NEW ORDER - "Lost Sirens" - (WARNER MUSIC UK) - **4/5
Najnowsze wydawnictwo New Order, to nic innego jak suplement do ostatniego regularnego długograja "Waiting For The Sirens' Call" z 2005 roku.
Zupełnie nie pojmuję w czym te utwory, które właśnie teraz ujrzały światło dzienne, były gorsze od tamtych, skoro je wówczas odrzucono. Być może taką, a nie inną wizję miał sam zespół, a być może wytwórnia całość okroiła do jednej płyty z przyczyn ekonomicznych, a być może ... No właśnie, chyba zbyt dużo tego "być może".
"Lost Sirens" zawiera osiem kompozycji , które powstały w ciągu dwóch lat, i choć były gotowe w 2005 r. do wydania, to jednak teraz jeszcze raz zostały zmiksowane i dopasowane do obecnych realiów technicznych. To oczywiście tylko kosmetyka, albowiem podstawa samego brzmienia, jak i specyficznego stylu zespołu, została nietknięta. A co ważne, fani New Order dostali kto wie, czy nie po raz ostatni, szansę posłuchania grupy z Peterem Hookiem - co by nie mówić, postacią charyzmatyczną , a przede wszystkim rewelacyjnym basistą. Szkoda, że skonfliktowanym z Bernardem Sumnerem do tego stopnia, iż dalsza współpraca okazała się już dalej niemożliwa.
New Order ostatnimi laty nie grali muzyki moich marzeń, choć nadal ich lubiłem. Płyty "Get Ready" czy właśnie "Waiting For The Sirens' Call", zawierały zbyt wiele mało wyszukanego popu, ale i tak bijącego na głowę pozostałych konkurentów w tej dziedzinie. A w zasadzie, o jakich tu w ogóle konkurentach mowa?...
Zestaw z "Lost Sirens" idealnie komponuje się z dokonaniami znanymi właśnie z tychże dwóch ostatnich płyt. Na swój sposób nawet jest ich bratem bliźniakiem.
Firma Warner wydała to dzieło między innymi w formie łączonej jako LP+CD, tak więc posługując się terminologią winylową, stwierdzić pragnę, iż pierwsza strona czarnej płyty jawi się nad wyraz atrakcyjnie, a szczególnie trzy pierwsze utwory: "I'll Stay With You", "Sugarcane" i naprawdę niezwykłej urody "Recoil" - które są po prostu świetne! Mało tego, śmiem twierdzić, że gdyby ten poziom grupa utrzymała tutaj do samego końca, to byłaby to płyta wręcz znakomita. Niestety, o ile kończący stronę pierwszą utwór "Californian Grass" trzyma jeszcze nieco fasonu, o tyle niemal cała strona B raczej powiewa nudą. Nawet remix do utworu "I Told You So", znanego z "Waiting For The Sirens' Call", nie wnosi kompletnie niczego ciekawego w stosunku do swego pierwowzoru. Myślę, że nawet dłuży się on niemiłosiernie, choć jest przecież sporo krótszy od swego poprzednika.
Mimo wszystko jest to bardzo cenny materiał dla każdego fana grupy, nawet jeśli serce niejednego ściśnie, iż nie ma obecnie absolutnie mowy o jakimkolwiek powrocie do Wielkiej Muzyki, jaką New Order tworzyli dawniej. Że choćby tylko wspomnę o fenomenalnej płycie "Low Life". No tak, ale to był 1985 rok, a my już od jakiegoś czasu jesteśmy w dwudziestym pierwszym wieku. Niestety!
Andrzej Masłowski
RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl
"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00 (4 godziny na żywo!!!)
nawiedzonestudio.boo.pl