Dziękuję jak najpiękniej, jak najsłoneczniej!
Wczorajsze andrzejki pokazały, andy wciąż daje radę - nawet z kilku butelek.
Skoro więc corocznie obchodzimy andrzejki myślę, chyba z tym imieniem nie jest tak źle. Pomimo wszystko, nie żałuję przejścia na 'andy'ego'. Ta opcja zauważyłem łatwiej przechodzi ludziom przez usta.
Niedawno zapytałem Mamę: dlaczego dała mi takie imię? Trochę ją zakłopotałem, więc najłatwiej było Mamci oznajmić: po prostu, wtedy to imię mi się najbardziej podobało. Dodając: myślałam jeszcze nad... (i tu padł, dajcie wiarę, jeszcze gorszy wybór). Ostatecznie stanęło na andrzeju. Oby jednak ze słyszalnym er-zet, albowiem najczęściej dopada mnie zewsząd niechlujne andżej, i ja to dż, dobitnie słyszę. U nazbyt wielu błędy ortograficzne występują nawet w mowie.
'andrzej' zatem coś nie bardzo, ale przecież zawsze mogło być gorzej.
Dzisiejsze Nawiedzone Studio zapewniam, przewidziane. Wiem wiem, jesteśmy zmęczeni, być może nawet po alkaprimie, jednak stara zasada moich niedzielnych wystąpień głosi: obecność nieobowiązkowa!
andy
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub afera.com.pl
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radiooznań) lub radiopoznan.fm