Dzisiaj Dzień Kundelka, a zatem sorry Winnetou, rasowe dopiero od jutra na tych samych prawach. Moja Zuleczka to krzyżówka sznaucerki z terrierką, z charakterem godnym ich obu i najcudowniejszą morduchną.
Pieseczki, z racji Dnia Kundelka życzę Wam tylko dobrych pańciów, zawsze pełnej michy, tylko atrakcyjnych do obwąchiwania podczas spacerów dupeczek oraz niełaskoczącej w brzuszek trawy! A nam, dumnym z Was właścicielom życzę, by jak najmniej przez okna wyrzucano Wam zepsutego żarcia oraz, by ludzie niekochający dotąd zwierząt dostąpili cudownej przemiany, wszak zwierzaki jesteście najlepsze. Nigdy nie zawodzicie, nie zdradzacie, nie okradacie, nie upadlacie, nie zabraniacie wypowiadania wolnych myśli, stoicie na naszej straży oraz wierności, a przede wszystkim, nie czynicie bardzo wielu złych rzeczy, na które stać jedynie człowieka.
Chyba sobie merdnę ogonem!
a.m.