piątek, 13 stycznia 2023

flash

Jak na ilość wyróżnień, w tym Grammy za numer "Escape",  jest to jedna z tych raczej średnio sprzedanych płyt Jeffa Becka. Niepojęte, przecież taka fajna. Szczególnie pierwsza strona. I wcale nie tylko chodzi o osławiony, a zaśpiewany przez Roda Stewarta cover Curtisa Mayfielda "People Get Ready". Klasa teledysk. Kto pamięta, bez jutjubowej podpórki? Najlepszy moment, kiedy pod koniec Jeff wpada w namiętne solo. Od zawsze mnie ruszało. Trzymam w pamięci z dawnej niedzielnej Wideoteki, jaką w porze poobiedniej serwował Krzysztof Szewczyk. Czekałem na ten program z podobnym zniecierpliwieniem, jak na: idźcie, ofiara spełniona.
Samych inżynierów dźwięku dobra dziesiątka, natomiast w gościnie muzyków, co wszelakich niegrających 'ważniaków' więcej, niż pielgrzymów w Wielkanoc na Górze Kalwarii.
Jeff Beck nawet zaśpiewał, ale tylko w dwóch kawałkach. Głównie zajął się grą przeróżnymi technikami, stylami oraz brzmieniami. I jak zawsze, dobrze się bawił.
Wspomniane na wstępie instrumentalne "Escape", to kompozycja Jana Hammera, przez niego zresztą opatrzona elektroniką. Trochę klimat Miami Vice, no ale to był ten czas. Cóż za cudowne, namiętne granie naszego gitarowego guru. Niemal wymarzone tło pod niejedną hollywoodzką produkcję tamtych lat.
Zawsze kręcił mnie hałaśliwy, trochę bombastyczny numer Arthura Bakera "Gets Us All In The End" - przede wszystkim bardzo dobrze zaśpiewany. A zaśpiewał Jimmy Hall i chór z nim. Większość wielbicieli Becka go nie znosi. Podobno nazbyt popowy i czytelny. A ja lubię, bo ten refren jakby meatloaf'owy. A propos Klopsika, za tydzień pierwsza rocznica, jak go brak. Ach, te stycznie.
Skoro obiecywałem, że strona A w dechę, to jeszcze pozostał nam otwieracz, numer "Ambitious". Kompozycja Neila Rodgersa, tego od Chic. Zresztą, połowa tego albumu to jego kompozytorskie sprawki. I ponownie na wokalu Jimmy Hall, lecz rytmy zgoła odmienne. To już nie brawurowy pomp rock, a konglomerat rocka, soulu i dance. Dla wielbicieli gothic rocka muza z dykty, dla innych świeżo wypalona cegła. 
Strona B nieco pierwszej ustępuje, ale i na niej nie zabrakło efektownych gitarowych wianków, co również głosu Mistrza w dwóch numerach: "Get Workin'" oraz "Night After Night".
Dla wielu moich kumpli płyta na straty, dla mnie od początku fajne coś!

a.m.


"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań lub afera.com.pl

 

"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"