wtorek, 15 października 2024

cechy indywidualne

Dwie przesyłki. Z wczoraj. Obie od Słuchaczy. Obie pod drzwi. Prawie. Jedna do skrzynki, druga pod awizo i dzisiejszy odbiór osobisty. Rewelacyjne, z poczuciem humoru, jednocześnie kreatywne. Artystyczne, znaczy.
W takich chwilach człeka zatyka i jest to pieszczotliwa zatyczka. Od razu dodam... bo jeszcze zapomnę, a wydaje mi się ważne... Hmmm, 'ważne' brzmi jakoś poważnie, niech może będzie: istotne. Otóż, ja wszelakie kartki, listy lub niestandardowe prezentów opakowania doceniam i nie wyrzucam. Dlatego moi darczyńcy mają szczęście, że ich znój nie idzie na marne. Niestety pod tym względem życie nigdy mi nie odwzajemniło. Co postarałem się 'uoryginalnić' jakiekolwiek prezentowe opakowanie, nigdy!!! nie zostało zauważone, o docenieniu tym bardziej mowy być nie mogło. Wszelacy solenizanci czy jubilaci, nawet nie przyglądali się moim mozołom, tylko zdzierali pokrywę, gnietli i w kosz. Nie zniechęciło mnie to jednak. Nie ustąpię w niestandardowym pakowaniu prezentów, zupełnie jak przed chwilą uczynili to Andrzej z Zielonej Wyspy oraz Qba Cure'czyński. Panowie, jesteście kapitalni. Doceniam Wasze z życzeniami (urodzinowymi) listy, doceniam Waszą barwną epistolografię, pomysły, sposób realizacji, poczucie humoru i w ogóle miło mi, że mam Was przy sobie.
I jak zresztą ostatniej niedzieli, kiedy myślę, iż po pierwszej w nocy na pewno wszyscy rżną w poduchę, nastawiam The Church i The Cure, i spod kołdry wyłania się kjurowy Qba Cure'czyński. A zatem warto rozsiewać podobne smaczki o morfeuszowej porze.
Pozwólcie Panowie, że roznegliżuję w fotkach Wasze podarki, skrywając jedynie Kuby nazwisko. Wszak Rodo by mnie jeszcze zaaresztowało. Nie sam Kuba, wiadomo, ale ten pochrzaniony, przewrażliwiony, izolujący nas od siebie świat. Obecne realia, które mogłyby pierdnąć oburzeniem, gdybyśmy tylko ujawnili coś, co jeszcze niedawno nikomu nie przeszkadzało. I tu muszę; jako wielbiciel zwierząt cierpię na widok ludzi niepozwalających pogłaskać ich lgnącego do mnie psiaka. Kiedyś tego nie było, od iluś lat niektórym ludziom jednak odwaliło, by koniecznie ich psiaka nikt nie miał prawa pogłaskać. Nie dalej, jak przed dwoma dniami, pewien 'zet' uświadomił 'nawiedzonego', że on tak wychowuje psa, by nikt, tylko jedynie on. I to jest Drodzy Państwo pojebane. Nie waham się użyć takiego właśnie nieparlamentarnego określenia, które być może, a może i na pewno nie przystoi radiowcowi. A właśnie, że przystoi. I tym bardziej radiowcowi. Bo kto, jeśli nie Andy włoży girę w muł. Behawioryści, coache, trenerzy, wszelacy szkoleniowcy, co wy z tymi ludźmi robicie? Co wy robicie z psiakami? Nastała epoka treserów, ludzi agresorów wnikających w nasze życie. Oni już nie sugerują, oni nakazują, co wolno, a za co napluć w twarz. Jeszcze trochę, a zaczną dobierać nam przyjaciół, muzykę, sztukę ścienną i ogrodową. Kompletnie zawładnęli szczególnie podatnemu na manipulacje pokoleniu Z. Niestety, koniec czasów ludzi o indywidualnych cechach. Dlatego odnosząc się do tych cech indywidualnych, od razu widać, że takie do prezentów załączone kartki/listy, mogli sporządzić jedynie rozbitkowie. Ci, którzy pamiętają bądź wywodzą się z pokolenia ludzi o cechach indywidualnych.
Nie będę przepraszać za przydługawą treść, albowiem taka właśnie być miała. Jeśli ktoś chce krótko, zawsze po orbicie krąży pozbawiona luksusów w czcionce i papierze muzyka. Nie ma do niej wysokiej jakości audio, kolorowych grafik/fotografii, ani banku informacji, jest za to duże prawdopodobieństwo, iż jej odbiorca najbardziej zadziera nosa i nosi się przed światem znawcą tematu.
Polecam poniższe fotki, a ja Panowie: Andrzeju i Kubo, przesyłam Wam całuski i dwie rybie łuski. 

Brakujące ogniwo. Marzyło mi się takie CD od dawna i Pan Andrzej wiedział. Do tej pory operowałem jedynie zjechanym bułgarem na winylu, którego nawet wstyd pokazać. Brudny, poplamiony, o subtelności szpachli i tynku. Nie ustępuje drelichom, jakie codziennie przyodziewają panowie fachowcy właśnie odnawiający elewacje mojego bloku.

IronMaidenowa czcionka tym mocniej zachęciła do przeczytania życzeń, za które Panie Andrzeju dziękuję! :)

o dużym poczuciu humoru Qba, na pokładzie równie mocnej inicjatywy, co także potwierdzają z poniższego zdjęcia rewelacyjnie skonstruowane podziękowania:
....

Qba, dziękuję! :)

andy

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 


"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radiooznań) lub radiopoznan.fm