niedziela, 28 stycznia 2018

sen

Rzadko pamiętam sny, a jeszcze rzadziej miewam muzyczne. Tej nocy jednak się takowy przytrafił - Beatlesowski. Piękny sen-marzenie. Paul McCartney u mnie w pokoju, z gitarą, face to face... Słuchaliśmy m.in. płyty "Let It Be", on do niej śpiewał i grał na gitarze... Tylko dlaczego prawą ręką? Sny bywają niewyjaśnione i nie próbujmy tego zmieniać. Jak również tego, że z Paulem gaworzyliśmy z lekkością. I teraz nie wiem, czy On tak wspaniale po polsku, czy ja po angielsku? Nieważne, w snach nie ma barier, wszyscy wznosimy się ponad różnice. Ale odjazd. Przed kilkoma laty Deep Purple zagrali w moim kościele, do którego - jak też żadnego innego !!! - przecież nie chodzę. Purple wówczas po koncercie wyszli i tajemniczo zniknęli. Tamten sen był pełen magii, a ten z Paulem jakiś taki realistyczny.
Przystoi mi zatem zagrać jakiś kawałek Bitlaji - z Paulem w roli głównej. Pomyślę, zapiszę w kajecie, a wieczorem pójdzie na 98,6 FM Poznań.
Zaniepokojony Słuchacz stanem naszej opozycji "pocieszył" porannym smsem: "...nadziei nie ma, wygra PiS...". Nadzieja jest zawsze, choć tym razem owe proroctwa chyba się spełnią. Wszystkie te Platformy i Nowoczesne, to o kant dupy... Cóż, niech naród ma, co sobie wymarzył.
Na obecną sytuację w mojej ukochanej Polsce, nasuwają mi się pewne słowa nieocenionego Stefana Kisielewskiego - vide Kisiela, który dawno temu, w innym, choć podobnym kontekście, ale jakże pasującym do obecnej rzeczywistości, powiedział: "jesteśmy w dupie, ale najgorsze, że zaczynamy się w niej urządzać".
Właśnie w odtwarzaczu leci "Hello Goodbye". A więc Paul McCartney w roli głównej: "...ty powiadasz tak, a ja przekorne nie, ty mówisz żegnaj, a ja witaj...".
Dużo wspaniałej muzyki w dzisiejszym Nawiedzonym Studio, o ile nikt i nic jej nie zakłóci. Do usłyszenia...






Andrzej Masłowski
 
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań 
 
"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"