Niestety ceny winyli idiotyczne. Ta szaleńczo niezgodna z racjonaliami moda doprowadza do absurdu. Jeszcze niedawno wiele dziś gigantycznie wycenianych albumów kupowałem na niemieckich flomarktach (w celach zarobkowych) za psie grosze, a dziś osiągają ceny białych kruków, choć często nimi nie są. Musi nadejść jakieś opamiętanie. Nawet, jeśli oczywistym wydaje się fakt, iż to rynek kształtuje ceny. Szkoda, że w tym konkretnym przypadku przyćmiewa świadomość, łapie w sidła naiwności oraz kreuje sztucznie napędzoną tendencję na niby najlepsze jakościowo nośniki.
a.m.
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań lub afera.com.pl
"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"