środa, 28 sierpnia 2024

końcówka lata w wiosny kolorach

Jakiś czas temu kumpel wybrał się do Anglii. Na wypoczynek, nie na zwiedzanie z przewodnikiem. To ważne, bo z tymi przewodnikami można dostać czkawki od oprowadzania po kościołach.
Ważne również, iż kolega tak normalnie do tej Anglii, nie po płyty, co na pewno zdominowałbym ja. Zajrzał jednak do kilku w temacie sklepów oraz na jeden, może dwa bazary. Tym samym wyszukał sobie kilka kompaktów, a nawet jeden dla mnie. Ucieszyłem się jak dziecko, ponieważ sprawa dotyczyła pierwszego tłoczenia Talk Talk "The Colour Of Spring". Identico wydanie, jakie posiadałem przed laty, lecz... No właśnie, człowiek głupim umrze. Jak już się domyślacie, był czas, kiedy idiotycznie wypuściłem z rąk, gdy tylko wydano remaster. Uznałem wówczas, iż będzie lepszy. Stara edycja poszła w ludzi i tyle ją widziałem. Ależ kucha, nigdy tak nie róbcie. Pocieszenia nie dawał mi nawet winyl, którego zamówiłem w stosownym tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątym siódmym, kiedy opublikowano limitowaną edycję na 100-lecie EMI. Edycję audiofilską, w cudownie laminowanej, tym samym wodoodpornej okładce, z nawet podrasowaną kolorystyką głównej koperty. Płyta tak nagrana, tak wytłoczona, jak gdyby ją podrzucili kosmici. Ale nawet ten wypas nie dawał pełni satysfakcji wiedząc, jaką bzdurę walnąłem chwilę wcześniej. Nic to, od kilku lat mogę nacieszyć zmysły 'kolorami wiosny' z najstarszego cyfrowego bicia, dzięki ziomkowi, który wcale o tym, co napisałem, nie wiedział.
Przed nami zatem angielski kompakt trzeciego dzieła Talk Talk, z epoki sprzed bitów, jak również wszelakich nachalnych w górę ustawień, zbędnych podregulowań, w ogóle - niszczenia muzyki techniką.
Smutnawa, z miłością w tle, piękna, acz raczej zdecydowanie na wiosnę muzyka. Nie na kończące się właśnie lato. Jednak kto wie, być może wyskoczy z tego pogodowy omen - a raczej, aladyn. 

a.m.

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 


"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radio Poznań) lub radiopoznan.fm

Andy, skończ z tym country

Odwiedził mnie kolega. Dobry kolega, a i ponoć niekiedy nadsłuchujący niedzielne 'nawiedzone'. To rzadkość, kolega i słuchacz w jednym. Nieliczny, któremu czapka nie spadnie. Nakrył Andy'ego na "Songwriter" Johnny'ego Casha, tak też niezwłocznie wyraził własne zdanie, jak to w country nie ma emocji. On ich nie słyszy. No cóż, nic nie poradzę. Przy okazji rozumiem aluzję, jednak Andy nie zaprzestanie z nadawaniem takiej muzyki, dopóki mu się nie sprzykrzy. A po sprzykrzeniu nadejdzie kolejna fala, więc nie liczyłbym na ustawianie Andy'ego pod siebie. Jako charakterny chłop, narzucać sobie nie dam, nie ma co próbować. Insynuować można, ale to na nic. I wtręty, w klimacie, że ktoś woli Kojaka od Columbo, też mnie nie ruszają.

Słyszeliście Nawiedzeni, Oasis wracają. Ciekawe, jak długo tym razem Gallagherowie wytrzymają. Ze sobą, z fanami, z socialmediami, z establishmentem.
Wiedziałem, żeby podwójnego składaka "Stop The Clocks", przetrzymać w fabrycznej folii na specjalną okazję. Właśnie nadeszła. Otworzę wkrótce - tę od dwa tysiące szóstego nówkę nierdzewkę. Popatrzcie tylko na foto, jaka nienaruszona. Osiemnaście lat się skrywała, a teraz... teraz to nawet żal błonę przebijać. 

a.m.

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radio Poznań) lub radiopoznan.fm

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 

wtorek, 27 sierpnia 2024

krajobraz po bitwie

Niesamowity dramat na Jeżycach ułożył wczorajszą radiową atmosferę przy Berwińskiego. Przed 'Uspokojeniem Wieczornym', w 'Rozmowach Po Zachodzie' dużo, a raczej tylko w owym temacie. Nie omieszkałem i ja, więc również kilka słów w przydzielonym mi antenowym paśmie. Do tego, stosowna muzyka. Choć, akurat w 'Uspokojeniu' zawsze nastrojowo, niespieszno, bezkrwiście.
Straszna tragedia, Drodzy Państwo. Niewyobrażalna. Nikt, kogo coś podobnego nie dotknęło, nie zrozumie. W jednej chwili ludziom zawalił się ich świat. Potracili pamiątki, dorobek życia, środki do przeżycia, a jeszcze śmierć dwojga Strażaków. Młode chłopaki! Cholerka, trzydziestoparolatkowie. Cios dla ich kobiet, dzieci, ale i rodzin, przyjaciół... Często przyjaciele to tak naprawdę rodzina. Bo z tą po więzach, nie zawsze po drodze, natomiast przyjaciele, ich twarze, ich o nas troska... to jedna krew. Wiem, co mówię. Okay, mam szczęście (którego często w rodzinach brak), iż od zawsze łączą mnie z Sisterką wspaniałe relacje - i wcale nie z powodu podrzucanych bracholowi płyt czy dolców. Nigdy nie traktuję ludzi bliskich memu sercu materialnie. Pod tym względem jestem abnegatem. Nie przywiązuję wagi do forsy, poza sferą egzystencjalną. Nie interesuje mnie nachapanie się, dochapanie i opływanie w luksusach. Nigdy nie obchodziło i współczuję tym, których przesadnie obchodzi. Z materialnych, jedynie przywiązuję istotę do płyt, do muzyki, do sztuki. Nie chciałbym nigdy tego stracić w jakimś pożarze, powodzi lub innym cholerstwie. Dlatego rozumiem młodego człowieka, mieszkańca spalonej kamienicy przy Kraszewskiego dwanaście, załamanego utratą gitary, pieca/wzmacniacza, komputera i całych akcesoriów związanych z muzyką, którą tworzył. Jego muzyczny świat poszedł z dymem. Ufam jednak, iż własnym talentem go odbuduje. Tylko trzeba jemu teraz pomóc. Chłopak musi mieć sprzęt do komponowania, do ćwiczeń... Trzymam kciuki, by mu jakiś muzyk, właściciel jednej gitary za dużo, po prostu ją podarował. I że tego śladem znajdzie się coś jeszcze, u jednego czy drugiego. To samo dotyczy wszystkich pozostałych z feralnej kamienicy poszkodowanych - zwykłych ludzi, dla których nawet brak telewizora czy skromnej biblioteczki, zawalają sens życia. Nie wolno tych ludzi tego sensu pozbawić. I nie jest to temat tylko na teraz. Trzeba o nich pamiętać także za tydzień, za miesiąc ...
Dla Strażaków pogrzeb państwowy, dla żywych pomoc od Miasta i Państwa. Absolutnie i obowiązkowo.

Zagotowałem się, gdy jeden ze Słuchaczy, w antenowym wejściu na żywo, zapyskował Rafałowi Regulskiemu, iż wczorajsza audycja niepotrzebna, bo wg niego należało najpierw coś tam, a potem to czy tamto... zamiast 'niepotrzebnie' o tym gadać. Niektórym udziela się skandaliczne myślenie. Jeśli audycja komuś nie leży, zawsze może przekręcić się gałką na według niego 'lepszą', a tej pozwolić posłuchać i w skupieniu dosłuchać tym, których wrażliwość na zaistniałe okoliczności przystaje.
Bardzo potrzebna i bardzo dobra audycja, Rafale. Tak ode mnie, byś wiedział, rób swoje i nie słuchaj fałszywych doradców.

Wczoraj dwudzieste 'Uspokojenie Wieczorne', natomiast cały sierpień sprzyjał trzydziestoleciu 'Nawiedzonego Studia'. Powinien być szampan, lecz Andy świętuje skromnie - bez jupiterów, bez shaft of light, bez świec na torcie, bo i tort nie wjechał. Było za to kilka życzeń, wszystkie spoza mainstreamu, do którego i tak nie należę, i za te życzenia najpiękniej dziękuję! O więcej nie proszę, ponieważ te, które być miały, już były - bez z mojej strony podmawiania się.
Nie powiem, że liczę na kolejne trzydzieści lat, byłoby to nawet ponad montypythonowski humor, niemniej liczę, że jeszcze trochę wspólnie muzyki posłuchamy.
Do usłyszenia ...

a.m.

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radio Poznań) lub radiopoznan.fm

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 


"USPOKOJENIE WIECZORNE" - program z 26 sierpnia 2024 / 'Radio Poznań' 100,9 FM Poznań



"USPOKOJENIE WIECZORNE"
wydanie nr 20
26 sierpnia 2024

(poniedziałek, w godz. 22.07 - 24.00)

Radio Poznań
100,9 FM Poznań
realizacja Rafał Polacki
prowadzenie Andy

 

ZZ TOP "Afterburner" (1985)
- Rough Boy

SHARON CORR "Dream Of You" (2010)
- Smalltown Boy {Bronski Beat cover}

GREAT WHITE "Once Bitten" (1987) -- Jack Russell in memoriam
- Save Your Love

ROBERT PLANT "Fate Of Nations" (1993)
- I Believe
- Colours Of A Shade

EMERSON, LAKE & PALMER "Black Moon" (1992)
- Farewell To Arms

BOB SEGER & THE SILVER BULLET BAND "Against The Wind" (1980)
- Against The Wind

DIAMOND RIO "16 Biggest Hits" (2007) -- kompilacja
- One More Day - {oryginalnie na albumie "One More Day" /2001/}
- Love A Little Stronger - {oryginalnie na albumie "Love A Little Stronger" /1994/}

GENESIS "... And Then There Were Three ..." (1978)
- Undertow
- Burning Rope

MICHAEL JACKSON "Thriller" (1982)
- The Lady In My Life

MEAT LOAF "Blind Before I Stop" (1986)
- Standing On The Outside
- Special Girl {Eddie Schwartz cover}

ALI FERGUSON "A Sequence Of Moments" (2015)
- Out Of The Dark

do programu jeszcze niespełna siedem minut...

nocny Merkury, czy jak mu tam: Mercure

poniedziałek, 26 sierpnia 2024

"NAWIEDZONE STUDIO" - program z 25 sierpnia 2024 / Radio 98,6 FM Poznań






"NAWIEDZONE STUDIO"
wydanie z 25 sierpnia 2024

(
z niedzieli na poniedziałek,
od 22.00 do 2.00
)

 
98,6 FM Poznań oraz afera.com.pl
realizacja i
prowadzenie: a.m.

 

GREAT WHITE "Hooked" (1991) -- Jack Russell in memoriam
- Can't Shake It {The Angels cover}
- Desert Moon

JOHN NORUM "Total Control" (1987)
- Back On The Streets
- Wild One {Thin Lizzy cover}


LEE AARON "Tattoo Me" (2024)
-- premiera!
- Tattoo {The 77's cover}
- Are You Gonna Be My Girl {Jet cover}
- Is It My Body {Alice Cooper cover}
- Go You Own Way {Fleetwood Mac cover}

JIM PETERIK & WORLD STAGE "Roots & Shoots - Volume Two" (2024)
- Rise Again - {feat. Kevin Farris}

DEMON "Invincible" (2024) -- premiera!
- Intro
- In My Blood
- Break The Spell

BRIAN MAY "Back To The Light" (1992 / reedycja 2021)
- Resurrection

NEW HORIZON "Conquerors" (2024)
- Daimyo
- Edge Of Insanity

EGG "Egg" (1970) -- w październiku Esoteric wypuści reedycyjny winyl albumu, z uwaga! - brakującym do tej pory trzecim 'movementem' w suicie "Symphony No. 2".
- Fugue In D Minor

 

TOBY KEITH "Hope On The Rocks" (2012) -- z zaoceanicznej przesyłki.
- You Ain't Alone
- Hope On The Rocks
- The Size I Wear

BLAKE SHELTON "Loaded: The Best Of" (2010) -- kompilacja -- to też z sisterkowej paki.
- Austin - {oryginalnie na albumie "Blake Shelton" /2001/}
- Home - {oryginalnie na albumie "Pure BS" /2007/}

JOHNNY CASH "The Essential Johnny Cash" (2002) -- kompilacja
- Tennessee Flat-Top Box - {nagranie z 1961 r.}

JOHNNY CASH "Songwriter" (2024)
z edycji 2 CD, wczoraj z dodatkowej płyty:
- I Walk The Line {1988 version} - {z albumu "Classic Cash: Hall Of Fame Series" /1988/}

JONI MITCHELL "Misses" (1996) -- amerykańska (od Sisterki, rzecz jasna, acz z poprzedniej dostawy) kompilacja nieprzebojów. Doboru dokonywała sama Joni. W zamian wydała zgodę, by równocześnie na rynek trafił album "Hits" - de facto już z przebojami. Ta sama sesja okładkowa, warto je obie zestawić ze sobą.
- The Beat Of Black Wings - {oryginalnie na albumie "Chalk Mark In A Rain Storm" /1988/}

NEW ORDER "Substance 1987" (1987 / reedycja 2023)
- The Perfect Kiss
- Shellshock
- True Faith

JOY DIVISION "Closer" (1980)
- Decades

THE POLICE "Synchronicity" (1983 / reedycja 2024)
z dodatkowego CD:
- Truth Hits Everybody (remix) -- {jeden z bisajdów dwupłytowego 7"-singla "Every Breath You Take"}
- Someone To Talk To {śpiew Andy Summers} -- {strona B singla "Wrapped Around Your Finger"}
- I Burn For You -- {oryginalnie na czteroutworowym maxi singlu "Wrapped Aroud Your Finger"}
- Once Upon A Daydream -- {strona B singla "Synchronicity II"}

JADIS "More Questions Than Answers" (2024)
- Wood Between The Worlds
- Do You Know

PAUL YOUNG "From Time To Time - The Singles Collection" (1991) -- kompilacja
- Both Sides Now {Joni Mitchell cover} - {feat. Clannad}

 

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań lub afera.com.pl
(obecność nieobowiązkowa !)

 

"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"

to, co głoszę od lat, już na koszulkach drukują







sobota, 24 sierpnia 2024

the very good years

Płyt Franka Sinatry to ja trochę mam, ale ostatnio Sisterka Ela, za pośrednictwem żeglugi oceanicznej, wzbogaciła moją kolekcję o sześćdziesiąt osiem nośników, w tym o "Sinatra Reprise - The Very Good Years". I ten przyrostek "bardzo dobre lata" ma niepodważalne uzasadnienie. Dlaczego, by zatem nie pójść dalej, i z grubej rury: "najlepsze lata". Tak, zdecydowanie okres dla Reprise Records, był najlepszym dla The Voice'a.
Słucham więc Franka Sinatry z amerykańskiego CD "Sinatra Reprise", z tłoczenia roku 1991, jeszcze sprzed epoki poprawek, remiksów, retuszu i wszelakich odrestaurowań. Doskonałe, ciepłe brzmienie.
The Voice realizował płyty dla tego pododdziału Warner Bros. w okresie 1961-1981, tak więc, dla podniesienia rangi wymienię kilka tytułów: "Theme From New York, New York", "The Best Is Yet To Come", "Strangers In The Night", "My Way" czy "That's Life". To ostatnie, na swoim debiut albumie genialnie zinterpretował VanHalen'owy David Lee Roth.
Muzyka czasów dobrze skrojonych marynarek, także do nich kapeluszy - tak dzielnie jeszcze do niedawna serwowanych w moim Poznaniu, w kultowej Antylopie przy Podgórnej. Kolejne dobrego gustu miejsce zepchnięte z mapy przez wszystkomogącą ekonomię. Teraz, w zamian sklepy 'kup dwa za mniej'. Dzisiaj nawet na dworcu nie zjemy bigosu z nutką obawy o jutro.
"Sinatra Reprise" - dwadzieścia piosenek, ponad sześćdziesiąt siedem minut najlepiej zaśpiewanego swingu. Potwierdziłaby Ciocia Mania - vide Maria Blinstrub. Siostra Babci, Stasi Masłowskiej, Mamy mego Taty. To wcale nie takie skomplikowane. Po prostu tak układają się konary genealogiczne.
Ciocia Mania wyszła bogato za mąż, za wuja Adolfa. Mieli w Bostonie potężny lokal, wytworną, dwukondygnacyjną, ze sceną do śpiewania i dla orkiestry restaurację. Śpiewali u nich Elvis Presley, Connie Francis czy właśnie Frank Sinatra. Gdyby nie PRL, byłbym tam, używał, klatę rozmasowywał. A tak, wobec moich nieżyjących już stryjów jestem zwykłym obdartusem, ale taki już mój nadwarciański los. Być może tego historią, mam wobec muzyki zobowiązanie, a do jej kochania szczególną predyspozycję. 

a.m.


"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radio Poznań) lub radiopoznan.fm

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 


czwartek, 22 sierpnia 2024

dopłynęło

Omijając wstęp, od razu przejdę do sedna. Gdzie tylko nie spojrzę, każdy czymś się chwali. Jeden tym, co zjadł na obiad, drugi pokonaną trasą na rowerze z kolejnym nie wiadomo kogo obchodzącym rekordem, jeszcze inny poprawia na siłce rzeźbę, by dopasować się do ukochanego glonojada. A Andy? No cóż, tego muzycznego apologetę kręcą klimaty głównie jego obchodzące, więc oto na dziś kolejny odcinek o Elżbiecie Chicagowskiej Masłowskiej, która nie dalej, jak wczoraj, sprawiła mu masę radości. Za jej przyczyną, w domu Andy'ego zacumowała kolejna morska paka z kompaktami, tym razem sześćdziesięcioma ośmioma. Ponadto sześć t'shirtów (z czego trzy kapitalne!), i jeszcze stosowny dla radiowego prezentera muzyki kubek/gitara. Chociaż ten raczej powędruje na półkę, żal zużywać.
I tak oto Andy'emu czas miło upływa. Przegląda otrzymane kompakty, zakłada na nie ochronne folijki, poza tym słucha i słucha, i wiecie co?, jest cudownie. Od teraz Andy nie musi wychodzić z domu, jest mu we własnej norze dobrze i bezpiecznie.
Po przeglądzie repertuaru, nie brakuje zaskoczeń, ale są też gwiazdy. Te ziemskie oczywiście, albowiem będące nad nami paleniska Kosmosu zostawmy w spokoju.

a.m.

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radio Poznań) lub radiopoznan.fm

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 


środa, 21 sierpnia 2024

love songs

Miło było na poniedziałkowym Uspokojenia FM zaserwować Paula Younga w numerze Joy Division "Love Will Tear Us Apart". Ach, to była niegdyś płyta "No Parlez". Wszyscy chcieli mieć, pamiętam. Ja także. Nie tylko dla tego kawałka, ale i dla "Come Back And Stay" i pozostałych, ma się rozumieć. Gdy tylko ktoś przyniósł na giełdę, zaraz był nabywca. Długo nie mogłem upolować. Schodziło na pniu.
Dlaczego zatem na moje rejdiostejszyn zaciągnąłem właśnie Paula Younga składaka? Na dodatek jeszcze o takim obciachowym tytule "Love Songs"? Ano przewrotnie, głównie w obronie składanek, którym często przypisuje się status gorszości. Że bezduszne, że pozbawione koncepcji, że nie oddają klimatu konkretnych albumów, ranią nastroje poszczególnych sesji, itd... Po części w tym ziarno prawdy jest, acz nie do końca. Stworzyć markowe 'best of', czy jak w tym przypadku 'love songs', też trzeba się nagłowić - przejrzeć piosenki, zestawić ich brzmienie, by w przybliżeniu szły po jednej linii, a i pasowały nastrojem do jednej przed i tej kolejnej w zestawie... Jest więc sporo czynników przemawiających za, jeśli producent takiego albumu wie, co pragnie osiągnąć. Dlatego nie uważam "Love Songs" Younga za byle zbieraka, bez krzty dobrego smaku. I proszę Szanownego Państwa, nieraz jeszcze pofatyguję, czy to na Rocha, czy Berwińskiego, jednego czy drugiego w tym tonie besta, by zrzucić z nich klątwę.
Paul Young - obecnie sześćdziesięcioośmioletni szpakowaty dżentelmen, o wciąż dobrym, posypanym z wierzchu cienką warstwą żużlu głosem, idealnym do lekkiego rocka, a już ballad na pewno. Ten drugi czynnik staje w obronie "Love Songs", a nawet wręcz upraszał się o ten konkretny, blisko już trzydekadowy album.
Spójrzmy na tracklistę; siedemnaście kawałków i żadnego od macochy. Oj, macocha - okropne słowo. Podobnie jak ojczym czy konkubina. Wszystkie brzmią meliniarsko. Słyszę w nich denaturat i popsute jedzenie.
I tak, na jednej płycie, tego zacnego pop'śpiewaka, wspomniane już "Love Will Tear Us Apart", co także z repertuaru Halla i Oatesa "Everytime You Go Away", ponadto "Senza Una Donna" - wraz z Zucchero, czy "Everything Must Change", a i jeszcze zaśpiewany do spółki z Paulem Carrackiem cover Crowded House "Don't Dream It's Over". Mieszanka miłosnych hitów, która nawet w tak pokaźnej dawce, o zgagę przyprawić nie powinna. Jedyna szkoda, że nie dali z repertuaru Joni Mitchell "Both Sides Now", albowiem Paul Young w duecie z Clannad to jest coś. Chociaż, od tego inny jego składak - "From Time To Time", bądź na ekranie komedyjka "Switch - trudno być kobietą".
A tak w ogóle, chętnie powróciłem do tych wszystkich dawno niesłuchanych piosenek.

a.m.

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radio Poznań) lub radiopoznan.fm

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl


wtorek, 20 sierpnia 2024

MTM

Jak wiele przez lata uzbierałem wydawnictw MTM Music, okazało się przed wczorajszym 'Uspokojeniem Wieczornym', kiedy otworzyłem dawno nieodwiedzaną szafę. Trzeba to grać, koniecznie, bo tak, to tylko się kurzy. Od zawsze lubię, a w dawniejszych latach nawet kochałem. Uczucie pierwszego dotyku, każdy zna.
Na chybił/trafił, z czwartej części ballad poszli wczoraj w eter Wicked Sensation. Wspaniała rock'ballada "Love Is Strange", taka w duchu ejtisowych Whitesnake.
Można wybierać podobne perełki z szeregu kompilacji tej wytwórni - a to ballady, a to rock lub nawet łagodniejszy metal. Różnie przecież tam działo się. Jak ja lubiłem ten label. I dobrze im nawet szło, przynajmniej tak się wydawało. Lecz, kiedy zniknęli, stało się jednego dnia i od razu słuch zaginął. Momentalnie adres ich strony zniknął z sieci, wszystkie katalogi opustoszały, a i na półkach sklepowych w jednej chwili poznikało. Od tamtej chwili upłynęło jakieś półtorej dekady, więc młodsza rockowa brać, w ogóle ma prawo nie znać tematu. Dla przypomnienia... MTM, nazwa wzięła się od pierwszych liter imion właścicieli, i tak:
M - Mario Lehmann (właściciel)
T - Thomas Häßler (udziałowiec, a przede wszystkim wtedy jeszcze światowej sławy niemiecki piłkarz)
M - Magnus Söderqvist (szwedzki przedsiębiorca/menedżer, człek związany z różnymi wytwórniami, m.in. Empire, MegaRock czy Atenzia. Prowadził też wiele interesów artystom z UK i US).
Cała trójka była zakręcona na punkcie rocka epoki 70/80', tym samym bez opamiętania promowali nowe nazwiska podążające starymi ścieżkami, co również przywracali do żywych artystów zapomnianych. Pamiętam, jak kiedyś w tym tonie wypowiadał się przywołany powyżej Thomas Häßler - ręczył, iż pragnie tej wytwórni głównie wobec spełnienia marzeń i wzmacniania swojej pasji, a ewentualne zyski są sprawą drugorzędną. Niestety ekonomia była na tyle bezlitosna, że działalność mocno zeszła poniżej kreski, więc nierentowność wymusiła zabicie budy dechami.
Pierwsza dekada nowego millenium okazała się dla tego typu firemek prawdziwą równią pochyłą, istną finansową drogą do piekła. W okolicach dwa tysiące piątego roku, ludzie nagle zaprzestali kupowania płyt. To był prawdziwy kataklizm. W Polsce także padały sklep za sklepem, jedynie przy życiu ostały się sieciówki.
MTM Music na zawsze będą we mnie wzbudzać przepiękne skojarzenia, jak choćby, z Harlan Cage, 101 South, Dare, Joe Lynn Turnerem, Metropolis, Baton Rouge, Steelhouse Lane i jeszcze wieloma równie dobrymi wykonawcami. 

a.m.

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl


"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radio Poznań) lub radiopoznan.fm


"USPOKOJENIE WIECZORNE" - program z 19 sierpnia 2024 / 'Radio Poznań' 100,9 FM Poznań



"USPOKOJENIE WIECZORNE"
wydanie nr 19
19 sierpnia 2024

(poniedziałek, w godz. 22.07 - 24.00)

Radio Poznań
100,9 FM Poznań
realizacja Paweł Kretkowski
prowadzenie Andrzej Masłowski

 

SPANDAU BALLET "The Story / The Very Best Of" (2014) -- 2 CD kompilacja
- Once More - {oryginalnie na albumie "Once More" /2009/}

THE SMITHS "The Queen Is Dead" (1986 / reedycja 2017)
- There Is A Light That Never Goes Out

GREAT WHITE "... Twice Shy" (1989) -- Jack Russell in memoriam
- The Angel Song

DIONNE WARWICK "Greatest Hits 1979 - 1990" (1989) -- kompilacja
- Love Power {duet with Jeffrey Osborne} - {oryginalnie na albumie "Reservations For Two" /1987/}

SHARON CORR "Dream Of You" (2010)
- Mná Na hÉireann (Women Of Ireland) {featuring Jeff Beck}
- Cooley's Reel

JOHN LODGE "10.000 Light Years Ago" (2015)
- Love Passed Me By
- Lose Your Love

V/A "MTM Rock Ballads Volume 4" (2003)
WICKED SENSATION Love Is Strange - {oryginalnie na albumie "Reflected" /2002/}

WHITESNAKE "Love Songs" (2020)
- Summer Rain (2020 remix) - {oryginalnie na albumie "Good To Be Bad" /2008/}

THE CARS "Heartbeat City" (1984)
- Why Can't I Have You
- Heartbeat City

GARY MOORE "Run For Cover" (1985)
- Empty Rooms

BRIAN MAY "Back To The Light" (1992 / reedycja 2021)
- Too Much Love Will Kill You

JOE COCKER "One Night Of Sin" (1989)
- You Know It's Gonna Hurt

COLLAGE "Nine Songs Of John Lennon" (1993)
- Imagine - {John Lennon cover}

PAUL YOUNG "Love Songs" (1996)
- Love Will Tear Us Apart - {Joy Division cover}

MARLA GLEN "This Is Marla Glen" (1993)
- You Hurt Me


poniedziałek, 19 sierpnia 2024

"NAWIEDZONE STUDIO" - program z 18 sierpnia 2024 / Radio 98,6 FM Poznań







"NAWIEDZONE STUDIO"
wydanie z 18 sierpnia 2024

(
z niedzieli na poniedziałek,
od 22.00 do 2.00
)

 
98,6 FM Poznań oraz afera.com.pl
realizacja i
prowadzenie: a.m.

 



SWEET "Strung Up" (1975)
- Set Me Free
- The Ballroom Blitz

GREAT WHITE "... Twice Shy" (1989) -- Jack Russell in memoriam
- Baby's On Fire
- Once Bitten, Twice Shy - {Ian Hunter cover}


GREAT WHITE "Once Bitten" (1987)
-- Jack Russell in memoriam
- Lady Red Light
- Gonna Getcha
- Never Change Heart

JIM PETERIK & WORLD STAGE "Roots & Shoots - Volume Two" (2024) -- premiera!
- Your Own Hero - {feat. Mike Reno with Jim Peterik}
- Until - {feat. Neil Donnell}
- Hit Of Freedom - {feat. Sophia Sheth}

JADIS "More Questions Than Answers" (2024) -- premiera!
- Everything We See
- Fading Truth

BILLY JOEL "Glass Houses" (1980) -- David Brown in memoriam
- All For Leyna
- I Don't Want To Be Alone

RORY GALLAGHER "Tattoo" (1973)
- Tattoo'd Lady
- They Don't Make Them Like You Anymore

STONE THE CROWS "Ode To John Law" (1970)
- Danger Zone

STEAMHAMMER "Mountains" (1970)
- Leader Of The Ring

THE GREATEST SHOW ON EARTH "The Going's Easy" (1970)
- Love Magnet

YES "Tormato" (1978)
- Don't Kill The Whale
- Madrigal
- Onward

JOHN NORUM "Total Control" (1987)
- Let Me Love You
- Love Is Meant To Last Forever
- Someone Else Here

EUROPE "The Final Countdown" (1986)
- The Final Countdown
- On The Loose

AC/DC "Blow Up Your Video" (1988) -- z pierwszego tłoczenia US od mojej Sisterki. Najpierw mi wtedy Ela przysłała winyl, a potem, gdy zbzikowałem na technologii CD, dosłała drugi nośnik. Album po średnich recenzjach, ale co mnie one. Słuchałem niegdyś namiętnie, jak bicia młodzieńczego serca. Dla mnie rzecz pierwszorzędna.
- Heatseekeer
- Tat's The Way I Wanna Rock'n' Roll
- Two's Up

RATT "Reach For The Sky" (1988) -- to także 1st press US od Elżbietki Masłowskiej Chicagowskiej. Sisterka wyczuwała brachola gust i na własne 'ryzyko' podrzucała dobre granie. Co prawda, z Ratt'ów kocham "Invasion Of Your Privacy", niemniej tej płyty też nieźle się nasłuchałem, więc i w tej muzyce blaski i cienie moich młodych lat.
- City To City
- I Want To Love You Tonight
- What's It Gonna Be

NIGHT RANGER "Seven" (1998) -- mamy tutaj w gościnie kilka mocnych nazwisk, m.in. Styx'owego Tommy'ego Shawa czy śpiewającego background'wokale, GreatWhite'owego Jacka Russella.
- Sign Of The Times

GREAT WHITE "Let It Rock" (1996) -- Jack Russell in memoriam
- Where Is The Love
- Hand On The Trigger

 

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań lub afera.com.pl
(obecność nieobowiązkowa !)

 

"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"

=====================