niedziela, 15 września 2024

Głuchołazy

Dramatycznie wyglądają przekazy z południa kraju, chociażby z Kłodzka czy Głuchołaz. Przykro znowu patrzeć, jak ludziom źle się dzieje. Mnie jakoś szczególnie uderzyło hasło 'Głuchołazy'. Mam z tym miejscem wspaniałe wspomnienia. Chwile z dzieciństwa. Wakacje z rodzinką, tysiąc dziewięćset siedemdziesiąty czwarty rok. Tak tak, taki stary jestem. Było to krótko po wypoczynku w Tucznie, gdzie w pewnej świetlicy, w tłustym gronie osób obejrzałem Polska - RFN, słynny mecz na wodzie, a niebawem, na drugich tamtego roku wakacjach w Głuchołazach, zatrudniłem Tatę do strzelania mi bramek w pobliskim naszego ośrodka lasku. Miałem marzenie zostać drugim Tomaszewskim.
Cudowny ośrodek w tych Głuchołazach. Mieszkaliśmy na pięterku, takiego kwadratowego, bodaj dwupiętrowego budynku, przy którym był basen. Codziennie opiekował się nim pewien pan. Pielęgnował miejsce, zawsze było czysto, dbał o filtrację wody i co nie tylko. Z Sisterką schodziliśmy zawsze przed śniadaniem, by w tym basenie powywijać. A na śniadanie Tata przynosił chrupiące pieczywo - ze słodkości drożdżówki oraz dodatkowo chałkę, bo sam bardzo lubił.
Wtedy jeszcze nie mieliśmy auta. Dopiero za rok lub dwa Tata kupił sraczkowatą w barwie Syrenkę, model sto cztery. Potem pojechaliśmy nią (szczęśliwie) w Bory Tucholskie. Kolejne genialne wakacje.
Ale zatrzymując się przy obecnie cierpiących Głuchołazach, pewnego razu, właśnie bez auta, a dwoma autobusami (po przymusowej przesiadce), podjechaliśmy do przygranicznych dwóch dziur w Czechosłowacji - wioska Mikulowice i miasteczko Jesenik. Nie zapomnę, jak poszliśmy do jakiegoś jedynego na rynku otwartego baru, na knedliki. I jaki wstyd, kiedy z Sisterką popijaliśmy je herbatką czy jakimś soczkiem, a obok przy stole gromadka czeskich rówieśników waliła w gardło z kufla. Zdemoralizowana młodzież, tak by się u nas nazywało, a tam wpisane w historię/obyczaj.
Życzę całemu południu naszego kraju zaprzestania opadów i obniżki stanu wód. Trzymam za Was kciuki!
A my słyszymy się dzisiaj wcześniej, na Rocha dobiję już na zastępstwo za pana bluesowego.
Do usłyszenia ...

andy

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 


"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radio Poznań) lub radiopoznan.fm