W tamtych latach identycznej skali granie uprawiali u nas Krzak, Kwadrat czy Kasa Chorych, i podobnie jak Cytrus, wszystkie te ekipy zaliczano do nurtu Muzyki Młodej Generacji. Poza Krzakiem, wszystkie miały na bakier z krajową fonografią. Kwadrat jedynie singla, Kasa Chorych trzy, a Cytrus figę z makiem. Dopiero w nowych czasach wydano wszystkim kompakty, lecz wtedy pierwsza fala sławy była już pozamiatana. O ile, w przypadku Kwadrat i Cytrus, w ogóle wypada używać takiej terminologii. No i ci kompletnie olani Cytrus, istnieli jedynie w świadomości spragnionych fanów tej muzyki, systematycznie w sklepach dopytujących wyczekiwanej płyty.
Andrzej Kaźmierczak z kolegami zrealizowali niemało muzyki, jednak za ich życia niczego nie wydano. Dopiero w 2006 roku wytwórnia Metal Mind Productions zawiązała Cytrusom pierwszą płytę - kompilację "Kurza Twarz". Całkiem okazałą, notabene z obowiązkową "Tęsknicą Nocną", którą w czasach prehistorycznych ludzie ochrzcili "Tęsknicą".
Przez lata Cytrus byli owiani mgiełką tajemnicy. Sporo w ich temacie spekulowano i latami wypatrywano nagrań płytowych. Nawet, kiedy dawno już było po nich. Nachodzi mnie właśnie bardzo pod tym względem podobna historia do formacji Ogród Wyobraźni - choć muzyka inna.
Po rozpadzie Cytrus, Andrzej Kaźmierczak założył grupę Korba, ale to było już granie innych realiów, innych zapotrzebowań.
Na najbliższą niedzielę obiecuję "Tęsknicę". Może nawet coś jeszcze, acz najlepiej, gdyby już nikt nie umierał. Przez uaktywnione w ostatnim czasie kąciki 'in memoriam', nie mogę zrealizować wielu zaplanowanych płyt starego rocka, o co Drodzy Państwo tak się dopominacie.
a.m.
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań lub afera.com.pl
"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"