poniedziałek, 8 lipca 2019

"NAWIEDZONE STUDIO" - audycja z 7- na 8 lipca 2019 / Radio "Afera" - 98,6 FM Poznań + "BLUES RANUS" - zastępstwo





"NAWIEDZONE STUDIO"
z niedzieli 7- na poniedziałek 8 lipca 2019 - godz. 22.00 - 2.00
 
RADIO "AFERA", 98,6 FM (Poznań)
www.afera.com.pl 


realizacja: Szymon Dopierała
prowadzenie: Andrzej Masłowski








FOREIGNER - "Can't Slow Down" - (2010) - niebawem drużyna Micka Jonesa wystąpi w Dolinie Charlotty. I choć obecni Foreigner to już zupełnie inny skład, niż ten za czasów "Foreigner" , "4" czy "Agent Provocateur", to jednak wciąż dobry zespół, a śpiewający Kelly Hansen nierzadko bywa bliski Lou Grammowi.
- In Pieces

JOAN JETT - "The Hit List" - (1990) - album z samymi coverami. Są tu m.in. przeróbki AC/DC, Sex Pistols czy ZZ Top, a pośród nich przeurocza wersja starego hitu CCR.
- Have You Ever Seen The Rain? - {Creedence Clearwater Revival cover}

BONEY M. - "Love For Sale" - (1977) - gdy jako młodziak jarałem się tą muzyczką, nie miałem pojęcia, że niekiedy na grunt disco podopieczni Franka Fariana przenoszą tak ważne rock-skały. Nieco później ośmielili się także zabierać za numery Beatlesów czy Neila Younga.
- Have You Ever Seen The Rain - {Creedence Clearwater Revival cover}
- Still I'm Sad - {The Yardbirds cover}

rozgardiasz na nawiedzonym stole
HARDLINE - "Life" - (2019) - niebawem planuję poświęcić tej płycie kilka słów, więc nie będę się teraz eksploatować.
- Please To Call Home
- Story Of My Life
- Who Wants To Live Forever - {Queen cover}

STATUS QUO - "In The Army Now" - (1986) - ekipa Francisa Rossiego, podobnie jak Foreigner, także za niedługi czas wystąpi na deskach uroczo położonego amfiteatru w Charlott'cie. Kto jeszcze do tego miejsca nie dotarł, zachęcam.
- Red Sky

HOLLYWOOD VAMPIRES - "Rise" - (2019) - bardzo lubię transowość tej kompozycji, dlatego tym większy szacunek, iż Alice Cooper, Joe Perry, Johnny Depp i reszta ferajny, też podtrzymała jego dostojność.
- Heroes - {David Bowie cover}

MICHAEL THOMPSON BAND - "Love & Beyond" - (2019) - bardzo udana płyta tego jeszcze lepszego gitarzysty, o którym co nieco rozpisałem się wczoraj. Odsyłam, zachęcam.
- Opening
- Love & Beyond
- Save Yourself

Szymon realizuje
EPITAPH - "Long Ago Tomorrow" - (2019) - Piotrek "nie tylko maszyny są naszą pasją" zniechęcał mnie w berlińskim Saturnie do zakupu najnowszego dzieła Berniego Kolbe i Cliffa Jacksona. Dobrze, że tym razem go nie posłuchałem.
- Long Ago Tomorrow
- Edge Of The Knife - {Domain cover}

OKTA LOGUE - "Runway Markings" - (2019) - przepiękny kawałek z najnowszej płyty Niemców. Taki niemal DireStraits'owy. Powinien być hitem, że hej. I byłoby to możliwe, gdybym to ja ustalał radiowe playlisty.
- River Street

STRAND OF OAKS - "Eraserland" - (2019) - potwornie emocjonalny i niewesoły album, który niczym balsam na serce zadziała w stosownej potrzebie. Zaśpiewane pełnią płuc, a zagrane przy pomocy nadprzyrodzonych sił. Muzyka nie do codziennego radia, a dla smakoszy audycji nocnomarkowych.
- Keys
- Visions

DIRE STRAITS - "Dire Straits" - (1978) - debiut Marka Knopflera, jego brata, także Johna Illsleya, a wyprodukowany przez brata Steve'a Winwooda, Muffa. Ten trzeci ostatnio powołał się na swoim najnowszym mini albumie na dwa wczoraj zagrane kawałki. Mowa o piosence "So It Goes", którą grałem w jednej z wcześniejszych audycji. Aha, gdyby co, Mark Knopfler za kilka dni na dwóch koncertach w Polsce.
- In The Gallery
- Wild West End

JOHN ILLSLEY - "Coming Up For Air" - (2019) - pierwszych pięć numerów na nowej solówce ex-basisty Dire Straits to nastrojowe piosenki/ballady, jednak dwie ostatnie stanowią za dowód tęsknoty do ożywionych form najwcześniejszych Dire Straits. Jedna z nich poszła wczoraj w eter.
- Picking Up The Pieces

HEATHER NOVA - "Pearl" - (2019) - wspaniałe dzieło urodzonej na Bermudach Brytyjki. Heather śpiewa całą sobą, nigdy nie ściemnia, a ja wierzę jej w każde wyśpiewane słowo.
- Over The Fields
- Just Kids
- Vincent
- Your Words

JOHN STEWART - "The Best Of - Turning Music Into Gold" - (1995) - uwaga na zdradliwy tytuł tego kompaktu. Żadna to składanka, a po prostu wbity w słabą okładkę zestaw dwóch regularnych płyt, z najlepszego solowego okresu byłego członka Kingston Trio. Wówczas już zero folku, a markowe pop piosenki, którym asekurowali, niekiedy Stevie Nicks, innym razem Linda Ronstadt, Nicolette Larson czy Phil Everly. Dodam jeszcze, że oba tytuły oryginalnie wydala wytwórnia Roberta Stigwooda, RSO - ta od m.in. Bee Gees.
- Gold - {m.in. wokale STEVIE NICKS} - {oryginalnie na LP "Bombs Away Dream Babies", 1979}
- (Odin) Spirit Of The Water - {oryginalnie na LP "Dream Babies Go Hollywood", 1980}
- Lady Of Fame -{oryginalnie na LP "Dream Babies Go Hollywood", 1980}

CREEDENCE CLEARWATER REVIVAL - "Pendulum" - (1970) - genialny przedostatni studyjny album CCR. Jeszcze z bratem Johna, Tomem Fogertym. Przepraszam, że tyle przynudzam tymi Kridensami, ale koncert Johna Fogerty'ego w Dolinie Charlotty zaliczam do życiowych przeżywek - a widziałem wiele.
- Pagan Baby
- Have You Ever Seen The Rain?
- (I Wish I Could) Hideaway

THE ANIMALS - "The Animals" - (1964) - nie tylko Fogerty zawsze fajnie się wydzierał, ale i Eric Burdon podobnie pieścił swym niegrzecznym głosem. Albumowa "Jedynka" Zwierzaków brzmi niezwykle anachronicznie, lecz jednocześnie przeuroczo. Nadal słucha się tej muzyki z zaciekawieniem i rozwartą paszczą, no bo, co oni tam tworzyli! W 1964 roku to musiał być istny kosmos! W edycji UK nie było "Domu Wschodzącego Słońca", ale żaden z tego uszczerbek, przecież ów singlowy mega hit, i tak każdy z nas posiada na niejednej płycie.
- Story Of Bo Diddley
- Boom Boom - {John Lee Hooker cover}
- Around And Around - {Chuck Berry cover}

BRIAN AUGER, JULIE DRISCOLL AND THE TRINITY - "Open" - (1967) - ten już obecnie 80-letni jegomość niegdyś swą grą przestawiał całą logikę wynoszoną z muzycznych uczelni. Czynił cuda, gdy wpadał w trans. Nieważne, czy ktoś u jego boku śpiewał czy przyszło mu grywać solo. Choć przyznam, że akurat Julie Driscoll pasowała do niego, niczym wtyk do gniazdka.
- The Road To Cairo - {utwór dodatkowy spoza albumu / singiel 1968}

ARGENT - "The BBC Sessions" - (1997) - uwielbiam "Liar". To numer z pierwszego albumu Roda Argenta i jego dawnych zespołowych kolegów, który podczas sesji dla BBC Argent zagrali tutaj po trzech latach od jego narodzin, niby wiernie, a jednak dając mu nową jakość.
- Liar - {sesja z 4 kwietnia 1972 roku}

FRUMPY - "All Will Be Changed" - (1970) - niesamowicie śpiewała ta Inga Rumph. Dysponowała faceciarskim głosem, nie tracąc mimo wszystko kobiecości. Świetne organo-gitarowe granie, z dużą dawką blues-prog rocka. Pierwsze dwa albumy najlepsze, trzeci już tylko niezły, za to proszę nie odpuszczać koncertowego 2-płytowego "Live".
- Indian Rope Man

WARMRAIN - "Back Above The Clouds" - (2019) - świetliście i gwieździście do poduszki. Z przyjemnego debiutu Brytyjczyków, zawierającego przede wszystkim dwa wybitnie dobre utwory. Wśród nich, niesamowity cover ze śpiewnika Eurythmics "Here Comes The Rain Again" - ale już go grałem. Kolejne ciekawe odkrycie Piotrka "nie tylko maszyny są naszą pasją", natomiast ten konkretny CD-egzemplarz otrzymałem właśnie od niego w podarku.
- Luminous Star

==================================
==================================



"BLUES RANUS" - zastępstwo 7 lipca 2019, godz. 21.00 - 22.00
realizacja: Szymon Dopierała prowadzenie: Andrzej Masłowski





RORY GALLAGHER - "Against The Grain" - (1975) - Rory to bez wątpienia jeden z najlepszych białasów grających rock-bluesa. Poniższą kompozycję wydał u nas na singlu w 1979 roku Tonpress, umieszczając ją na stronie B. Na stronie pierwszej znalazło się "Secret Agent", które poniżej...
- Souped-Up Ford

RORY GALLAGHER - "Calling Card" - (1976) - od tego kawałka poznałem Rory'ego. Później nasi wydali jeszcze singla, o pardon: trójkę, z kompozycją "Philby" - rzecz o brytyjskim agencie Kimie Philbym, który pracował na rzecz Sowietów, a który również był zagorzałym komunistą i nawet z czasem zamieszkał w Moskwie, gdzie tyrał dla KGB. Tam zmarł, tam też go pochowano, i tam również postawiono mu pomnik. Ale to historia na inną okazję. Singiel "Secret Agent" był jeszcze z tych z małą dziurką, przez co nie trzeba było, by go posłuchać, nakładać na talerz kółeczka, którego zadaniem poprawne wycentrowanie płyty.
- Secret Agent

ELECTRIC SANDWICH - "Electric Sandwich" - (1972) - jedyny album tej zachodnioniemieckiej formacji, utworzonej przez grupę studentów w byłej stolicy Republiki Federalnej Niemiec, Bonn. Co tu się działo! Rock pomieszany z bluesem, folkiem, jazzem i szczyptą psychodelii, zagrany na gitarach, flecie, saksofonie i Hammondach. To takie granie, niczym uchwycony na albumowej okładce rozp**** kawał mięcha.
- Devil's Dream
- It's No Use To Run
- I Want You

KEITH CROSS AND PETER ROSS - "Bored Civilians" - (1972) - hipisowskie prog-folk-rockowe granie. Duet przetrwał tylko tę jedną płytę. Nie odnieśli sukcesu, co i zdemotywowało muzyków do dalszych działań. Niewiarygodne, że tak markowe dla tamtej epoki muzykowanie, gdzie wszyscy podobnymi rzeczami się zachłystywali, w tym przypadku przeszło bez echa. Keith Crossa bardziej skojarzymy za sprawą grupy T2, natomiast Peter Ross wywodził się z mniej znanych Hookfoot. Dodam, że na flecie zagrał tutaj muzyk Caravan, Jimmy Hastings.
- Story To A Friend

LED ZEPPELIN - "Coda" - (1982 / 3 CD-reedycja 2015) - takich Led Zeppelin lubię najbardziej. Do Ranusowej audycji też wydają się jak ulał. Mam nadzieję, że przynajmniej choćby za ich sprawą Słuchacze "Blues Ranus" tym razem mnie oszczędzą. Podobno zawsze od nich obrywam. Ha ha ha, stoję, czekam, bijcie :-)
- Baby Come On Home - {nagranie z końca 1968 roku}

WHITESNAKE - "Flesh & Blood" - (2019) - Whitesnake u Ranusa? Wow, a to przegiąłeś Masłowski. Nikt ci nie uwierzy, że ekipa Davida Coverdale'a wysmażyła takiego bluesa, że klękajcie narody. Przecie blues, to tylko Howlin' Wolf, Robert Johnson czy Albert King, a ty tu wieśniaku wyjeżdżasz z jakimiś hard-rockowymi wyjcami, dla których blues to tyle, co dla alkoholika jakaś kurtuazyjna degustacja trunków.
- Can't Do Right For Doing Wrong







Andrzej Masłowski
 
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań 
 
"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"