wtorek, 11 grudnia 2018

muzyka ciszy

Polecam dzisiejszą emisję filmu "Muzyka ciszy". Canal+ Family, godz.19.05.  I choć będzie jeszcze okazja w sobotę rano na podstawowym Canal+, po co zwlekać. Przypomnę, jest to film oparty na biografii Andrei Bocelliego. Fakt, Bocelliego zagra niejaki Toby Sebastian (filmowy Amos Bardi), jednak także usłyszymy oryginalny głos Artysty, albowiem pojawi się on w roli narratora.
Piękny film, który niech stanowi za preludium do przyszłorocznego poznańskiego koncertu. I bardzo poważnie rozważam, czy aby nie podmienić biletowego zamówienia u gwiazdora, z Hacketta na Bocelliego. Do świąt jeszcze kilkanaście dni, jest więc czas na przemyślenie.
Ostatnio z CD-playera nie wychodzi "Romanza". Fantastyczna płyta. Szkoda, że nie żyje wujek Olek, On lubił operę, teraz pogadałbym z nim na temat tego niesamowitego włoskiego tenora.
Moja Mama posiada nawet w swym skromnym zbiorze album "Sogno". Jest trochę zaniedbany, ale mamuśka nie przykłada takiej wagi do okładek, co ja. Potrafi wyciągnąć książeczkę i nie włożyć jej należycie z powrotem, co skutkuje pozaginanymi rogami lub odduszonymi od ząbków końcówkami okładkowego papieru. Ale zarówno Mama, jak i ja, nie posiadamy "Viaggio Italiano", a tam Bocelli śpiewa "Nessun Dorma" i "O Sole Mio". Już pal diabli "O Sole Mio", ale "Nessun Dorma" to chyba najpiękniejsza aria, jaką znam. Chyba nieprzypadkowo wykładowcy wszelakich uniwerków muzycznych wmawiają przyszłym artystom, zaśpiewasz "Nessun Dorma", zaśpiewasz wszystko.
Ostatnio wbiłem się też w dawno niesłuchanego akustycznego Springsteena. Istnieje więc zagrożenie, że skutki tego wypłyną w najbliższą niedzielę. Ale i w tym przypadku także mam nieco czasu do namysłu.
Zawsze lubiłem oszczędną w środkach, a mocną w przekazie "Nebraskę", jednak moje serce wydaje się ostatnio coraz bliżej niedocenianych latami jej potomkom: "The Ghost Of Tom Joad" oraz "Devils & Dust". Wiem, że to taki intymny Boss, bez błysku reflektorów, a bardziej skupiony na kwestiach międzyludzkich. O tym, co nas do siebie zbliża, a co oddala. Jednak taki Springsteen też potrafi nieźle przypierdolić. Inna sprawa, że chyba zgadzam się z nim w pełni, gdy z jego ust drżąco wydobywa się stwierdzenie: "na tym świecie nie ma nic, poza podłością".






Andrzej Masłowski
 
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań 
 
"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"
 
  ==================================
 
 Grupa na Facebooku:
"Nawiedzone Studio - Słuchacze"