niedziela, 6 kwietnia 2014

ucieczka w samotność

Otworzyłem okno, odsłoniłem firany, rolety w górę, stanął mi widok niczym z okładki "Man On The Rocks". Zresztą mieszkam w podobnej jaskini. Lenię się, słucham muzyki, skończyłem czytać Portret Podwójny, wziąłem się za historię Dream Theater. A to już inne emocje. Zaczyna się ciekawie, choć przeczy mym ostatnim upodobaniom, czyli czytaniu o wszystkim, tylko nie o muzyce. Postanowiłem znormalnieć. Męczy mnie wszechobecna "muzykotonność". Stale trzeba o niej gadać i gadać. Co innego sobie posłuchać, ale ja to mam szczęście otaczać się tylko samymi znawcami, którzy niosą ze sobą nieskrywaną potrzebę dowartościowania i muszą mi to koniecznie okazywać. Próbuję ich temperować, ale widać kiepsko mi idzie. Mniej więcej z tego powodu uciekam ostatnio jak tylko mogę z intelektualnego świata muzyki, pozostawiając tylko ten, którego słucham najprzyjemniej - czyli samej muzyki.
Przyznałem się niedawno komuś, to i Państwu przyznam się również, iż śledzę muzyczną literaturę tylko po obrazkach , bądź wyostrzonych nagłówkach. Męczą mnie enty już raz przepisywane artykuły muzyczne, recenzje płyt, kolejne wywiady z wciąż tymi samymi pytaniami i równie mało celnymi odpowiedziami. Doszło do tego, że od co najmniej dwóch lat przestałem czytać rodzimego "Teraz Rocka", choć z przyzwyczajenia kupuję wszystkie jego numery. Otwieram na ostatniej stronie, spoglądam co będzie za miesiąc, po czym przeglądam jakie zrecenzowano płyty i koncerty, czasem przeczytam co dziesiąty tekst, by przekonać się , że ta rockowa gazetka (o pardon - miesięcznik) jest strasznie poważna i zbyt sztywniacka, by nosić na piersi hasło "Rock". Poza tym wystarczy, że spojrzę pod dowolnym tekstem kto się tam podpisał, by wiedzieć cóż on najprawdopodobniej zawiera. I rzadko się mylę. Chciałbym poczytać artykuły jakiś nowych autorów. Opatrzyło mi się tych wyeksploatowanych pięć czy osiem nazwisk. Naprawdę. Nie mam nic przeciwko ich wiedzy czy fachowości, ale dobrze byłoby postawić na większą różnorodność i zwiększyć kolegium redakcyjne. A także dołożyć ze trzysta procent recenzji i ciekawych rocznic. Pisując nie tylko o tym co można zdobyć u nas, a o skarbach całego świata. Wystarczy przejrzeć magazyny "Classic Rock" lub "Q", by zrozumieć co mam na myśli.
Dzisiejsze Nawiedzone poprowadzę z Szymonem Dopierałą, albowiem Krzysiek Piechota pojechał zwiedzać piękne miejsca w wiosennej oprawie. Zazdroszczę. Ja to mam szczęście do słodkich pamprów, proszę sobie wyobrazić, że my z Krzysztofem co tydzień podczas nawiedzonego opychamy się czekoladą, choć ja troszkę jakby mniej, bo później się beka, a przy mikrofonie to nieładnie w takim stanie. Jestem z tych co słodkie pożerają, co zresztą wyczuła Słuchaczka Viola i ze dwa tygodnie temu podrzuciła mi siatkę czekoladek, w tym absolutnie genialne miętusy - dzięki wery macz !!! Ale po co ja to wszystko mówię, otóż okazuje się, że większego łasucha (czytaj - słodkiego
pampra) od Szymona nie znam. Gdy zapytałem go ostatnio czy poprowadzi ze mną nawiedzone w zastępstwie za Krzysztofa, Szymon rzucił bez ostrzeżenia "a przyniesiesz coś słodkiego?". Bo my mamy taki niepisany układ, że każdy na przemian przynosi, no i teraz padło na mnie. Jako że szykuje się niezła wyżerka, kupiłem dwie czekolady !!! , a Pepsi "grzeje" się w lodówce. Będzie słodko , choć w dzisiejszej muzyce z dużą dawką pieprzu. Będzie dużo dobrej i niemłodej już muzyki, ale nowej "niestety" trochę także.
Na zdjęciu płyty do dzisiejszego nawiedzonego, około 60 kompaktów, jeden 4-płytowy box i około 10 winyli - w legendarnej siatce po Rothmansach, kiedy to jeszcze nie truto ostrzeżeniami - wkurzającymi każdego palacza. Ja nie palę od pięciu lat, a nadal mnie wkurzają. Tak samo jak gnębienie biednych miłośników dymka. Nie dajcie się!!! Zobaczymy co z tego grającego zestawu nam wejdzie.
To by było na tyle, puszczam wodę do wanny, a później wychodzę na spacer, bo jest zbyt pięknie na kiszenie się w czterech ścianach.



Andrzej Masłowski


RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl

"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
(4 godziny na żywo!!!)

===============================

"BLOG NAWIEDZONEGO"
oraz
"BLOG TYLKO O PŁYTACH CD i LP"