piątek, 24 lutego 2012

CHRIS ISAAK - "Beyond The Sun" - (2011) -

CHRIS ISAAK - "Beyond The Sun" - (WICKED GAME RECORDS) - ***4/5



Zawsze lubiłem Chrisa Isaaka. I to nie tylko za piosenkę "Wicked Game", pomimo iż ta wydaje się bezkonkurencyjna. Chociaż za ten właśnie okres jakoś szczególnie. Okres jego pierwszych trzech płyt. Piosenki Isaaka zawsze silnie osadzone w nastroju lat 50/60's, miały o tyle wielką moc, ponieważ mistrzunio śpiewał je z takim samym uczuciem, tęsknotą, bólem czy radością, co artyści z tamtej epoki. Dziwić zatem może, dlaczego po tylu latach kariery, Isaak dopiero teraz zdecydował się nagrać utwory swoich mistrzów? Skoro miał do tego przecież prawo jak nikt inny. Od razu zaznaczę, że niniejszy tekst o albumie "Beyond The Sun", piszę w oparciu o podstawową edycję 1-płytową, z 19 piosenkami. Niestety o wersji Deluxe (28 piosenek) dowiedziałem się, gdy tę zdążyłem już sobie kupić. Zanim wyprostuję tę błędną kartę mojej historii , na razie nasłucham się do woli tych wspaniałych piosenek osadzonych w wersji skromniejszej.
Wszystkie kompozycje z "Beyond The Sun" zostały nagrane przez ich oryginalnych piosenkarzy pomiędzy 1953-1964 rokiem. Z wyjątkiem "Live It Up", gdyż tę piosenkę Isaak skomponował specjalnie z myślą o tym wydawnictwie. Niemal połowa tego albumu , to piosenki z repertuaru Elvisa Presleya (m.in: Trying To Get To You", "It's Now Or Never" czy "My Baby Left Me"). Pozostałe zaś należą do Johnny'ego Casha (kapitalne "Ring Of Fire"  oraz "I Walk The Line"), Jerry'ego Lee Lewisa (niezatapialne "Great Balls Of Fire" oraz nie mniej okazałe "Crazy Arms"), Carla Perkinsa ("Dixie Fried" i świetne "Your True Love"), Jimmy'ego Wagesa (genialny! "Miss Pearl"), Warrena Smitha ("So Long I'm Gone") i Roya Orbisona (killerowy "Oh, Pretty Woman"). Od razu podkreślę, że cały sekstet Isaaka zagrał wszystkie nuty w duchu tamtych lat. Z identycznie nastrojonym r'n'rollowym pianinem, czy smakowitymi retro organkami, rozszalałym basem, prostą i tylko rytmiczną perkusją, a także z jedną gitarą rytmiczną i okazjonalną wirtuozerską, w iście koncertowym wydaniu Hershela Yatovitza. Album ten czasem miło kołysze, innym razem szaleńczo podrywa do tańca, ale i także przytula piosenkami pełnymi namiętności, typu: "Can't Help Falling In Love" czy "How's The World Treating You". Maestro Isaak jest jak zawsze w wybornej kondycji głosowej, a jego orkiestra gra jak opętana. Całość jest efektowną kopią skarbów epoki country, rock'n'rolla i niezapomnianej wytwórni "Sun", z której to zbiorów owe kompozycje przecież pochodzą, a w której to pierwsze kroki i pierwszego singla w karierze nagrał w 1954 roku Król Rock'n'Rolla. Szkoda zatem, że zabrakło w tym zbiorze piosenki "That's All Right Mama", ale kto wie, być może Isaak planuje ją nagrać przy innej okazji.

P.S. Dziwi na okładce data wydania 2011, skoro album ukazał się w styczniu 2012.
P.S.2. Wersja Deluxe zawiera m.in. dodatkowo jeszcze jedną premierową piosenkę Isaaka, kilka innych z repertuaru Elvisa Presleya, i po jednej Jerry'ego Lee Lewisa i Howlina Wolfa.


Andrzej Masłowski

RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl
"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00 (4 godziny na żywo!!!, tylko z płyt)

nawiedzonestudio.boo.pl