piątek, 20 listopada 2015

TNT - "30th Anniversary XXX 1982-2012 - Live in Concert with Trondheim Symphony Orchestra" - (2014) -





TNT 
"30th Anniversary XXX 1982-2012 - Live in Concert with Trondheim Symphony Orchestra"

(INDIE RECORDINGS)

***2/3


W 2012 roku TNT obchodzili 30-lecie działalności. Z tej okazji muzycy dali pokaźną serię koncertów po rodzimej Norwegii oraz kilka pojedynczych występów w sąsiedniej Danii, jak i na brytyjskich Wyspach.
Jednym z najbardziej spektakularnych okazał się show w macierzystym Trondheim, gdzie grupa zagrała w towarzystwie miejscowej orkiestry symfonicznej. Mało tego, na scenie pojawili się wszyscy trzej dotychczasowi wokaliści - Dag Ingebrigsten (z najwcześniejszego okresu działalności), Tony Harnell (ten od najlepszych zespołowych albumów, typu: "Tell No Tales" czy "Intuition") oraz Tony Mills (znany głównie z grupy Shy, ale przecież także z ostatnich trzech płyt TNT: "The New Territory", "Atlantis" i "A Farewell To Arms"). Gościnnie zaznaczył się jeszcze sam Dee Snider - wokalista Twisted Sister - gdyby czasem ktoś jeszcze przypadkiem o tym nie wiedział.
Przy okazji warto nadmienić, iż Tony Harnell zgodził się niedawno na powrót do TNT. Wspólne świętowanie widać wyszło grupie na dobre. Podobno jednym z powodów stała się chęć powtórzenia artystycznego albumowego sukcesu "Intuition", który w ubiegłym roku obchodził swe 25-lecie. A więc, rocznica goni rocznicę.
Jak nietrudno się domyślić, w ruch poszły same przeboje. Mniejsze, większe, ale przeboje. Podniosłe ballady: "Northern Lights", czy skandynawska "Eddie" (jeszcze z czasów płytowego debiutu), ale i całkiem fajna, jedna z najnowszych i stylizowana na retro "June".
Fanom metalowego oblicza TNT najprzyjemniej się żyłka napręży przy choćby: "Everyone's A Star", "Intuition", "10.000 Lovers (In One)", "USA" czy "Harley-Davidson". Ten ostatni został zaintonowany blisko 2-minutowym "Tańcem z szablami" - Arama Chaczaturiana. Szkoda tylko, że realizator wydawnictwa nie zadbał o połączenie obu tych utworów, brutalnie je oddzielając od siebie niepokojąco długą ciszą. Na szczęście, do podobnego brutalnego aktu nie doszło na samym wstępie, gdzie po intro "Fanfary dla zwykłego człowieka" - Arona Coplanda, "prawie" płynnie następuje czadowy początek przedstawienia, za sprawą "Invisible Noise".
Niestety fajny nastrój koncertu rozbija zbyt wiele cięć, przerw.... A przecież, dla dobra sprawy można było to wszystko ładnie posklejać. Szkoda, albowiem psuje ta niedogodność bardzo dobry obraz całości.
Ten udany występ można jeszcze doglądnąć z dołączonej do wydawnictwa płyty DVD. A że niżej podpisany przeżywa jedynie spektakle na żywo, tak więc wizyjnego smakołyka już nie przełknął. Tegoż polecam przeżyć we własnych czterech ścianach. Dla mnie muzyka to język wyobraźni, nawet jeśli rozchodzi się jedynie o koncert kilku mocno zaangażowanych i spoconych facetów.

P.S. Szczególnie polecam bardzo ładne gitarowe solo Ronniego Le Tekro w "Magica Lanterna" - przyozdobione wysmakowanym orkiestrowym tłem




Andrzej Masłowski


RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - 

 www.afera.com.pl

"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00



"... dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"






WIZYTÓWKA KLEPU - rewers.jpg