ANDERSON / STOLT
"Invention Of Knowledge"
(InsideOut Music)
***
"Invention Of Knowledge" powstało w duchu muzyki lat siedemdziesiątych. Firmujący powyższe dzieło panowie Jon Anderson (śpiew, syntezatory, instrumenty perkusyjne) oraz Roine Stolt (gitara, instrumenty perkusyjne oraz klawiszowe, plus partie wokalne) koniec końców wywodzą się przecież z tamtej epoki. Pierwszego chyba nikomu przedstawiać nie trzeba, lecz gdyby ktoś czasem dopiero teraz rozpoczynał przygodę z tego typu sztuką przypomnę, iż do jeszcze całkiem niedawna ten jeden z najpiękniejszych głosów świata, był wokalną podporą grupy Yes. Z kolei Roine Stolt, to bez wątpienia utalentowany gitarzysta, grający malowniczo, z dużą dozą fantazji i wrażliwości, jednak jako samego kompozytora cenię go troszkę mniej. Po fajnej przygodzie w formacji Kaipa nie dźwignął kolejnego ciężaru, płodząc nudnawe The Flower Kings. Dopiero późniejszy udział w supergrupie Transatlantic pobudził w nim jasną stronę twórczej mocy. To moja czysto subiektywna opinia, którą nie miałem zamiaru urazić bezgranicznych entuzjastów Stolta. Znam ich nieco, i wiem jak potrafią bronić każdej wyklutej przez niego nuty.
Pięcioletni Jon Anderson |
Cieszy potęga Jona Andersona. Ten jego głos, to faktycznie zdaje się być nigdy niekończącym boskim darem. Już choćby tylko dla niego trzeba posłuchać tej suma sumarum ciekawej, aczkolwiek w niczym nie powalającej płyty. Po nad wyraz ślicznej kolaboracji Andersona z legendarnym skrzypkiem J.L.Pontym barwa głosu Jona, plus styl, szyk i elegancja, wciąż pozostają nieskazitelnie czyste.
Roine Stolt |
Ładna płyta, choć niestety bez magii. Nie dająca się na dłużej zapamiętać i porwać w nieznane. Nie znajdziemy tu pomimo wielu starań nawet bledszych kopii, choćby takich: "And You And I", "Time And A Word", "Long Distance Runaround", "Turn Of The Century" czy "Wonderous Stories". Mimo wszystko dobrze, że jednak powstała, albowiem i tak stanowi za smakowity kąsek w tym dzisiejszym zalewie tandety.
P.S. Należy pochwalić Roinego Stolta (przy wydatnej pomocy Jona Andersona) za przestrzenną, pełną oddechu produkcję, dzięki czemu płyta przyodziała nieco baśniowego charakteru.
Andrzej Masłowski
RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) -
www.afera.com.pl
"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
"... dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"