Tym razem Zajmoksi we trójkę, bez Mario Usaia. Poza tym, nareszcie odpowiednia, obszerna sala, co zasadniczo wpłynęło na nagłośnienie. Na płuca, oddech, bicie serca. No i, z racji szczuplejszego składu, poszło więcej elektroniki. Niemal, tylko ona. Gitara Ronny'iego tym razem tylko łkała akordy, i od razu zaznaczę: żaden z tego zarzut. I to był strzał w dziesiątkę. Albowiem ta elektronika, niekiedy ewidentnie ejtisowa, przywoływała najlepsze wspomnienia i dostarczała retro emocji. Cudownie słuchało się "A Day", "Obsession" czy "Louise". Ale niczego nie brakowało najnowszym "X-Odus" czy "Blood Of Christ".
Ronny Moorings w wokalnej przedniej dyspozycji. Nie taki zamroczony i coś pod nosem, jak w 2-óchProgach, tylko nareszcie potrafił głosem przyłożyć. Teraz wiem, czego mi na poprzednich występach brakowało. Clan Of Xymox w pełnej atmosfery krasie. Koncert na dwa bisy. Każdy tak po trzy numery, a przecież w podstawowym secie było ich dobrych paręnaście. Sporo materiału i świetnej zabawy, choć wolałbym, by publiczność więcej poskakała. Szkoda, że w tej materii już dawno dopasowaliśmy się do reszty zgorzkniałego świata. Pamiętam, jak nasze reakcje bywały doceniane. Wszyscy przybysze zachwycali się polską publiką. Szliśmy w ogień, bez brania jeńców. Krew, pot i łzy. Jak by zresztą nie było, andy przybywa właśnie z tamtych realiów, kiedy z koncertów wychodziło się resztkami sił. Teraz mowy nie ma, wszyscy wypachnieni, elegancko wystylizowani, co by ulica powiedziała.
Takie koncerty, jak wczorajszy (wyprzedany!), romantyzują dawne dzieje i nadają sensu tkwienia w dzisiejszym brzydkim świecie. Świecie odartym z wszelkich iluzji. W świecie, w którym już tylko muzyka.
andy
"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Radio Poznań) lub radiopoznan.fm
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub afera.com.pl