Ważne również, iż kolega tak normalnie do tej Anglii, nie po płyty, co na pewno zdominowałbym ja. Zajrzał jednak do kilku w temacie sklepów oraz na jeden, może dwa bazary. Tym samym wyszukał sobie kilka kompaktów, a nawet jeden dla mnie. Ucieszyłem się jak dziecko, ponieważ sprawa dotyczyła pierwszego tłoczenia Talk Talk "The Colour Of Spring". Identico wydanie, jakie posiadałem przed laty, lecz... No właśnie, człowiek głupim umrze. Jak już się domyślacie, był czas, kiedy idiotycznie wypuściłem z rąk, gdy tylko wydano remaster. Uznałem wówczas, iż będzie lepszy. Stara edycja poszła w ludzi i tyle ją widziałem. Ależ kucha, nigdy tak nie róbcie. Pocieszenia nie dawał mi nawet winyl, którego zamówiłem w stosownym tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątym siódmym, kiedy opublikowano limitowaną edycję na 100-lecie EMI. Edycję audiofilską, w cudownie laminowanej, tym samym wodoodpornej okładce, z nawet podrasowaną kolorystyką głównej koperty. Płyta tak nagrana, tak wytłoczona, jak gdyby ją podrzucili kosmici. Ale nawet ten wypas nie dawał pełni satysfakcji wiedząc, jaką bzdurę walnąłem chwilę wcześniej. Nic to, od kilku lat mogę nacieszyć zmysły 'kolorami wiosny' z najstarszego cyfrowego bicia, dzięki ziomkowi, który wcale o tym, co napisałem, nie wiedział.
Przed nami zatem angielski kompakt trzeciego dzieła Talk Talk, z epoki sprzed bitów, jak również wszelakich nachalnych w górę ustawień, zbędnych podregulowań, w ogóle - niszczenia muzyki techniką.
Smutnawa, z miłością w tle, piękna, acz raczej zdecydowanie na wiosnę muzyka. Nie na kończące się właśnie lato. Jednak kto wie, być może wyskoczy z tego pogodowy omen - a raczej, aladyn.
a.m.
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub afera.com.pl
"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radio Poznań) lub radiopoznan.fm