sobota, 9 czerwca 2012

BOB WELCH nie żyje (1945 - 2012)


W miniony czwartek 7 czerwca br,. zmarł były muzyk grupy Fleetwood Mac, Bob Welch.
Artysta ten odniósł większy rozgłos na polu solowym, niż w legendarnym Fleetwood Mac, w którym nie był w stanie udźwignąć ciężaru po Peterze Greene'nie.
Nagrał kilka autorskich płyt, z których absolutnie największą popularność zyskała kapitalna debiutancka "French Kiss" (1977).  Nie będę się w tej chwili nad nią specjalnie rozwodzić, gdyż niedawno (tj. 7 stycznia 2012 r.) napisałem właśnie o niej kilka słów ,na tymże blogu. Zachęcam do przeczytania i posłuchania. Z kolei, następnego dnia (tj. 8 stycznia br.) posłuchaliśmy tego albumu w całości w "Nawiedzonym Studio.".
Welch od dłuższego czasu cierpiał na potężne męki związane z wyrodnieniami kręgosłupa. Ponoć prowadzący chorobę Welcha lekarz, oznajmił mu, że jego stan już nigdy nie ulegnie poprawie. Muzyk targnął się na własne życie, nie chcąc być dla nikogo ciężarem. Co zresztą oznajmiła oficjalnie jego bodaj partnerka życiowa lub żona (nie wiem tego dokładnie). Artysta miał niespełna 67 lat.



Andrzej Masłowski

RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl
"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00 (4 godziny na żywo!!!)

nawiedzonestudio.boo.pl