piątek, 27 października 2017

korekta

Janek i Wanda, a raczej Wandeczka :-)
Pisząc na kolanie człowiek nie jest wolny od popełniania błędów. Gorzej jeśli błędów go kompromitujących. Dlatego dzięki wszystkim, którzy od razu podsyłają korekty. Właśnie odezwał się Tomek Szmajter - tak tak, ten od najlepszych i w pełni wyczerpujących tematykę Deep Purple książek. Tomek podziela mój entuzjazm względem zapomnianych Bajek dla dorosłych, jednak wyhaczył we wczorajszym tekście pewną nieścisłość. I faktycznie, pisząc o Halinie Kowalskiej - i jej udziale w "Nie ma róży bez ognia" - wiadomo, że myślałem o Wandzie, a niechcący przypisałem jej rolę Lusi. Zapewne wszystko przez słynny posag Lusi, o którym Jerzy Dobrowolski (vide filmowy Jerzy Dąbczak) wówczas z pełnym wdziękiem przypominał. Lusię oczywiście zagrała rewelacyjna Stanisława Celińska, którą odnosząc do wspomnianych wczoraj "Alternatyw 4", zapamiętamy z serialu z roli nauczycielki. Obecnie Panią Stasię dostrzegam w obyczajowym - lecz w nie moim guście - serialu "Barwy szczęścia", którego okazjonalną sympatyczką bywa moja Żoneczka. Z tej racji zdarza mi się raz po raz zarzucić okiem na tę od zawsze lubianą aktorską postać.
Stanisława Celińska kilka miesięcy temu wydała płytę, którą nawet posiadam. Do radia jednak jej nie przewiduję, choć przecież nigdy nic nie wiadomo.
Janek, Lusia i Zenek




Andrzej Masłowski

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań 
 

"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"