Dzisiaj majowy deszcz. Ale to nie taki, jak czerwcowy, od którego się rośnie.
Być może tych opadów nawet nie jest za dużo, jednak, póki co, maj brzydki. Jak dla mnie, chłodny. Jeszcze się tej wiosny nie wygrzałem. Nie ma więc, jak domowy rosół z gęsiny. O pardon, z indyka. Nie ma tak dobrze. Jeszcze czego, z gęsiny mu się zachciało. Arystokratyczne nawyki.
Gramofon na nowym pasku śmiga, jak ta lala. Opracowałem po ponownym jego uruchomieniu dobrych kilkadziesiąt winyli, wszystko na nasze niedzielne spotkania. Jest tego na kilka audycji, a przecież praca wciąż wre.
Ktoś zwrócił uwagę na kurz osadzony na radiowym gramofonie. Też zwróciłem. Miałem jednak nadzieję, że nikt nie zauważy, bo wiecie, jak to jest - nie moje, więc lepiej nie tykać. Gdyby czasem coś się popsuło, będzie: po co ruszałeś? Nie wygląda na fotkach zbyt estetycznie, zabiorę więc z chałupy szmatkę i z grubsza przeczyszczę. Poszukałem, szmatka już jest. Nowiutka. Latarka, też. Kupiłem ostatnio odpowiednią z zoomem. Pełna profeska. A co!
andy
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub afera.com.pl
"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Polskie Radio Poznań) lub radiopoznan.fm