poniedziałek, 17 czerwca 2019

"NAWIEDZONE STUDIO" - audycja z 16- na 17 czerwca 2019 / Radio "Afera" - 98,6 FM Poznań




"NAWIEDZONE STUDIO"
z niedzieli 16-ego na poniedziałek 17 czerwca 2019 - godz. 22.00 - 2.00
 
RADIO "AFERA", 98,6 FM (Poznań)
www.afera.com.pl 


realizacja: Janek Mojżeszewicz
prowadzenie: Andrzej Masłowski








MIKE TRAMP - "Stray From The Flock" - (2019) - były frontman White Lion nagrał świetną płytę. Jedynie szkoda, że tak o niej cicho.
- Dead End Ride

JIMI JAMISON - "Never Too Late" - (2012) - Tomek Ziółkowski w minioną sobotę skończył, a i jednocześnie hucznie obchodził 40-tkę. Jednym z elementów muzycznego wystroju, na zorganizowanej przez jego Kasię prywatce, była ta oto płyta. Pomyślałem, że ja także z niej uczczę to jedyne w swoim rodzaju wydarzenie - najlepszego Tommy!
- Never Too Late
- Street Survivor

============================
============================

ANDRE MATOS
(14 IX 1971 - 8 VI 2019)

kącik poświęcony Artyście




TOBIAS SAMMET'S AVANTASIA - "The Metal Opera Pt. II" - (2002) - pamiętam, pierwszy raz usłyszałem Andre Matosa w jego brazylijskiej Angrze, gdy zaśpiewał z repertuaru Kate Bush "Wichrowe Wzgórza". Byłem pozytywnie zdruzgotany, iż znalazł się facet, który dał radę pociągnąć tak trudną wokalną linię tej piosenki. Szybko kupiłem cały album, by przekonać się, co Andre Matos jeszcze potrafi. Szkoda tylko, że kompakt gdzieś się zawieruszył. Nie potrafiłem odnaleźć go na nasze wczorajsze spotkanie.
- Chalice Of Agony - {śpiew ANDRE MATOS, TOBIAS SAMMET i KAI HANSEN}

TOBIAS SAMMET'S AVANTASIA - "The Metal Opera" - (2001) - lubię starych Edguy, podobnie jak najwcześniejszą Avantasię, a jakoś nie potrafię zadurzyć się w ich ostatnim albumie "Moonglow" - nawet jeśli teoretycznie wszystko na nim wydaje się w porządku.
- Inside - {śpiew ANDRE MATOS, TOBIAS SAMMET i KAI HANSEN}
- Sign Of The Cross - {śpiew TOBIAS SAMMET, OLIVER HARTMANN, KAI HANSEN, ROB ROCK i ANDRE MATOS}

TOBIAS SAMMET'S AVANTASIA - "The Wicked Symphony" - (2010) - Andre Matos nie ukończył jeszcze 48 lat. Nie jest to wiek do umierania, lecz nie my o tym decydujemy.
- Blizzard On A Broken Mirror - {śpiew TOBIAS SAMMET i ANDRE MATOS}

=============================
=============================

FIRST SIGNAL - "Line On Fire" - (2019) - niebawem płytę zrecenzuję.
- The Last Of My Broken Hearts

MARTIE PETERS GROUP - "Unfinished Business" - (2019) - Martie w jednym z niedawnych wywiadów zapewnił, iż tyle potu i krwi, ile stracił przy realizacji "Unfinished Business", nie stracił w całym dotychczasowym życiu. A jaki tego efekt? Niebawem odniosę się do tych słów podczas próby zrecenzowania albumu.
- She's Got A Secret
- Walk Tall
- My Dreams Die Hard

THIN LIZZY - "Nightlife" - (1974) - zmarła Mama Phila Lynotta - Philomena Lynott. Już za życia Phil napisał dla niej o stosownym tytule piosenkę. Dostrzegł w niej, iż Pani Philomena ma złote serce, jak Bóg.
- Philomena
- Sha-La-La
- Dear Heart

OKTA LOGUE - "Runway Markings" - (2019) - oba zaserwowane wczoraj kawałki niezwykle przebojowe, a jednak Niemcy z Okta Logue na polskich listach przebojów nie występują. W ich miejscu osiadają Męskie Granie, Dawid Podsiadło, Krzysztof Zalewski, Kortez i wielu innych "wybitnych" sceny polskiej. Można i tak.
- In Every Stream Home A Heartache
- Julie

JOHN ILLSLEY - "Coming Up For Air" - (2019) - absolutnie DireStraits'owy album, choć bez udziału Marka Knopflera, pomimo iż całość nagrana w jego studiach. Były basista Dire Straits (na solowym gruncie także wokalista i akustyczny gitarzysta) tęskni jednak za dawnymi czasami chwały, co słychać nie tylko w jego nowej muzyce, ale także w tekstach. W "So It Goes" padają cytaty z tytułów DireStraits'owych klasyków, jak "Wild West End" czy "In The Gallery".
- Old Amsterdam
- Double Time
- So It Goes

BRUCE SPRINGSTEEN - "Western Stars" - (2019) - piękny ten nowy postępek Bossa. Co prawda liczyłem na jakiś rasowo rockowy zadzior, a tymczasem do głosu doszedł kolejny przepojony liryzmem album. Uspokajam, klawy i nie tak oszczędny, jak choćby "Nebraska". Sporo tu smyczków, niekiedy dęciaków, a przydarzają się także loopy czy akordeon. Piosenka "There Goes My Miracle" to najwspanialsza rzecz kończącej się wiosny.
- Sundown
- There Goes My Miracle
- Hello Sunshine

STRAWBS - "Ghosts" - (1975) - Słuchacze niekiedy inspirują. Andrzej z Zielonej Wyspy podsunął w jednej z ostatnich naszych mailowych konwersacji (o wystrzeganiu się pantoflarstwa) kawałek "Don't Try To Change Me", a ja postanowiłem zrobić z tego szerszy użytek i za tego przyczynkiem przypomnieć jeszcze inne kompozycje z tej wybornej płyty Strawbsów. Powinna w eter poszybować cała, jednak kto dzisiaj serwuje na antenie kompletne albumy?
- Don't Try To Change Me
- Ghosts
a) Sweet Dreams
b) Night Light
c) Guardian Angel
- Grace Darling

COREY HART - "First Offense" - (1983 - Kanada) - w USA w 1984 r. Jedna z najfajniejszych płyt mojej przedmaturalnej młodości. Nie tylko ja, bowiem chyba wszyscy przepadaliśmy za kawałkiem "Sunglasses At Night". Wczoraj do niego dołożyłem jeszcze wszystkie pozostałe ze strony A, by pokazać, jak fajne płyty niegdyś konstruowano. Takie, gdzie nie tylko killery świeciły pełnym blaskiem, lecz mniejszego kalibru single lub "nieprzeboje" bywały równie ekstra.
- Sunglasses At Night
- Peruvian Lady
- Lamp At Midnite
- She Got The Radio
- It Ain't Enough

PHIL SEYMOUR - "Phil Seymour" - (1980) - ta płyta tak fajna, jak jej okładka. Muzyczny partner Dwighta Twilleya na solowym polu, a konkretnie na debiut-albumie. Niezwykle energetyczne były te jego piosenki. Szkoda, że muzyk nagrał zaledwie dwie solo płyty i tak młodo umarł.
- Precious To Me
- I Found A Love
- We Don't Get Along

THE WAR ON DRUGS - "A Deeper Understanding" - (2017) - za sprawą nowej płyty The Waterboys, a w oczekiwaniu na najnowszego Bossa, powróciłem do dwóch ostatnich płyt The War On Drugs. Motyla noga, jak ja te płyty uwielbiam. Słuchałem tej muzyki przez niemal cały ubiegły tydzień, a w Nawiedzonym starczyło mi czasu na ledwie jeden kawałek do poduchy. Musiałbym mieć prywatną rozgłośnię, wówczas codziennie na godzinkę lub dwie zasiadałbym przy mikrofonie, na bieżąco serwując wszystkie chwilowe fascynacje. Trudno niestety jest tak wszystko pozbierać na jedną niedzielę. Przez siedem dni, pomysłów zbiera się na dobę grania, a do dyspozycji szczupłe cztery godzinki. A tu jeszcze przy późnej porze nadawania po godzinie chrapie już niemal pełne grono potencjalnych odbiorców. Do luftu to wszystko. Nad jednym niedawno pomyślałem - i już nie ma - dumam więc nad kolejnym...
- Nothing To Find







Andrzej Masłowski
 
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań 
 
"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"



wiosenne ostatki
Ciekawe, czego więcej w Media Markt sprzedają, nowego Springsteena czy równie nowiuśką Madonnę?