śmiałbym autobusem na gapę, bo i w nim bardzo przyjemnie. Moja Zulcia wręcz narkotyzuje się zapachami z trawników, nie może nosa odessać, inne psiaki także. Wszystko oszalało.
Jutro w Warszawie manifestacje KODu, pod hasłem: "Jesteśmy i będziemy w Europie". Będzie sporo przyzwoitych ludzi, bo jak powiedział niegdyś prof. Władysław Bartoszewski: "warto być przyzwoitym". Nie zawsze to się opłaca, ale warto.
Piosenka na dziś: "I'll Never Fall In Love Again" - mało u nas popularnych Angel. Ten amerykański zespół, był bardzo lubiany w drugiej połowie lat siedemdziesiątych, ponadto był wspomagany przez Gene'a Simmonsa - basistę i wokalistę Kiss. Ich najlepszą płytą jest jedynka "Angel" z 1975 roku, z takimi killerami, jak: "Tower", "Long Time" czy "On & On". Jednak wielu ich fanów bardzo lubiło ostatni album "Sinful" z 1979 roku, który przyniósł cały worek atrakcyjnych piosenek, w tym wspomnianą "I'll Never Fall In Love Again". I choć to kolejna historyjka o złamanym sercu, poszukującym miłości, niewierzącym w kolejne zakochanie, to jednak trudno nie polubić tej melodii. Tym szczególniej, że w tamtej epoce tego typu piosenki miały zawsze bogate aranże, refrenowe wielogłosy, nieco podniosłości, patosu i oczywiście chwytliwie splecionych nut. Proszę posłuchać jak chłopięco śpiewał tutaj jeszcze Frank DiMino. Można to szczególnie skonfrontować na podstawie jego ostatniej solowej ub.rocznej płyty, której posłuchaliśmy wspólnie w stosownym czasie. Co za epoka, a to tylko jedna piosenka wybrana z niej, autentycznie niemal na chybił trafił. W ostatnich dniach przypomniałem ich wiele. Niektóre z nich pojawią się w najbliższą niedzielę, kilka innych być może tydzień później, bądź jeszcze w innym czasie...., ale będą też i takie, o których znowu na dłużej przyjdzie zapomnieć. Jak to w życiu.
Andrzej Masłowski
RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) -
www.afera.com.pl
"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
"... dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"