czwartek, 29 listopada 2018

Bohemian Rhapsody

Jak mogłem tyle zwlekać, tak długo dać się namawiać. Cóż za pięknie opowiedziana historia. I co z tego, że niekiedy nie będzie się wszystko zgadzać z biograficzną literaturą. Zupełnie nie przeszkadza (wzruszająca zresztą) scena, w której podczas próby przed występem na Live Aid Freddie oznajmia kolegom o swojej chorobie, a która jak wiemy odbyła się w innym czasie. Przecież to film fabularny, a więc sztuka, nie dokument. Choć ogląda się właśnie, jak gdyby nim był.
Znakomity Rami Malek. Przed nim też drzwi stoją otworem, bo gdy się ktoś śmiało wciela w Jej Królewską Wysokość, to... Lecz pozostałe Królowe też świetne.
"Bohemian Rhapsody" jest opowieścią o geniuszu Freddiego, o fenomenie Queen, ale też o poszukiwaniu szczęścia. O potrzebie miłości, bliskości, o co trudno nawet, gdy się zdobędzie ponad przeciętną sławę i pieniądze.
Jest troszkę do uśmiechu, a nawet do śmiechu, lecz podczas kilku scen nie skąpcie łez. Zresztą, te same popłyną.
Nikt Wam tego filmu nie opowie, jeśli nie wchłoniecie go przez skórę. A całości towarzyszyć będzie TA muzyka. Najwspanialsza. Taka, dla której warto było i jest stąpać po tym pełnym zachwiań świecie. Rami Malek ustami Freddiego też o tym wszystkich przekona. Właśnie we wspomnianej na samym początku tego tekstu scenie. I nie wierzę, by Wam serce nie walnęło mocno, i jeszcze mocniej.
Obejrzycie w skrócie zarys Queen'owskiej biografii, od czasów Smile do koncertu Live Aid na nieistniejącym już w tej formie stadionie
Wembley. Choć gdy już finałowe napisy na ekranie będą dobiegać końca, z głośników kropkę nad "i" postawi "The Show Must Go On". Ale o tym przekonają się tylko ci, którzy posiedzą do samego końca - jak my z Tomkiem. Tak tak, z Ziółkowskim Tomkiem, tym który zaciągnął mnie do kina, posadził w jedenastym rzędzie kompleksu Cinema, dodając: siedź, nie ruszaj się, oglądaj. On już nawet po raz piąty, i kto wie, może i ja też do tej liczby wkrótce dobiję?
Jako smaczek polecam kapitalną scenę negocjacji pomiędzy zespołem a dyrektorem wykonawczym EMI, w sprawie wydania na singlu "Bohemian Rhapsody" - miód !
Kto do tej pory jeszcze do kina nie dotarł, niech nie zwleka.



napisy końcowe
cały czas lista płac
w holu nieopodal kas biletowych




Andrzej Masłowski
 
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań 
 
"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"
 
  ==================================
 
 Grupa na Facebooku:
"Nawiedzone Studio - Słuchacze"