wtorek, 11 listopada 2014

floydowskie pierwsze wrażenia

Lubię niezwykłość, nieszablonowość, dlatego postanowiłem najnowszy Pink Floyd zdobyć w wersji nietuzinkowej. Czytaj: bogatszej i ładniejszej. W dodatku, nie ma mowy o trzeszczącym winylu, tylko o sterylnym kompakcie, tak aby mi nic nie przeszkadzało we właściwym odbiorze. Winyla także sobie kupię, lecz jedynie dla okładki, a raczej do postawienia na półce.
Postanowiłem ustrzelić fotkę, abyście Państwo zobaczyli, że warto pójść moim tropem.
A sama płyta kręci się nieustannie...
To drugi premierowy album Pink Floyd odkąd żyjemy w wolnej Polsce. W takim dniu jak dzisiaj, nabiera to tym bardziej swoistego symbolu. Zupełnie jakby David Gilmour, Nick Mason i zza światów Rick Wright, o tym wiedzieli.
Boksik zawiera płytę CD oraz DVD, do tego zgrabny digibook - ze zdjęciami i tekstem do jedynego śpiewanego utworu, a także trzy kartki pocztowe - w tym jeden trójwymiar.
Cena boksiku w Saturnie 89,90 zł. Promocja, bo normalnie za chwilę jego wartość wzrośnie do ok. 120 złotych. Podstawowa edycja kosztuje 44,90 zł. I to także jest cena na teraz, gdyż ostatecznie ta wzrośnie o 15-20 złotych. Z tym, że znając życie, tej podstawowej edycji na pewno natłukli tak wiele, że pewnie cena nie zdąży pójść w górę, bo promocja automatycznie przejdzie w obniżkę.
Słucham tego nowego Pink Floyd z nieukrywaną przyjemnością, tym bardziej, że grają i brzmią jak "najprawdziwszy" Pink Floyd. I coś mi się zdaje, że jest to kapitalna płyta! Ale jeszcze muszę się nasłuchać, bo może uległem tzw. pierwszemu wrażeniu?



Andrzej Masłowski


RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl

"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00

(4 godziny na żywo!!!)

===============================

"BLOG NAWIEDZONEGO"
oraz
"BLOG TYLKO O PŁYTACH CD i LP