poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Pogoda pogodą, a ja się pytam, gdzie są moje pieniądze?

Jakiś czas nie śledziłem żadnych wiadomości. No, może poza tymi sportowymi, albowiem te interesują mnie jakoś bardziej. Szczególnie teraz, gdy boiskowa kopaninka powróciła do łask. Ale do rzeczy. Relaksowałem się wczoraj przez cały dzień po szumnej imprezce ze znajomymi i przyjaciółmi, która miała miejsce dnia poprzedzającego świętą niedzielkę. Głównie przesłuchiwałem płyty, w mojej ukochanej pozycji leżącej - na dywanie. To już nie te czasy kiedy latałem po pokoju z kątomierzem imitującym gitarę, a w tle waliło co tchu AC/DC. Sympatia do łojenia pozostała, jednak serce nie daje już tyle poszaleć. Aby nie zwariować od tej muzyki, powróciłem do żywych punkt 19-ta, kiedy to na TVN-ie uaktywniły się "Fakty". Nie przepadam za nimi, choć i tak wolę je od sielankowych publicznych "Wiadomości". Tematem dnia okazała się znowu pogoda. Ta niesforna, wiecznie zła, a zarazem fascynująca pogoda. Z której można upleść niejeden ciekawy scenariusz, albowiem czy dobrze czy źle - zawsze jest niedobrze. Specjaliści z TVN-u posiadają niezwykły dar straszenia ludzi. A szczególnie dobrze im to wychodzi, gdy mamy w pamięci kilka niedawnych trąb powietrznych czy innych tam huraganów, a w innych news-owych sferach nie ma czym postraszyć. A zatem temat dnia! - UWAGA! - nadchodzi fala upałów !!!  Potrwają one nawet dziesięć dni !!!. Tylko z litości do widzów, nie powiemy im, żeby się najlepiej z domu nie ruszali. A jeszcze dobitniej, ukryli się w swych chłodnych piwnicach, bowiem temperatury na poziomie plus trzydziestu, mogłyby ich czasem zabić. Strach ma wielkie oczy, a więc jestem przekonany, że ta panosząca strach telewizja, kto wie czy nie ma podpisanych kontraktów na wspólne zbijanie zysków z jakąś siecią AGD-marketów. Wszak głupocie wcisnąć strach w gacie trudnym nie jest.
Zadałem sobie trud i namierzyłem prawdę. Nie było to skomplikowane. Okazało się, że wyemitowane chwilę później "Wiadomości", nic sobie w ogóle nie zrobiły z nadchodzącej "fali upałów", wciskając ten temat jako trzeci lub czwarty, w hierarchii ważności wydarzeń dnia. Mało tego, pani prowadząca zrobiła ze mnie niedoinformowanego należycie idiotę, oznajmiając, że przez najbliższych ileś tam dni, będzie pięknie, letnio i nieupalnie. Zachęcając przy tym do korzystania z uroków kończącego się w kalendarzu lata. I komu mam wierzyć? W środku dzisiejszego już dnia, wyskoczyłem na chwilkę z roboty do sąsiedniej "Żabki"- po zimniutką "Colę" (bo "Pepsi" ta sieć nie posiada). Idąc chodnikiem było mi przyjemnie i milutko , niczym w raju. Przestraszeni "upałami" ludzie zostawili mi na nim dużo miejsca. Na pewno leżą teraz upoceni i zniewoleni na swych domowych kanapach i czekają na kolejne "Fakty", w których zapewne znowu zostaną ostrzeżeni, by koniecznie się nigdzie nie ruszać. I tu przychodzi mi do głowy cytat z "Jołopa", z odcinka Kiepskich "Jak ten czas leci":
"W pustym pokoju uwiędłe kwiaty,
w fotelu siedzi Jołop wąsaty,
a zegar tyka, bo czas umyka,
z każdym browarem Jołop zanika
 
I co tak siedzisz Knurze Opasły?!!!
twojej nadziei gwiazdy już zgasły, Knurze Opasły

a Jołop jęczy, stęka i sarka,
nie wie, że grób mu kopie koparka,
a na tym grobie kamień niech stanie,
a na kamieniu poety wołanie:
"tu leży Jołop, mój przyjacielu,
który przepierdział życie w fotelu"

A zatem niech każdy spędza życie jak chce. Ja jednak wolę się nim cieszyć. Szczególnie w ten letni czas.
Czego wszystkim zniewolonym życzę. I zniewieściałym z tegoż powodu - także !!

Jak łatwo można manipulować ludem, niech zaświadczy choćby taka afera, jaka jest teraz z tą naciągalską firmą "Amber Gold", w której oszczędności swojego życia złożyło stado naiwnych i chytrych do bólu. Których notabene pazerność należycie zgubiła. Bo jaki idiota mógł uwierzyć w te fikcyjne procenty, przed którymi od dawna przestrzegali znawcy analitycy i ekonomiści. No, ale głupota zawsze stara się uwypuklić meniskiem swą mądrość. I ma za swoje. I dobrze! Zażalenie do Pana Boga, że głupie dzieci na świat wydał. A tak na marginesie, zapytam może, czym jest ten "Amber Gold" wobec takiej instytucji jak ZUS? Zamiast zaciemniać ludowi faktyczny obraz rzeczywistości zapytam: "gdzie są ku....a moje pieniądze?





Andrzej Masłowski

RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl
"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00 (4 godziny na żywo!!!, tylko z płyt)

nawiedzonestudio.boo.pl