Dorwał mnie ksiądz odwiedzający raz w miesiącu moją Mamę: pan się interesuje muzyką? To pewnie słucha pan wszystkiego, włącznie z tym, czego nie lubi? Nooo, to jest temat. I jak tu teraz siebie wytłumaczyć, tak przelotnie, w minutkę. Zapewniłem, że nie tracę czasu na nielubiane rytmy, za to straciłem połowę życia na jesień i zimę. Im stanowcze 'nie'. A przecież, jak dopadnie chłodniejsze lato, jak te od kilku ostatni dni, też strata czasu. Na co ksiądz: ale na szczęście idą upały. I to jest wieść. Tak mi panie dawaj. Gorąc lata to coś, co o uśmiech przyprawia. Wal Słoneczko, wal. Przygrzewaj, a niech tam narzekają polskie marudy, zawsze niezadowolone. Czy Słońce, czy deszcz, jakby nie zawiało, zawsze nie z tej strony. Andy przynajmniej jasno deklaruje pociąg do termometru, jako rurki, która się podnosi.
A skoro zacumowaliśmy w przystani 'muzyka', popatrzmy, ile tych telewizyjnych programów o złomiarzach, rybakach, drwalach, rolnikach, budowlańcach lub pokazujących fiuty po dwudziestej trzeciej, a dlaczego nikomu z producentów nie wpadł do głowy cykl o radiowcach? Ale nie o tych wszystkich mannach czy innych niedźwieckich, tu każdy wszystko wie, lecz o takich regionalnych pasjonatach, typu Andy, chociażby. Niech Polska popatrzy, jaka to robota. Fakt, niepozbawiona przyjemności - wiadomo! - ale przede wszystkim harówa. Niech koniecznie wezmą sprzęt, przyjadą, nakręcą. Musowo o radiowcach spoza Stolicy. Pokażę w obiektyw moje płyty, poopowiadam o nich, także o tym i tamtym, tak z przytupem. Byle tylko nie w minutkę.
a.m.
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub afera.com.pl
"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radio Poznań) lub radiopoznan.fm