wtorek, 27 sierpnia 2024

krajobraz po bitwie

Niesamowity dramat na Jeżycach ułożył wczorajszą radiową atmosferę przy Berwińskiego. Przed 'Uspokojeniem Wieczornym', w 'Rozmowach Po Zachodzie' dużo, a raczej tylko w owym temacie. Nie omieszkałem i ja, więc również kilka słów w przydzielonym mi antenowym paśmie. Do tego, stosowna muzyka. Choć, akurat w 'Uspokojeniu' zawsze nastrojowo, niespieszno, bezkrwiście.
Straszna tragedia, Drodzy Państwo. Niewyobrażalna. Nikt, kogo coś podobnego nie dotknęło, nie zrozumie. W jednej chwili ludziom zawalił się ich świat. Potracili pamiątki, dorobek życia, środki do przeżycia, a jeszcze śmierć dwojga Strażaków. Młode chłopaki! Cholerka, trzydziestoparolatkowie. Cios dla ich kobiet, dzieci, ale i rodzin, przyjaciół... Często przyjaciele to tak naprawdę rodzina. Bo z tą po więzach, nie zawsze po drodze, natomiast przyjaciele, ich twarze, ich o nas troska... to jedna krew. Wiem, co mówię. Okay, mam szczęście (którego często w rodzinach brak), iż od zawsze łączą mnie z Sisterką wspaniałe relacje - i wcale nie z powodu podrzucanych bracholowi płyt czy dolców. Nigdy nie traktuję ludzi bliskich memu sercu materialnie. Pod tym względem jestem abnegatem. Nie przywiązuję wagi do forsy, poza sferą egzystencjalną. Nie interesuje mnie nachapanie się, dochapanie i opływanie w luksusach. Nigdy nie obchodziło i współczuję tym, których przesadnie obchodzi. Z materialnych, jedynie przywiązuję istotę do płyt, do muzyki, do sztuki. Nie chciałbym nigdy tego stracić w jakimś pożarze, powodzi lub innym cholerstwie. Dlatego rozumiem młodego człowieka, mieszkańca spalonej kamienicy przy Kraszewskiego dwanaście, załamanego utratą gitary, pieca/wzmacniacza, komputera i całych akcesoriów związanych z muzyką, którą tworzył. Jego muzyczny świat poszedł z dymem. Ufam jednak, iż własnym talentem go odbuduje. Tylko trzeba jemu teraz pomóc. Chłopak musi mieć sprzęt do komponowania, do ćwiczeń... Trzymam kciuki, by mu jakiś muzyk, właściciel jednej gitary za dużo, po prostu ją podarował. I że tego śladem znajdzie się coś jeszcze, u jednego czy drugiego. To samo dotyczy wszystkich pozostałych z feralnej kamienicy poszkodowanych - zwykłych ludzi, dla których nawet brak telewizora czy skromnej biblioteczki, zawalają sens życia. Nie wolno tych ludzi tego sensu pozbawić. I nie jest to temat tylko na teraz. Trzeba o nich pamiętać także za tydzień, za miesiąc ...
Dla Strażaków pogrzeb państwowy, dla żywych pomoc od Miasta i Państwa. Absolutnie i obowiązkowo.

Zagotowałem się, gdy jeden ze Słuchaczy, w antenowym wejściu na żywo, zapyskował Rafałowi Regulskiemu, iż wczorajsza audycja niepotrzebna, bo wg niego należało najpierw coś tam, a potem to czy tamto... zamiast 'niepotrzebnie' o tym gadać. Niektórym udziela się skandaliczne myślenie. Jeśli audycja komuś nie leży, zawsze może przekręcić się gałką na według niego 'lepszą', a tej pozwolić posłuchać i w skupieniu dosłuchać tym, których wrażliwość na zaistniałe okoliczności przystaje.
Bardzo potrzebna i bardzo dobra audycja, Rafale. Tak ode mnie, byś wiedział, rób swoje i nie słuchaj fałszywych doradców.

Wczoraj dwudzieste 'Uspokojenie Wieczorne', natomiast cały sierpień sprzyjał trzydziestoleciu 'Nawiedzonego Studia'. Powinien być szampan, lecz Andy świętuje skromnie - bez jupiterów, bez shaft of light, bez świec na torcie, bo i tort nie wjechał. Było za to kilka życzeń, wszystkie spoza mainstreamu, do którego i tak nie należę, i za te życzenia najpiękniej dziękuję! O więcej nie proszę, ponieważ te, które być miały, już były - bez z mojej strony podmawiania się.
Nie powiem, że liczę na kolejne trzydzieści lat, byłoby to nawet ponad montypythonowski humor, niemniej liczę, że jeszcze trochę wspólnie muzyki posłuchamy.
Do usłyszenia ...

a.m.

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radio Poznań) lub radiopoznan.fm

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl