Nie da się do końca zerwać z futbolem. Szczególnie, gdy sprzyjało mu się przez większość życia. To trochę teraz jak detoks, ale pomału, pomału... wychodzę. Niestety wciąż odruchowo sprawdzam tabele, przy czym pochwalę się: meczów nie oglądam. Ostatnio zgrzeszyłem i przemęczyłem jakiś mecz czy dwa, nie dłużej jak po kwadransie na każdy. Leczę się zatem skutecznie, bez wizyt u znachorów, serce do piłki wyczuwam lodowate, nie rządzą mną emocje, te być może pojawią się u bukmachera. Poczekam do końca sezonu, kiedy zaczną się kolejki cudów. Jeśli wygrywać, to tylko z grubej rury.
Jagiellonia wróciła do gry, zrównując się punktami z Lechem (Amiką Wronki) Poznań, o punkt ustępuje im Raków, a jeszcze kilka oczek i na podium wskoczy Legia. Robi się rywalizacja. Tak po prawdzie, mistrzem zawsze powinna bywać Legia, najbardziej utytułowana i historycznie predysponowana, jednak wszystko wskazuje, iż w tym sezonie po mistrza rozpędzają się Raków z Jagą. Dajcie czadu!
Warta niestety dramat. Moje od serca barwy klubowe widzę w drugiej lidze, czyli na trzecim szczeblu rozgrywek. Inna sprawa, iż poziom Zielonych sięga jeszcze jednej dolnej dechy, więc ku katharsis Poznaniacy z Grodziska powinni sięgnąć dna, by wreszcie porządnie od niego się odbić.
andy
"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Radio Poznań) lub radiopoznan.fm
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub afera.com.pl
