Potęga wrażeń po wczorajszym spotkaniu klasowym. Zasnąć nie mogłem. Cudowna impreza. Zobaczyć niektórych ludzi po latach (a niektórych ledwie po miesiącach), zatykające. Trudne do opisania uczucie.
Stawiła się nawet nasza Wychowawczyni, Pani matematyczka. Były kwiaty, diaskop, obiad, ciasto, nawet tyciu procentów, jeśli ktoś miał ochotę (a ja miałem). Przytulić najwspanialszą na powitanie i odprowadzenie pod dom belferkę, to przeżycie na zawsze. Zresztą, dzięki jej wyrozumiałości i empatii, na tej matmie jakoś prześlizgiwałem się z klasy do klasy. Gdyby nie ciepło w oczach naszej licealnej edukatorki, szybko bym poległ. O tym, i nie tylko, bowiem o wszystkim mogliśmy wczoraj w żartach. Było więc, i o wagarowaniu, i o ściąganiu na sprawdzianach, i co nie tylko. O takich ślizgaczach z semestru na semestr, jak ja, też nie omieszkało. Ale takich się przecież pamięta. Pani profesor, z początku przy niektórych buziach zawieszona, trzeba było trochę tych twarzy przefiltrować, wrócić do pierwszej połowy lat osiemdziesiątych, a jednak Masłowskiego rozpoznała bez wahania - i to po imieniu!
Jaką myśmy mieli udaną klasę, zawsze powtarzam. A po wczorajszym popołudniu/wieczorze, nabrałem jeszcze większego przekonania.
Na koniec przechadzka pod szkołę i wspólne foto - ot kolejna wartość dodana. Dla odmiany, wrzucam kadr z jednego z wuefów. Andy nawet ze zbitym paluchem w grze w siatę walczył o każdy punkt.
andy
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub afera.com.pl
"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radiooznań) lub radiopoznan.fm