Miało być ambitnie, walecznie, dumnie, może nawet szampańsko, tymczasem pasztet, a w konsekwencji pod każdym względem nieudany wieczór. Obiecuję, od dzisiaj na blogu zero piłki. Na długo, długo. Dość absorbowania tego miejsca, ostoi muzycznej pasji, jakimkolwiek sportowym śmietnikiem. Szkoda czasu. Po raz kolejny wyszło, że nic dobrego z tej dziedziny życia nie wynika. Polska piłka do tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego drugiego, to krew pot i łzy, walka na tak, a potem Diabłu w kocioł. Oto kolejna kompromitacja. Znowu jesteśmy najgorsi, z najszybciej wywalczonym biletem powrotnym. Co my takiego w sobie mamy, że jesteśmy takimi nieudacznikami, nie tylko zresztą w piłce, bo przecież rock/rock'n'rolla też grać nie potrafimy, a i ubieramy się najszarzej. Kolory naszych aut też opiewają w smuty przeróżnych odcieni szarości. Ogólna dolina. Nie uśmiechamy się, nie lubimy, nie sprzyjamy, zazdrościmy, jesteśmy chciwi, za to świętujemy wszystkie wymagane daty. Nieprzerwanie czuwa patronka matka boska nieudacznica.
a.m.
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub afera.com.pl
"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radio Poznań) lub radiopoznan.fm
