Andrzej Masłowski / Blog Nawiedzonego: NENA - wtorek 30 września, "Progresja", Warszawa

środa, 1 października 2025

NENA - wtorek 30 września, "Progresja", Warszawa - organizacja WiniaryBookings

Napakowany wrażeniami nie dałem rady odespać wczorajszego koncertu. Ledwie zmrużyłem oczy, a tu już na nogach. Warto jednak nie przesypiać kolorowej rzeczywistości, a w warszawskiej Progresji mój świat się zarumienił. Bombowy, spowity tłumem przybyłych koncert.
Wielu piosenek nie znałem - i dobrze! - w tym pewnej "Emmanuele", której ostateczny tytuł "In Meinem Leben". Numero uno wieczoru. Siedzi we mnie i długo pomieszka ta potężnie cudna ballada. Muszę dorwać płytę, już znam jej tytuł.
Wbiliśmy do Progresji z Pejterem oraz Mariuszko Kwaśniewskim i ubawiliśmy się po pachy. Na scenie bita dycha muzyków, a zatem - orkiestra. Dwugodzinny wieczór, w tym set wspomnień, jaki zagwarantowały "? (Fragezeichen)", "Leuchtturm", "Irgendwie, Ingendwo, Irgendwann" czy połączone z beatlesowskim "Hey Jude" - "99 Luftballons". Błędem jednak nastawiać się na same pewniaki, albowiem nieocenionym okazało się posłuchanie wielu nieznanych mi dotąd kawałków.

Nena zaśpiewała dosłownie wszystko, od ballad po punk. Zresztą, tę ostatnią kategorię reprezentowało "Blitzkrieg Bop" - ze śpiewnika Ramones.
Ale nie obyło się też bez spodziewanych odbijanych baloników, paru bukietów kwiatów, co i w rewanżu pozdrowień oraz słodkich całusów.
Nena z głosem, figurą i oczywiście czarnymi, wciąż bujnymi włosami. Piękna. Niewiarygodne, jak taka drobna, ani o milimetr nieroztyta istotka, wydała na świat piątkę potomstwa. Jedna z jej córek wystąpiła nawet rolą supportu.
Właścicielka dziewięćdziesięciu dziewięciu baloników nie poddaje się bezlitosnemu biologicznemu zegarowi. Ogień dziewczyna i jej znakomity, ekstra nagłośniony koncert.

andy

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub afera.com.pl