czwartek, 31 lipca 2025

cytat

Miałem wkleić poniższy cytat, gdy był jego gorący czas, jednak coś odwróciło moją uwagę.
22 lipca Robert Plant w socialmediach napisał:
"Żegnaj Ozzy... co za podróż... płyń tam wysoko... w końcu spokój... Ty naprawdę zmieniłeś planetę rocka".

andy

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Polskie Radio Poznań)
lub radiopoznan.fm

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 


reunion / psycho man

Jesteśmy dobę po ostatnim pożegnaniu Ozzy'ego, wzruszającej od strony jego familii ceremonii, jednak przesadnym w oczach kamer rozmachem oraz wszędobylskim tłumem. Cena sławy. Sharon jedynie w czterech ścianach da radę w nastroju podumać o mężu, nie szczędząc kolejnych łez.
Wystawiam z półki dwa kompakty. Ukazały się, zanim dobiłem wieku średniego. Z niego przeskok do starości to jak jeden krok - więc, oto jestem.
Podwójne live "Reunion" oraz maxi "Psycho Man". Szumny powrót, a wkrótce także polski koncert. Na live'ie nie tylko występ z dziewięćdziesiątego siódmego w rodzinnym Birmingham - miasta kolebki Black Sabbath, gdzie wczoraj także żałobny kondukt. Otóż, oznaką idzie nowe, były dwie premierowe kompozycje: "Psycho Man" oraz "Selling My Soul". Obie ogromnie spodobały mi się. Zwiastowały nową erę Sabbs z Ozzym, ale jak wiemy, nie trwało długo, by za czas jakiś znowu historia zatoczyła koło.
Zamówiłem japońskie wydanie, bo raz - było mnie stać, a dwa - kilka papierowych wnętrzności stało dodatkową jakością. Kusiło, także... patrz => foto.
Działałem wtedy jednocześnie w Aferze oraz winogradzkim Radio Fan. Do Fana dostawaliśmy dużo promosów. Tych płyt jednak rzadko używano emisyjnie, raczej wszystko zgrywano i nadawano z minidysków. Już wtedy płyty były dla wapna. Nie mogłem patrzeć, jak maxi Black Sabbath "Psycho Man" poniewiera się pomiędzy singlami Just 5, koko dżambo  i innymi wesołymi, więc pewnego dnia poprosiłem któregoś z odpowiedzialnych za dział promocji, aby mi choć tę jedną płytę odpalił. W ramach miłości do tej muzyki, a i uchronienia wydawnictwa przed molami. Bez problemu płyta trafiła w me ręce, ale ucieszyłem się połowicznie. Co również foto oznajmia, każdą przynależną radio promówkę, zaznaczano flamastrem. Bazgrano nim po nośnikach bezlitośnie, niekiedy także po okładkach, paskudząc dzieła sztuki, traktując niczym zrzucone z wozu na targu pyry i kapuchę - zbrodnia! W przypadku "Psycho Man", na szczęście okładki oszczędzono. No więc, znak czasów, oto płyta, która przypomina nie tylko o odrodzeniu Black Sabbath, ale i o rozgłośni, wobec której cały czas noszę nieskrywany sentyment. 

andy


"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Polskie Radio Poznań)
lub radiopoznan.fm

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 


środa, 30 lipca 2025

see you on the other side

Postaram się Państwa nie zasypywać singlami z Ozzym, lecz dzisiaj weźmy jeszcze "See You On The Other Side". Ballada, a jednocześnie kawałek symboliczny, który pozwoliłem sobie przytoczyć w tekście z wiadomego dwudziestego drugiego lipca.
"See You ..." to coś, podobnie jak chwilę wcześniej opisane "I Just Want You", tyczące albumu "Ozzmosis". Singiel wydany w dziewięćdziesiątym szóstym, pomimo iż "Ozzmosis" ukazało się rok wcześniej. I oto kolejna do "I Just Want You" analogia, otóż i tutaj, także jednym z trojga kompozytorów, Lemmy. Jak dobrze, że się przyjaźnili. Ile by nas ominęło, gdyby byli równie paskudnych charakterów, jak ten mój.
"See You On The Other Side" razy dwa. Najpierw wersja edit, a więc o minutę przycięta względem albumowej, którą otrzymujemy na pozycji numer dwa. Piosenka nie wchodzi od razu. Sam potrzebowałem roku lub dwóch, za to dzisiaj nie oddałbym, nawet nie wypożyczył.
... Kochanie wiem, że jeszcze Cię zobaczę. Zobaczę po drugiej stronie ...

Trzecią ścieżką "VoodooDancer" - zarejestrowane w grudniu dziewięćdziesiątego czwartego. Utwór dodatkowy, singlowy rarytas, owoc sesji do "Ozzmosis", jednak na albumie go brak. Kompozycja Ozzy'ego w komitywie z Jackiem Bladesem (przede wszystkim basistą i jednym z wokalistów Night Ranger, ale też znamy go z Damn Yankees czy Revolution Saints) oraz Tommym Shawem (głównie blondynkiem ze Styx, ale był też kompanem Bladesa w Damn Yankees).
Ozzy lubił na singlach, w dziale unikatów, stosować ballady, i oto kolejna z nich. W tytule "Voodoo Dancer", jest więc magicznie i obrzędowo. Jednocześnie, nie za słodko - ... zabrałaś moje ciało i wyrwałaś mi duszę...

EPkę kończy ballada "Aimee". Znamy ją jednak już z singla "I Just Want You".

andy

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Polskie Radio Poznań)
lub radiopoznan.fm

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 


i just want you

"I Just Want You" - klejnot! Absolutnie jedna z moich najukochańszych piosenek Ozzy'ego. Muzyczna orgia, na której cześć gotów jestem podpisać cyrograf oraz przyodziać diabelskie różki, wraz z czarną płachtą.
Zawsze mrowi mnie tutaj nastrój, obłędnie dobra melodia plus podniosły śpiew Księcia. No i, cóż za tło - ze szczególnym wskazaniem na melotron Ricka Wakemana. Niczego nie ujmując genialnej ekipie, bo przecież wali tu po czterech strunach BlackSabbath'owy Geezer Butler, na bębnach facio od Journey, Bad English czy Revolution Saints - Deen Castronovo, a na gitarze, wiadomo - Zakk Wylde. I to jest taka muzyka, że gacie opadają.
"I Just Want You" wspólnie popełnili Ozzy wraz z BryanAdams'owym Jimem Vallance'em. Szkoda tylko, że na singlu wersja edit. Ten numer nie zasługuje nawet na jednosekundową ścinę. A jeśli jakikolwiek redaktor anteny ma z tą piosenką problem, niech spada na San Escobar.
Z ust Ozzy'ego:
... nie ma drzwi, których nie da się otworzyć,
nie ma wojen, których nie da się wygrać,
nie ma krzywd, których nie da się naprawić,
ani pieśni, których nie da się zaśpiewać.
Nie ma też niezwyciężonych szans, ani wiarygodnych bogów.
Każdej nocy nie proszę o wiele, a jedynie o Ciebie
.

Drugim po bogu kawałkiem stoi tu ballada "Aimee". Piękna. Kompozycja z dziewięćdziesiątego drugiego, i o czym wydawca zapewnił - wersja demo. Jeśli tak brzmią u Ozzy'ego demówki, to jak ocenić ten nasz człapowaty heavy metal. Przepraszam Panie Kupczyk, ale w takim układzie wszystkie płyty Pańskiego Ceti to harcówka, zbiórka na placu z finką u dupy, kolejny balik z dowalaniem się do druhny, biesiada do popołudniowej u ciotki kawki, istna popierdółka. A przecież Ceti to i tak na polskiej metal scenie filar, żaden przesz ułomek.
... Aimee, gotowy jestem cię kochać do końca ...

Ostatnim punktem tego maxi, wypisz wymaluj ta sama, co na "No More Tears" wersja "Mama, I'm Coming Home" - cudna ballada, z którą w minioną niedzielę zmierzyliśmy się w wersji demo. Zapodałem ją z boxu "Prince Of Darkness". Piosenka kierowana do Sharon, a konkretnie doceniająca jej zasługi w dziedzinie uczynienia Ozzy'ego trzeźwym. I pomyśleć, że jednym z trojga w tej kompozycji maczających swe łapska, Lemmy. Tkwij opatrzności nad jego duszą.

andy

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Polskie Radio Poznań)
lub radiopoznan.fm

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 


gets me through

Jeszcze jeden do "Gone To Earth" singiel.
Do boju "Gets Me Through" - w obciętej jednak edycji, jako edit. Numer, który w pełnej krasie otwierał cały album, a jednocześnie jako pierwszy ten album promował. Ukazał się kilka dni przed zamachami na WTC, ale to tekst z "Dreamer" uznano później za mający najbliższy z nowojorskimi wydarzeniami związek. Nie kontekst, a związek - podkreślę. Niekiedy artyści piszą prorocze piosenki, i nawet jeśli daleko im do sensu stricto, i tak mrowią. Ale jesteśmy przy "Gets Me Through" - ... nie jestem kimś, za kogo mnie uważasz. Nie jestem ani antychrystem, ani też IronManem... staram się tylko ciebie zabawiać najlepiej, jak potrafię... Dobre otwarcie, zarówno dla albumu, co i agitowanie go tym zwiastunem.
Super okładka, aczkolwiek to przecież nic innego, jak jeden z kadrów z książeczki do "Down To Earth". Ale to tylko tak na marginesie.
Drugi kawałek zwie się "No Place For Angels". W sumie okay, ale ostatecznie bez szaleństwa. Takie, może być. Jednak, było nie było, zawsze rarytas. Pierwotnie wydany jedynie na japońskiej wersji albumu. Cieszył więc, jak każdy dodatkowy Ozzy.
Na finiszu numer "Alive". Znamy go z "Down To Earth", więc trochę wobec singla zapchajdziura, ale chyba z racji, by ostatecznie omawianej tu płytce, przyznać miano maxi singla, a nie jedynie singla. 

andy

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Polskie Radio Poznań)
lub radiopoznan.fm

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 


dreamer

W nawiązaniu do wczoraj przytoczonego "Down To Earth", ośmielę się wykroić z niego singiel "Dreamer".
Nie muszę opisywać walorów tej uroczej ballady, ponieważ podjąłem się tego dobę wstecz.
Singiel czasów, kiedy jeszcze fizyczne krótkie płyty istniały. Nie fikcja, a fakt - namacalne, z okładkami, specjalnymi do nich pudełkami, równie intencjonalnie projektowanymi okładkami, a co istotne - nierzadko z jakimiś ekstrasami spoza albumów, produktami westchnień najzagorzalszych fanów.
Na wstępie otrzymujemy "Dreamer" , w identycznej względem albumu wersji, ale w dalszej części - tej mini płyty - widnieje jeszcze acoustic version, z identico wokalną partią, przy czym jest jakby jeszcze wolniej, jednocześnie uroczyściej. Swoje czynią fortepian i smyczki.
Na dokładkę zainstalowano video. Daje się odtworzyć w komputerze, o ile te dzisiejsze mają jeszcze dostosowany odpowiedni napęd.
Pomiędzy wszystkimi "Dreamer", oczekuje słuchacza pozaalbumowe "Black Skies" - kompozycja Ozzy'ego do spółki z NightRanger'owym Jackiem Bladesem oraz Journey'owym Nealem Schonem. A to już kompletnie inna planeta. Kto by pomyślał, że tacy ludzie, w sumie z wcale nie za mocnych metalowych ekip, tutaj zabrzmią mrocznie i masywnie, ostatecznie niewiele lżej od takich White Zombie. To pokazuje, iż na początku naszego Stulecia, wielu miewało chrapkę na wycie do Księżyca - vide bark at the moon

andy

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Polskie Radio Poznań)
lub radiopoznan.fm

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 


the ghost of katrina

Oto muzyka, która ostatnio robi mi szczęście. Napędza do działania, koloruje rzeczywistość.
Laguna - ekipa z południowego Meksyku. Jak to gdzieś zgrabnie napisano: z jałowej Pustyni Torreón w prowincji Coahuila. Z miejsca, gdzie wytrwałość i odporność rodzą się z trudów.
Ten hardrockowy kwintet właśnie debiutuje albumem, który zapragnie podbić świat. Od razu słychać, że to płyta spoza nadwiślańskiej destrukcji. Z miejsca, gdzie każdy hard rock/metal brzmi jak demo.
Bo oto przed nami znakomita, klarowna produkcja, wszystko selektywne, z głębią i przestrzenią, płucami, a w kompozycjach ścinające z nóg. Jest żywiołowo, chwytliwie, emocjonalnie i intensywnie. Ilość hymnowych refrenów pod dostatkiem. Lubicie Nitrate, One Desire, Find Me, H.E.A.T., The Defiants czy Houston? - bierzcie tę muzykę, nie oderwiecie się. To granie aż prosi się o stadiony, o uniesione ręce, o pracę mięśni twarzy, o walenie w chmury. Nie wolno tego uczynku pominąć, dać innym skraść. Ludzie boją się grzechów cudzołóstwa, kradzieży lub kłamstw, ale jakoś nie boją się grzechu słuchania syfiastej muzy. Dlatego Laguną da się wiele naprawić, choć jeszcze nie rozgrzeszyć. Do tego to już potrzeba wielu poświęceń. Macie tu rekomendację autentycznie udanej plyty od andy'ego nawiedzonego - bez żadnych aplikacji, punktów czy innych zdrapek.
Piosenki "Ghost Behind The Mask", "Wildfire" czy "These Chains" zniewalają i już stały się moim topem dwa tysiące dwudziestego piątego.
Let the madness begin!

andy

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Polskie Radio Poznań)
lub radiopoznan.fm

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 


wtorek, 29 lipca 2025

down to earth

... myślami przy Ozzym...
Przeżywam odejście Księcia Ciemności. Niesłychanie. I uwierzcie, tylko dlatego, że nie chciałem zarżnąć audycji monotematycznością, mocno tkwiłem w opanowaniu i przydatnym urozmaiceniu.
Wiecie Państwo, wiele dla mnie znaczył i wciąż znaczy jeden z najważniejszych bohaterów dzieciństwa/młodości. Nie do opisania w dwóch zdaniach. Nie da się wyrazić ot tak w moment wielu uczuć, przytoczyć na zawołanie kompletu wspomnień. Trudno w takich chwilach w mig oznaczyć wszystkie kadry - czyli, co ze mną robiła ta muzyka, samo zresztą śpiewanie Ozzy'ego, które niekwestionowanym widokiem z góry najwyższej.
Pamiętam, jak ktoś namówił mnie w latach osiemdziesiątych do posłuchania jednego z wydań Wieczoru Płytowego, takiej popularnej wtedy audycji, gdzie nastawiano całe albumy. Nie było konkurencji, było jedno radio, w nim określony krąg ludzi, czyniących z siebie guru. Pewnego razu jeden z prezenterów zapodawał jakiś album Ozzy'ego - nie pamiętam już, jaki - nadawał go być wymiennik Beksy, Tomasz Szachowski - pewny nie jestem. No i, człowiek wypowiedział się w temacie Ozzy'ego, że ten nie umie śpiewać... że to, że tamto... generalnie wymądrzał się i dyskredytował każdy Księcia atut. Słuchałem, wzbierało we mnie, aż zechciałem wskoczyć do odbiornika i nieźle mu przywalić. Gdyby było możliwe, nie oszczędziłbym sobie. Ale okay, dawno było, a skoro dawno, ponoć nieprawda. Potem dziwią się, że andy radia nie słucha, a w zasadzie, poza incydentami, nie słuchał go nigdy.

Na dzisiaj słówko w temacie "Down To Earth". Poczuwam się, albowiem nagadałem w sitko ostatnio, a i całkiem serio sercem obstawiam, iż najlepsze solówki Ozzy nagrywał do "Ozzmosis" włącznie. Z tym, że jest pewne ale - u Ozzu'ego kichy nie ma, więc nawet na mniej przeze mnie wychwalanych albumach, zawsze znajdziemy źdźbła rehabilitacji.
I tak oto - "Down To Earth". Płyta na sztandary wzniosła dwa single, wśród których popularna ballada "Dreamer". Cudny numer, jednak dający blade pojęcie o całej reszcie. W chwili wydania, o całym albumie nie tylko ja kręciłem nosem. Po sześciu latach od "Ozzmosis", miałem inne oczekiwania, a przecież to już dwudziesty pierwszy wiek. Zmieniły się czasy, okoliczności, dobiło nowe pokolenie, tym samym zmieniły się wszystkie realia. Młodziaki chętniej, niż Black Sabbath, słuchały post grunge'u lub nu metalu, oraz wszelakich niemelodyjnych łomotów, tym samym Ozzy, też jakby trochę zapragnął puścić do nich oczko. Miał ku temu atrybuty, przede wszystkim w postaciach kumatych muzyków - na gitarze zasuwał niewyżyty Zakk Wylde, a przecież wystarczy tylko spojrzeć - w jego dłoniach wtulona gitara to jak obuchem po łbie. Do tego równie potężny, wręcz z maczugą, metallikowy basista Robert Trujillo, no i, jeszcze nie do spowolnienia w bębnach, istny szatan, faithnomore'owy Mike Bordin. Nie dziwi, że Ozzy zostawił go sobie na dłużej. Tak więc nawet, jeśli nie wszystkie melodie od razu mi podeszły, sam warsztat panów chapeau bas.

Trzy piosenki, Drodzy Państwo. Lubię więcej, ale na dzisiaj niech będą trzy.

Ballada "Dreamer". Numer który powstał już w okolicach dziewięćdziesiątego ósmego, jednak Ozzy miał nosa nie puszczając go łodzią na samotną wyspę, a opracował nowy aranż i dostarczył na płytę, wydaną zresztą miesiąc po atakach na World Trade Center. Piosenka szybko nabrała mocy, znaczenia, przekazu. Maestro wyraził tu pragnienie lepszego świata, nie tylko wobec swoich dzieci, ale w ogóle wszystkich potomnych. W tekście zauważymy, jak u Artysty rozpaliło wyobraźnią - że może kiedyś nasz glob będzie krainą szczęścia, bezpieczeństwa, przyjacielską aurą. Śmiejecie się, że co, że utopia? Niech i nie do spełnienia, ale skoro nie da rady na jawie, chociaż pomarzmy. To nie grzech. Ozzy jest tu więc jedynie i aż marzycielem, vide "Dreamer" - ... jestem tylko marzycielem, który śni o lepszych dniach ...

"No Easy Way Out" - w albumowej kolejności następca "Dreamer", ale to kompletnie w innym tonie piosenka. W swej konstrukcji i atmosferze mocno natchniona starymi Sabbathami. Zaczyna się niewinnie, niczym ballada, ale to tylko kilka sekund, po czym istne cargo - ładunki, rytmika, solówkowanie, energia, czad!. Wycinkowo ciężkość niemal rodem z "Master Of Reality". Miał tu Ozzy ewidentną słabość do dawnych dni i wyraził ją w tych niesamowitych pięciu minutach - ... jestem uwięziony we śnie, na mych ramionach odczuwam przygniatający ciężar i zdaje się, nie ma łatwej drogi wyjścia ... Po śmierci Ozzy'ego przypomniałem sobie cały album, zakotwiczając na dłużej ucho właśnie na tym kawałku. Posłuchałem dobrych kilka razy, i nie wiem teraz, dlaczego nie wszedł do ostatniej radiowej setlisty.

"Running Out Of Time" - jeszcze raz ballada. Już nie tak popularna, jak "Dreamer". By nie rzec - znana jedynie fanom Ozzy'ego. Ludziom przesłuchującym całe albumy, nie zaś czyhającym na łaskę radiowych prezenterów, którym komputer losowo wybiera propozycje i w życiu takiego skarbu nie podpowie. I tak, jak wcześniej zaproponowane przeze mnie dwie piosenki, tak i ta oscyluje wokół pięciu minut. Idealny rozmiar czasowy, dający bez stresu pomieścić po dwie zwrotki, trzy refreny i obowiązkowe sola. Wszystko piekielnie melodyjne, chwytające za mięsień sercowy.
Kompletnie nie pojmuję, dlaczego nie opublikowano takiego songu w singlu, nie dano szansy poszerzenia przestrzeni sławy. Decydenci w swoich wypasionych gabinetach zazwyczaj kompletnie nie kumają muzyki i niszczą ją takimi właśnie działaniami. A zatem, kto jeszcze nie postawił na półce "Down To Earth", niech czym prędzej uzupełni zaległość. Coś, co zresztą jak wszystko u Ozzy'ego, mieć przystaje.
Zaglądamy do literatury piosenki, a tam: ... kolejny samotny, zdezelowany bohater, zbierający resztki umysłu. Ubywa mi wiary, nadziei i rozsądku, kończy mi się czas.

andy

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Polskie Radio Poznań)
lub radiopoznan.fm

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl  

 

"USPOKOJENIE WIECZORNE" - program z 28 lipca 2025 / Radio Poznań, 100,9 FM Poznań

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
wydanie nr 68
28 lipca 2025

(poniedziałek, w godz. 22.07 - 23.00)

Polskie Radio Poznań
100,9 FM Poznań
realizacja Łukasz Kurzawski

prowadzenie andy

 

OZZY OSBOURNE "Bark At The Moon" (1983) -- Ozzy Osbourne in memoriam
- You're No Different

GOLDEN EARRING "Golden Earring" (1970) -- George Kooymans in memoriam
- See See
- As Long As The Wind Blows

CHUCK MANGIONE "Children Of Sanchez" (1978) -- Chuck Mangione in memoriam
- Children Of Sanchez Finale

CAMEL "A Nod And A Wink" (2002)
- After All These Years

MEMORIES OF MACHINES "Warm Winter" (2011)
- Change Me Once Again

CLANNAD "Nádúr" (2013)
- Turas Dhómhsa Chon Na Galldachd
- The Fishing Blues

CARPENTERS "Made In America" (1981)
- Touch Me When We're Dancing


w oczekiwaniu na nocny


do Uspokojenia jeszcze godzina

poniedziałek, 28 lipca 2025

"NAWIEDZONE STUDIO" - program z 27 lipca 2025 / Radio Afera 98,6 FM Poznań


"NAWIEDZONE STUDIO"
wydanie z 27 lipca 2025
(z niedzieli na poniedziałek,
od 22.00 do 2.00)
 
98,6 FM Poznań
oraz afera.com.pl

realizacja i prowadzenie: andy

 

TITANIC "Eagle Rock" (1973)
- One Night In Eagle Rock
- Macumba {bonus track}

GOLDEN EARRING "Switch" (1975) -- George Kooymans in memoriam
- Kill Me (Ce Soir)

CHUCK MANGIONE "Children Of Sanchez" (1978) -- Chuck Mangione in memoriam
- Children Of Sanchez Overture

MOTÖRHEAD "1916" (1991) -- w zapowiedzi dwa polskie koncerty Phila Campbella i jego The Bastard Sons. Celebrowanie 50 lat Motörhead najpierw w poznańskich "2-óch Progach", dzień później w warszawskiej "Proximie".
- Nightmare / The Dreamtime
- 1916

ALICE COOPER "The Revenge Of Alice Cooper" (2025) -- premiera!
- Black Mamba
- Wild Ones

PAUL WELLER "Find El Dorado" (2025) -- premiera!
- Clive's Song {Hamish Imlach cover} {featuring Robert Plant}
- I Started A Joke {Bee Gees cover}

OZZY OSBOURNE "Ozzmosis" (1995) -- Ozzy Osbourne in memoriam
- Perry Mason {feat. Rick Wakeman}
- I Just Want You (feat. Rick Wakeman}

RICK WAKEMAN "Return To The Centre Of The Earth" (1999) -- Ozzy Osbourne in memoriam
- Buried Alive {featuring Ozzy Osbourne}

FAMILY "Fearless" (1971) -- John 'Poli' Palmer in memoriam
- Burning Bridges

STRAWBS "Ghosts" (1975) -- Dave Cousins in memoriam
- The Life Auction
a) Impressions Of Southall From The Train
b) The Auction

DUKES OF THE ORIENT "Freakshow" (2020)
- The Monitors

OZZY OSBOURNE "Prince Of Darkness" (2005) -- 4 CD (nieoczywista) kompilacja -- Ozzy Osbourne in memoriam
- Mama, I'm Coming Home (demo)
- Desire (demo)

OZZY OSBOURNE "Blizzard Of Ozz" (1980) -- Ozzy Osbourne in memoriam
- Suicide Solution
- Mr. Crowley

KEN HENSLEY "Running Blind" (2002)
- Free Spirit
- Movin' On

NOVALIS "Banished Bridge" (1973)
- Inside Of Me (Inside Of You)

WRITING ON THE WALL "The Power Of The Picts" (1969)
- Virginia Water

ELIAS HULK "Unchained" (1970)
- Free

ARCADIUM "Breathe Awhile" (1969)
- Poor Lady
- Birth, Life And Death
- Sing My Song

38 SPECIAL "Flashback" (1987) -- kompilacja + nowe
- Caught Up In You {z albumu "Special Forces" /1982/}
- Teacher, Teacher {z albumu OST "Teachers" /1984/}

DOUBLE VISION "Double Vision" (2025)
- Love Could Rule
- No Fool For Love

 

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań lub afera.com.pl
(
obecność nieobowiązkowa !)
 

"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze



"BLUES RANUS" (zastępstwo) - program z 27 lipca 2025 / Radio Afera 98,6 FM Poznań

"BLUES RANUS" - zastępstwo
niedziela 27 lipca 2025 - godz. 21.00 - 22.00
realizacja i prowadzenie: andy



GARY MOORE "After The War" (1989) -- Ozzy Osbourne in memoriam
- Led Clones {featuring Ozzy Osbourne}

JOE BONAMASSA "Breakthrough" (2025)
- Broken Record

GOLDEN EARRING "Together" (1972) -- George Kooymans in memoriam
- Brother Wind

WATERLOO "First Battle" (1970)
- The Youngest Day {bonus track}

FUZZY DUCK "Fuzzy Duck" (1971)
- Time Will Be Your Doctor
- Country Boy

FRANK ZAPPA "Zoot Allures" (1976)
- Disco Boy

andy