wtorek, 24 maja 2016

BIG CYC - "Czarne Słońce Narodu" - (2016) -





BIG CYC
"Czarne Słońce Narodu"

(ROCK REVOLUTION)
gwiazdek nie będzie, albowiem dla twórczości patriotycznej nie przystoi

 


Big Cyc nagrali antysystemową płytę. Czytelną i jasną. Muzycy ustawili się po racjonalnej stronie barykady i z pełnią gracji zadali cios rządzącej prawej stronie. Jedni za to grupę znienawidzą, drudzy zaś - w tym ja - do serca przygarną. W życiu trzeba wiedzieć kim się jest i czego się chce. Dżej Dżej, Skiba i spółka nie siląc się na językową salonowość wyrazili to, co myślą o kierującej naszym krajem elicie, której mocno się wydaje, iż posiadanie sejmowej większości zobowiązuje w decydowaniu o wszystkim i wciskaniu ludziom w usta obcych im ideologii.
Muzyka Big Cyc niczym nie zaskakuje, osadzona w punkowych korzeniach stawia na prostotę, rytm, tempo i odpowiednią pikanterię. Panowie się jednak naprawdę postarali, ułożyli bowiem bardzo atrakcyjny repertuar i nie przebierając w słowach zaatakowali od samego początku: "...mamy prawo do prawa, Państwo to nie zabawa, choć na czele stoi świrus i czub, nie poniżać dla sportu ludzi gorszego sortu, demokracji do trumny to gwóźdź..., refren: Płoną opony! Jestem wkurwiony!...." - z inicjującego całość "Płoną Opony". To jednak tylko smakowite albumowe dzień dobry, a już po chwili kolejny cios płynący z "Antoni Wzywa Do Broni": "...Antek z całym światem walczy, już mu Rosja nie wystarczy, on napadnie dziś na Szwecję, złupi Madryt, kopnie Grecję, zrobi przewrót w Ameryce, piekło czystek w Kostaryce, aż mu Pan Bóg powie w niebie: "ty napadnij sam na siebie...., refren: Antoni wzywa do broni, Antoni ojczyznę obroni.....". I tak sobie brnie szybciutkim rytmem ta niespełna półgodzinna płyta, z kolejnymi stosownymi do okoliczności akcentami, w choćby: "Czarne słońce", "Bolek", "Twierdza" i tak po prawdzie również we wszystkich pozostałych, że choćby nadmienię jeszcze o "Ja się nie zgadzam": "....gdy ktoś zawłaszcza moją wolność mówię nie! gdy niszczą to, co kocham, to się czuję źle, bo "dobra zmiana", to jest polityczny pic, z obietnic nowomowy nie zostanie nic...., gdy wódz i partia wdraża swój perfidny plan, niech mnie nie miesza, ja poradzę sobie sam, gdy demokrację zgniata nienawiści but, z wolnego świata w naszą stronę wieje chłód....".
Nie jest to muzyka, którą usłyszycie Państwo w rządowych mediach. W kontrolowanych i zdecydowanie ocenzurowanych po prostu nie ma ku temu szans. A i do końca nie jestem przekonany, czy wychylanie się z tego typu twórczością będzie mile postrzegane także w wielu innych.
Obecna władza boi się krytyki - jakiejkolwiek. Żartobliwej i kabaretowej w szczególności, o czym dobitnie świadczą przykłady zniknięcia z anten wszelakiego rodzaju programów "na żywo" z udziałem tzw."niebezpiecznych" gości. Występy podczas niedawnych gal z udziałem Macieja Stuhra jak i Ewy Błachnio z Robertem Górskim ewidentnie nadwyrężyły zaufanie oficjeli przy Woronicza. Nastąpiło zatem kneblowanie gęb, w którym to obecni decydenci w niczym nie ustępują dawnym aparatczykom z PRL-u. Ponadto niedopuszczenie do głosu corocznie transmitowanego popularnego płockiego kabaretonu jasno obnażyło słabości obecnej ekipy. Wdarł się strach przed relacjonowaniem bolesnej rzeczywistości. Artyści w takim układzie muszą nieco inaczej wyskandować, co im samym oraz wielu obywatelom leży na wątrobie. Dlatego album "Czarne Słońce Narodu" jest jakby pierwszym krokiem w obejściu propagandowych mediów. Tego dzieła nawet nie trzeba specjalnie rekomendować, albowiem radzi ono sobie ponoć znakomicie. I jakby to Ferdynand Kiepski skwitował: "no i gitara". Mnie zaś ciśnie się na usta - ku chwale ojczyzny!.

P.S. Album poza estetycznym wydaniem w digipaku zawiera jeszcze dodatkowo antyrządową krzyżówkę oraz efektowny mini plakat z powiększoną okładką, na którego rewersie zawarto wszystkie teksty. Szkoda, że nie skorygowano w nich kilku nieścisłości, błędów...., niemniej zrozumiałym wydaje się sam fakt, iż muzycy tupali nogami z jak najrychlejszym dotarciem do odbiorców.






Andrzej Masłowski

RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - 
www.afera.com.pl

"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00


"... dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"